5 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

WGLĄD: Kontrowersje wokół ambasady Chin w Londynie nadwerężają stosunki z Wielką Brytanią

WGLĄD: Kontrowersje wokół ambasady Chin w Londynie nadwerężają stosunki z Wielką Brytanią
  • Spór zagraża wysiłkom Wielkiej Brytanii na rzecz budowania więzi
  • Obawy związane z planami dużej brytyjskiej misji w Pekinie
  • Londyn martwił się przed sierpniowym terminem planowania

LONDYN, 12 lipca (Reuters) – Chiński plan budowy nowej ambasady obok Tower of London wywołał lokalny spór – stawiając drugie co do wielkości supermocarstwo na świecie przeciwko śródmiejskiej przecznicy blokującej projekt.

Siedem miesięcy później sytuacja przeradza się w konflikt dyplomatyczny, o którym przedstawiciele obu krajów powiedzieli agencji Reuters, że podważają wysiłki na rzecz naprawy ich bardzo zniszczonych więzi.

Dwóch chińskich i trzech brytyjskich urzędników powiedziało Reuterowi, że wyrazili frustrację z powodu braku pozwolenia chińskiego rządu na budowę swojej ambasady podczas oficjalnych spotkań.

Doprowadziło to urzędników w Wielkiej Brytanii, która próbuje nawiązać głębsze więzi gospodarcze po Brexicie, do obaw, że może również odłożyć na półkę własne plany odbudowy ambasady w Pekinie. Przestrzeń jest ograniczona w już ciasnej przestrzeni. Kort do squasha powinien zostać przekształcony w biuro, powiedział gość.

Urzędnicy twierdzą, że ambasada podważyła wysiłki brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka zmierzające do wypracowania nowego podejścia do Chin, które równoważy interesy Londynu w zakresie bezpieczeństwa narodowego z lepszą współpracą w zakresie handlu i zmian klimatycznych.

Daleko mu do 2015 roku, kiedy były premier David Cameron i prezydent Xi Jinping pili piwo i rybę z frytkami w wiejskim pubie w Anglii i zwiastowali „złoty wiek” stosunków Londyn-Pekin.

Chiny po raz pierwszy ogłosiły plany w 2018 roku dotyczące ambasady o powierzchni 700 000 stóp kwadratowych na terenie dawnej brytyjskiej Mennicy Królewskiej – oficjalnego producenta brytyjskich monet – największej tego typu operacji w Europie, prawie dwa razy Jego wielkość w Waszyngtonie.

Kupił ziemię, około 4 mil od swojej obecnej lokalizacji w centrum Londynu, za około 255 milionów funtów (311 milionów dolarów). Ale podczas gdy niewybieralni urzędnicy ds. planowania przyjęli plan, lokalni wybrani radni odrzucili go ze względów bezpieczeństwa i wpływu na mieszkańców.

READ  Czarny ksiądz, który został aresztowany podczas podlewania kwiatów sąsiada, złożył pozew federalny

Chińscy urzędnicy powiedzieli Reuterowi, że podejrzewają, że rząd brytyjski spiskuje w celu zablokowania planów ambasady i podsycania lokalnych protestów.

Wyrazili swoje niezadowolenie z powodu niemożności przeniesienia się do nowej lokalizacji podczas spotkań ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami w ostatnich miesiącach, według czterech osób zaangażowanych lub zaznajomionych z rozmowami. Reuters nie był w stanie dokładnie określić, na ilu spotkaniach kwestia ta była poruszana.

„To zdecydowanie polityczne” – powiedział jeden z chińskich urzędników.

Brytyjscy urzędnicy – ​​złapani między żądaniami Pekinu, polityków i niektórych równie głośnych mieszkańców – odrzucili zarzuty, twierdząc, że rady podejmują własne decyzje.

Stawka jest wysoka – Chiny są drugim co do wielkości źródłem bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Londynie w ciągu ostatniej dekady po Stanach Zjednoczonych.

„Jest bardzo bałagan i moglibyśmy obejść się bez bólu głowy”, powiedział brytyjski urzędnik. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Ministerstwo Spraw Zagranicznych odmówiły komentarza.

Zbliżający się termin

Brytyjski rząd chce zdystansować się od całego procesu planowania. Ale wkrótce musi wybrać stronę.

Pekin ma termin 11 sierpnia na odwołanie się od odmowy planowania.

Pierwszym krokiem w takim odwołaniu byłoby złożenie wniosku do niezależnego recenzenta inspekcji planowania.

Jeśli inspektor ds. planowania uzna wniosek za kontrowersyjny lub mający znaczenie dla kraju, trafi on do brytyjskiego ministra mieszkalnictwa Michaela Cove’a, który może „zaprosić” plan, jeśli chce podjąć ostateczną decyzję.

I wtedy robi się ciężko.

Interweniowały obawy związane z ograniczaniem swobód w Hongkongu, doniesienia o łamaniu praw człowieka wobec ludności ujgurskiej w Xinjiangu oraz podejrzenia, że ​​Chiny próbują zinfiltrować systemy bezpieczeństwa. Pekin odrzucił wszystkie zarzuty.

Od 2018 roku nie było bezpośrednich spotkań na szczeblu liderów. Planowane rozmowy Sunaka z Xi podczas światowego szczytu w listopadzie ubiegłego roku zostały nagle odwołane. Ostatnia rozmowa telefoniczna między głowami państw miała miejsce ponad rok temu.

READ  Bezpłatne testy na Covid-19: rząd USA zamierza w tym tygodniu zakończyć program testów domowych

Podobnie jak inne kraje europejskie, rząd Sunaka dąży do zneutralizowania zagrożeń bezpieczeństwa stwarzanych przez Chiny – w szczególności poprzez zakazanie niektórych chińskich technologii – w obszarach takich jak handel, inwestycje i zmiany klimatu.

Iain Duncan Smith, były przywódca rządzącej Partii Konserwatywnej Chunga, powiedział, że decyzja o zablokowaniu ambasady pokazuje, jak Wielka Brytania traktuje priorytetowo bezpieczeństwo narodowe w stosunkach z Chinami.

Powiedział Reuterowi, że podejście rządu do Chin „jest bardzo łagodne. Można powiedzieć, że nie jesteśmy gotowi na Gou-Do”.

„Z naszych rąk”

W oświadczeniu dla agencji Reuters z zeszłego miesiąca chińskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało rząd brytyjski do wypełnienia „międzynarodowego zobowiązania” pomocy w budowie nowej ambasady i powiedziało, że Chiny chcą znaleźć rozwiązanie „na zasadzie wzajemnych i wzajemnych korzyści”.

Brytyjscy urzędnicy, którzy odmówili identyfikacji, powiedzieli, że obawiają się, że wpłynie to na plany Londynu dotyczące odbudowy ambasady w Pekinie.

Złożono wniosek, ale pozwolenie nie zostało jeszcze udzielone, powiedział urzędnik. Nie wiadomo, kiedy wniosek został złożony.

Inny urzędnik powiedział, że przyglądają się aplikacjom planistycznym jako dwóm oddzielnym procesom.

Urzędnicy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na delikatność sprawy.

Następnie należy wziąć pod uwagę mieszkańców Tower Hamlets.

Podczas pierwotnego procesu planowania niektórzy mieszkańcy dużej populacji muzułmańskiej podnieśli temat, który ich zdaniem był prześladowaniem Ujgurów przez Chiny.

W pewnym momencie radni chcieli wbić swój punkt widzenia, zmieniając nazwy lokalnych ulic lub nowych budynków na Ujgurski Sąd i Plac Tiananmen – które nigdy nie zostały przyjęte.

Mieszkańcy twierdzą, że obawiają się również lokalnych problemów związanych z bezpieczeństwem.

Około 300 z nich mieszka w mieszkaniach przesiedleńczych na miejscu. Chiny stały się właścicielem tych nieruchomości, kiedy kupiły ziemię, a teraz faktycznie są ich właścicielem.

READ  Unia Europejska może zwolnić Węgry i Słowację z rosyjskiego embarga na ropę

Dave Lake, szef Stowarzyszenia Rezydentów Royal Mint Court, które reprezentuje właścicieli, powiedział, że lokalna opozycja może złagodzić, jeśli Chiny zobowiążą się nigdy nie wchodzić do mieszkań ani nie podejmować działań, takich jak zakaz wywieszania flag.

Ale jego największym zmartwieniem było teraz to, że Wielka Brytania i Chiny zostaną zmuszone do zawarcia traktatu, który zignoruje miejscową ludność.

„Czuję się beznadziejnie. To całkowicie wymyka się spod kontroli i nie jest dobrze” – powiedział. „Nasze kwestie bezpieczeństwa są bardzo ważne i ogromne i myślę, że można je przeoczyć”.

Dodatkowe raporty Martina Quinna Pollarda w Pekinie. Montaż przez Kate Holden i Andrew Heavens

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.