Wzrost zatrudnienia spowolnił w sierpniu, ale utrzymał się na stałym poziomie, co sugeruje, że wyższe stopy procentowe i obawa przed możliwą recesją skłaniają firmy do wycofywania się z zatrudnienia – ale ożywienie na rynku pracy pozostaje odporne.
Pracodawcy dodali 315 000 miejsc pracy w zeszłym miesiącu na podstawie wyrównanej sezonowo, powiedział w piątek Departament Pracy. Jest to spadek z 526 000 w lipcu, chociaż nadal oznacza solidne tempo wzrostu.
Stopa bezrobocia wzrosła do 3,7 procent z najniższego od pół wieku poziomu 3,5 procent w lipcu. Wskaźnik ten uwzględnia tylko osoby aktywnie poszukujące pracy, a wzrost ten szedł w parze ze znacznym wzrostem liczebności siły roboczej – znak, że rosnące płace, obfitość miejsc pracy i pandemia skłaniają więcej osób do poszukiwania pracy .
Ekonomiści od miesięcy mówią, że wzrost liczby miejsc pracy prawdopodobnie spowolni, ponieważ gospodarka wycofuje się z zeszłorocznego boomu wspieranego przez szczepionki, a rosnące koszty finansowania zewnętrznego utrudniają rozwój firm. Zamiast tego rynek pracy pozostał bardzo gorący, nawet gdy inne części gospodarki, takie jak rynek mieszkaniowy, gwałtownie spadły. Opublikowane w piątek dane wskazywały, że długo oczekiwane spowolnienie mogło wreszcie się rozpocząć.
„To zdecydowanie przesunięcie w dół w porównaniu z tym, co widzieliśmy wcześniej w tym roku” – powiedziała Sarah House, ekonomistka z Wells Fargo. Ale cofnij się i spójrz na większy obraz tutaj. Fakt, że nadal osiągamy ponad 300 000 zysków, nawet po odzyskaniu wszystkich utraconych miejsc pracy, to wciąż naprawdę miłe osiągnięcie.
Takie spowolnienie jest zwykle niepokojące, zwłaszcza w czasie, gdy prognostycy ostrzegają o możliwej recesji. Jednak w niestabilnym świecie późnej pandemii gospodarki niewielki spadek liczby miejsc pracy może być dobrą wiadomością, jeśli nie dla wszystkich.
Dzieje się tak, ponieważ decydenci Fed uważają, że rynek pracy faktycznie się przegrzewa: przy dwukrotnie większej liczbie miejsc pracy niż osoby poszukujące pracy, pracodawcy konkurują o pracowników poprzez podnoszenie płac i ostatecznie cen. Fed ma nadzieję, że podnosząc stopy procentowe, może schłodzić rynek pracy na tyle, by obniżyć inflację, ale nie na tyle, by spowodować wzrost bezrobocia.
„Myślę, że stabilizacja jest teraz bardzo pożądana dla gospodarki” – powiedział Michael Mayer, główny ekonomista USA w Mastercard. „Jeśli mamy tam opadającą trajektorię, jeśli podejmiemy kroki z 500 000 miejsc pracy do 300 000 do 200 000, to lepszy wynik niż w przypadku dramatycznego szoku, w którym nagle mamy negatywny wzrost liczby miejsc pracy w przyszłym miesiącu”.
Wiele wskazuje na to, że plan Fed może zadziałać. Wzrost siły roboczej powinien pomóc złagodzić niedobór pracowników. Liczba miejsc pracy spadła ze szczytu zeszłej wiosny, wzrost płac osłabł, a mniej pracowników zwalnia pracę, co wskazuje, że konkurencja o pracowników mogła nieco osłabnąć. Jednak zwolnienia, pomimo niektórych głośnych ogłoszeń, pozostały na niskim poziomie, a pracodawcy ograniczyli plany zatrudnienia, nie poddając się całkowicie.
„Tak, popyt ze strony pracodawców spada” – powiedziała Ann Elizabeth Kunkel, ekonomistka z biura pracy Indeed. „W niektórych obszarach chłodzenie jest nieco szybsze. Ale nadal jest silne. Wciąż silne”.
Jednak zastój miałby konsekwencje dla pracowników, którzy w ostatnich miesiącach cieszyli się rzadkim wpływem. Jeśli jest mniej wolnych miejsc pracy, a pracodawcy są mniej entuzjastycznie nastawieni do zatrudniania, firmy mogą odzyskać siły, dając pracownikom mniej miejsca na podwyżki, elastyczne harmonogramy lub inne korzyści. Średnie wynagrodzenie godzinowe w sierpniu wzrosło o 0,3 proc., wolniej niż w ostatnich miesiącach.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych