Gauff osiągnęła to, co od dawna wydawało się jej przeznaczeniem, zdobywając swój pierwszy poważny tytuł na US Open, kiedy wróciła z seta, aby pokonać Sabalenkę.
Tym razem nie udało jej się powtórzyć tego wyczynu, gdyż Sabalenka zakończyła swój niepokonany początek sezonu 2024.
Gauff przyjeżdża do Melbourne po zdobyciu tytułu WTA w Auckland i w pierwszych czterech meczach nie straciła seta.
Jednak po tym, jak pokonała Ukrainkę Martę Kostiuk w, jak to określiła, „złym” meczu ćwierćfinałowym, na początku półfinału wydawała się bardzo zdenerwowana.
Nerwowość Gauff ujawniła się po sześciu podwójnych błędach w pierwszym secie, chociaż dwukrotnie pokazała, że potrafi zresetować się psychicznie po załamaniu.
Znajdując się pod dużą presją, Gauff przełamała serwis rywalki i prowadziła 6:5, ale zmarnowała okazję na serwis w secie przy stanie 30:0 i została ukarana, gdy Sabalenka przejęła kontrolę nad dogrywką.
Gauff musiał pokonać więcej break pointów w pierwszym i szóstym gemie drugiego seta, ale presja była widoczna, gdy luźne błędy z linii bazowej pozwoliły Sabalence przełamać serwis i wyjść na prowadzenie 5:4.
Tym razem Sabalenka nie wypuściła okazji i wywarła na Gauffie „zemstę”, jakiej pragnęła, za ich spotkanie w Nowym Jorku.
„To był dla mnie trudny mecz” – powiedziała Gauff, która wydawała się bliska łez, opuszczając Rod Laver Arena.
„Ogólnie to był pozytywny turniej. Miałem swoje szanse w obu setach, ale ona grała lepiej. Myślę, że wszystko sprowadziło się do dwóch punktów, taki jest tenis”.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie