27 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wojna Izraela z Gazą: Zdjęcia satelitarne pokazują prace budowlane na granicy egipskiej

Wojna Izraela z Gazą: Zdjęcia satelitarne pokazują prace budowlane na granicy egipskiej
  • Autorzy: Alice Davies i Paul Adams, korespondent dyplomatyczny
  • wiadomości BBC

Źródło obrazu, Technologie Maxara

Zdjęcia satelitarne wydają się pokazywać szeroko zakrojone prace budowlane wzdłuż egipskiej granicy ze Strefą Gazy, które według doniesień są prowadzone w ramach przygotowań do przyjęcia uchodźców palestyńskich.

Nienazwane źródła egipskie podobno podają, że trwają prace nad utworzeniem odizolowanej strefy buforowej zawierającej murem płot w egipskiej prowincji Synaj Północny na wypadek, gdyby Izrael kontynuował planowaną ofensywę lądową w mieście Rafah, położonym na dalekim południu Gazy.

Według raportu opublikowanego przez grupę praw człowieka, w okolicy powstają siedmiometrowe mury.

Egipt publicznie zaprzeczył, jakoby dokonywał takich przygotowań.

Minister obrony Yoav Galant powiedział także, że Izrael „nie ma zamiaru ewakuować palestyńskiej ludności cywilnej do Egiptu”.

Od początku wojny w Gazie po ataku Hamasu na Izrael 7 października Egipt konsekwentnie twierdzi, że nie otworzy swoich granic dla uchodźców.

Zajęła takie stanowisko częściowo dlatego, że nie chciała sprawiać wrażenia współwinnej wysiedleń Palestyńczyków na dużą skalę, ale także ze względów gospodarczych i związanych z bezpieczeństwem.

Wydaje się, że izraelski premier Benjamin Netanjahu ma zamiar rozpocząć wielką ofensywę w Rafah, gdzie żyje około 1,4 miliona ludzi, pomimo międzynarodowych ostrzeżeń.

Izrael twierdzi, że siły Hamasu są obecne w mieście i muszą zostać „wyeliminowane”. Uważa także, że przetrzymywani są tam izraelscy zakładnicy – ​​z których 130 nadal uznaje się za zaginionych.

Przed planowanym atakiem na Rafah Izrael nakazuje ludności cywilnej przeniesienie się na otwarty teren na północ od miasta.

Netanjahu mówił niejasno o „obszarach, które oczyściliśmy na północ od Rafah”, ale wiele wskazuje na to, że planowanie jest wciąż na wczesnym etapie.

Izrael wcześniej poinstruował Palestyńczyków, aby udali się do Rafah, podczas gdy na początku ataku w północnej Strefie Gazy trwały walki.

„Będziemy walczyć aż do całkowitego zwycięstwa, co obejmuje zdecydowane działania także w Rafah, po tym jak pozwolimy ludności cywilnej opuścić obszary walk” – powiedział w czwartek Netanjahu.

Najnowsze zdjęcia satelitarne opublikowane przez Maxar Technologies mogą wskazywać, że Egipt zdecydował się podjąć środki zapobiegawcze w związku ze zbliżającym się atakiem.

Na jednym zdjęciu z 15 lutego widać, że duże obszary ziemi w pobliżu przejścia granicznego w Rafah prowadzącego do Gazy zostały oczyszczone.

Wygląda na to, że prace zakończono w ciągu ostatnich kilku dni, co widać po porównaniu sceny z poprzednim zdjęciem tego samego obszaru sprzed pięciu dni.

Egipski gubernator Synaju Północnego Mohamed Shousha powiedział w czwartek saudyjskiemu kanałowi informacyjnemu Al-Arabiya Al-Hadath, że celem działań w regionie jest „przeprowadzenie inwentaryzacji domów”, które zostały zniszczone podczas poprzedniej egipskiej kampanii przeciwko islamiści. Grupa państwowa w regionie.

Shousha dodał, że stanowisko Egiptu jest „niepozwolenie na przymusowe wysiedlenie mieszkańców Gazy do Egiptu”.

Jednak zdjęcia satelitarne wykonane 15 lutego pokazują również pojazdy budowlane rozstawione wzdłuż drogi w pobliżu oczyszczonego obszaru przygranicznego, a niektóre z nich wydają się wznosić duży mur.

Na poniższym zdjęciu ze zbliżeniem widać pojazd obok paneli ściennych, które wydają się osadzone na podłodze i gotowe do zamontowania na ścianie.

Źródło obrazu, Technologie Maxara

Oprócz zdjęć satelitarnych, zdjęcia i filmy terenu wykonane i opublikowane przez członków Synajskiej Fundacji Praw Człowieka wydają się pokazywać trwające prace budowlane.

W raporcie zacytowano także źródło zaznajomione ze sprawą, które twierdziło, że budowa ma na celu „przyjęcie uchodźców z Gazy na wypadek masowego exodusu mieszkańców Strefy”.

W czwartek w rozmowie z zagranicznymi dziennikarzami izraelski minister obrony Yoav Gallant powtórzył tę kwestię: „Państwo Izrael nie ma zamiaru ewakuować palestyńskich cywilów do Egiptu.

Dodał: „Szanujemy i doceniamy porozumienie pokojowe, które zawarliśmy z Egiptem, ponieważ jest ono kamieniem węgielnym stabilności w regionie i ważnym partnerem”.

Izrael wie, że nie może wyglądać na to, że wypędzi Palestyńczyków ze swoich ziem, ale to nie znaczy, że będzie uniemożliwiał ludziom wyjazd, jeśli tego chcą.

Izrael nie będzie stał na przeszkodzie, jeśli Egipt zgodzi się przyjąć około 100 000 uchodźców (jak wskazują niektóre szacunki na pojemność ogrodzonego terenu budowanego na egipskim Synaju).

Urzędnicy ONZ są głęboko zaniepokojeni, obawiając się zbliżającej się masowej ewakuacji. „Wydaje się, że zmierza to w tym kierunku” – powiedział BBC jeden z urzędników, pod warunkiem zachowania anonimowości.

W rozmowie z agencją informacyjną Reuters na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Filippo Grandi ostrzegł, że napływ uchodźców z Rafah do Egiptu będzie „katastrofą dla Palestyńczyków… przyszłością pokoju”.

Wypędzenie do Egiptu – jak odczuwałaby każda ewakuacja transgraniczna – dotyka najgłębszych obaw Palestyńczyków.

Około 80% populacji Strefy Gazy to potomkowie uchodźców, którzy uciekli lub zostali wypędzeni ze swoich wiosek podczas izraelskiej wojny o niepodległość.

Opuszczenie Gazy, ostatniej części ich rodzinnego domu, dla wielu będzie wydawać się powtórką tego, co Palestyńczycy nazywają „Nakbą”, czyli katastrofą z 1948 roku.

Nawet jeśli obóz dla uchodźców po drugiej stronie granicy zostanie opisany jako tymczasowe schronienie, poczucie szoku towarzyszące ich wyjeździe z Gazy będzie prawdopodobnie głębokie.

Chociaż Izrael może chcieć przedstawiać to jako dobrowolne posunięcie – w odpowiedzi na wezwanie Egiptu – Palestyńczykom będzie trudno postrzegać to jako coś innego niż kolejne przymusowe wygnanie, ponad cztery miesiące po izraelskim ataku na Strefę Gazy.

Ministerstwo Zdrowia na Terytoriach Palestyńskich kontrolowanych przez Hamas poinformowało, że w wyniku izraelskiego ataku na Gazę zginęło co najmniej 28 775 osób, głównie kobiet i dzieci.

Izrael podjął działania po tym, jak bojownicy dowodzeni przez Hamas zabili około 1200 osób i wzięli 253 zakładników w niespodziewanym ataku na jego terytorium 7 października.