Są komety i wielkie komety. Z pewnością był to pożar, który wybuchł na niebie w latach 1743 i 1744 Jeden z najnowszych.
Kiedy kometa pędziła obok Ziemi w kierunku Słońca, była na tyle jasna, że można ją było zobaczyć w świetle dziennym i przechytrzyć Wenus na wieczornym niebie. Wykształcił również długi i wyraźnie widoczny podwójny ogon, co już jest niezwykłe. Następnie, kiedy dotarła do peryhelium i okrążyła Słońce, jej warkocz podzielił się na sześć wyraźnie określonych promieni. Rankiem, gdy głowa komety była jeszcze schowana za horyzontem, te sześć warkoczy było jasnych i widocznych, sięgając nieba jako rodzaj „wachlarza”, który zdawał się pochodzić ze słońca.
Dlaczego kometa nadała ten wygląd, pozostaje tajemnicą. W rzeczywistości mógł istnieć jeden lub dwa znacznie szersze ogony, ale były obszary zaciemnione przez gęsty pył. W każdym razie został zarejestrowany przez astronomów na całym świecie, w tym w Chinach, gdzie nadworni astronomowie twierdzili, że kometa wydała trzaski. To był bardzo dziwny grzech.
Niewielka młoda Katarzyna zauważyła winowajcę podczas podróży do Rosji na małżeństwo. Najwyraźniej zastanawiała się nad ogłoszeniem swojej przyszłej wielkości, ponieważ… oczywiście, że tak.
Po powrocie do Francji młody Messier również widział kometę i wydaje się, że przeszedł długą drogę w kierunku napędzania go w przyszłości w astronomii, a nie zdecydowanie cudownej ścieżki kariery polegającej na zabieraniu ludzi na salę sądową. Messierowi udało się zdobyć stanowisko asystenta Josepha Nicolasa Deliela, który był oficjalnym astronomem francuskiej marynarki wojennej (rysował kurs itp.) i, co być może, co najważniejsze, brudnym bogatym.
Delile miał nowo wybudowane obserwatorium, a młody Messier szybko się zadomowił. W ciągu następnej dekady dokonał wielu ważnych odkryć, otrzymując wysokie stanowisko w rządzie, a także szereg wyróżnień i członkostwo w środowisku naukowym. Zgodnie z oczekiwaniami, komety pozostały przedmiotem szczególnego zainteresowania Messiera i wydawał się być dobry w pozbywaniu się odległej komety, zanim inni astronomowie zdążyli wyczytać swoje nazwy z nadchodzącej śnieżki. Nawet król Ludwik XV nadał Messierowi bardzo imponujący przydomek, który brzmi: Komety Mongoose”, które, jeśli zamierzasz mieć jeden tytuł wygrawerowany na nagrobku, powinno być tytułem.
Ale późniejsza praca Messiera z obiektami głębokiego nieba jest dziś najlepiej pamiętana. Począwszy od 1771 r. Messier zaczął tworzyć katalog niektórych z tych mglistych plam na nocnym niebie – rzeczy, które znamy dzisiaj jako mgławice, galaktyki i gromady gwiazd. Pierwsza lista zawierała 45 takich pozycji. Ostateczna lista, która zawierała niektóre rzeczy zaczerpnięte z przypisów i marginesów Messiera, liczyła 110. Stały się one znane jako nieszczęśliwe istoty.
Od tego czasu znalezienie tych obiektów Messiera stało się prawem astronomicznym. Coś jak wspinaczka na Siedem Szczytów w alpinizmie. Poza znacznie mniejszą szansą na śmierć w lawinie.
I… cóż, okazuje się, że Messier 13 to coś, co jest znane jako gromada gwiazd Herkulesa, Wielka Gromada Kulista Herkulesa lub Gromada Kulista Herkulesa. Messier nie był właściwie pierwszym, który odkrył M13. To zasługa innego człowieka-komety, Edmunda Halleya, który spotkał go w 1714 roku. Ale Messier umieścił to w katalogu:
M13 to grupa setek tysięcy gwiazd, ale nie jest to galaktyka. W rzeczywistości jest to jeden z wielu takich bąbelków krążących wokół naszej dobrej, starej galaktyki, Drogi Mlecznej. Znajduje się około 22 500 lat świetlnych od Ziemi. Jeśli chcesz go znaleźć, poszukaj miejsca, w którym sugeruje nazwa – w gwiazdozbiorze Herkulesa. Ale weź teleskop. Pomimo liczby gwiazd w tej grupie, ich widoczny rozmiar wynosi ponad 11 i są zbyt słabe, by dostrzec je gołym okiem.
M13 jest około 100 razy gęściej upakowana gwiazdami niż sąsiednie regiony wokół Ziemi. W promieniu 50 lat świetlnych od Ziemi znajduje się tylko około 135 gwiazd. Ciekawe, jak może wyglądać niebo wielkości pobliskiego sąsiada w pogodną noc. Gwiazdy w M13 są dostatecznie bliżej siebie niż kiedykolwiek wcześniej, po czym para łączy się w krótko żyjącego niebiesko-białego olbrzyma.
Coś w M13 sprawiło, że kulista gromada Herkulesa jest powracającym tematem w powieściach science fiction. Być może dlatego, gdy personel SETI w nieistniejącym, ale nie zapomnianym teleskopie Arecibo szukał celu dla wiadomości testowej w 1974 roku, wybrali M13. Gdzieś pomiędzy listem zawierającym podstawowe informacje o matematyce, a następnie rozwijanym, aby opisać budowę atomów, potem pierwiastków, potem DNA, a potem kilka podstawowych faktów o życiu człowieka.
Jeśli ktoś tam jest i ma bardzo dobrego odbiorcę, będzie miał pocztę za około 22 450 lat.
Jak w przypadku większości zdjęć, które pokazuję w tej funkcji, górne zdjęcie zostało wykonane małym, ale sprytnym teleskopem Vespera. I jak zwykle z tą funkcją, spodziewam się, że niektórzy z was poradzą sobie znacznie lepiej. Ale może nie lepiej niż to…
Odliczanie internetoweNASA, we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną i Kanadyjską Agencją Kosmiczną, opublikuje pierwsze kolorowe obrazy i dane spektroskopowe dla Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba podczas transmisji telewizyjnej rozpoczynającej się we wtorek 12 lipca o godzinie 10:30 czasu wschodniego. ”. I omówimy to na żywo.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Kiedy astronauci wystartują?
Podróż miliardera w kosmos jest „ryzykowna”
Identyczne ślady dinozaurów odkryto na dwóch kontynentach