Walmart, największy detalista w Ameryce, podniósł w czwartek swoje roczne wytyczne, mówiąc, że oczekuje, że kupujący będą nadal skłaniać się ku jego zorientowanym na wartość sklepom, ponieważ staną się bardziej selektywni w swoich zakupach.
Detalista spodziewa się, że sprzedaż netto wzrośnie o 3,5 procent, a dochód operacyjny wzrośnie o 4,5 procent w roku podatkowym.
Przychody za pierwszy kwartał wyniosły 152,3 mld USD, pokonując szacunki Wall Street na poziomie 141,7 mld USD. Zarówno transakcje, jak i średnia kwota wydana przez klientów wzrosły w ciągu kwartału.
Gospodarstwa domowe o wyższych dochodach i młodsi klienci robią więcej zakupów w Walmart, podała firma, odzwierciedlając trend, do którego wzywali jej kierownictwo w ostatnich kwartałach, gdy Amerykanie borykają się z wyższą niż zwykle inflacją. Detalista powiedział, że zyskał również udział w rynku w kategorii artykułów spożywczych.
„Mieliśmy mocny kwartał” – powiedział dyrektor generalny Walmart Doug McMillan w czwartkowym oświadczeniu.
W rozmowie z analitykami p. McMillan powiedział, że inflacja obniża wydatki konsumentów w kategoriach uznaniowych, takich jak odzież i artykuły gospodarstwa domowego. To z kolei pozostawia niepewność kierownictwu Walmart, gdy planują na przyszły rok.
„Wszyscy chcemy, aby te ceny spadły” — powiedział McMillan. „Utrzymujące się przez długi czas wysokie stopy inflacji w tych kategoriach mają duży wpływ na niektóre rodziny, którym służymy”.
Raporty o zarobkach detalicznych z tego tygodnia dały wgląd w nastroje amerykańskich konsumentów i stan branży. Target, Home Depot i TJX, który jest właścicielem TJ Maxx i Marshalls, wszystkie odnotowały zyski w pierwszym kwartale, które pokazały, że sprzedaż była umiarkowana w porównaniu z kilkoma poprzednimi latami, kiedy kupujący wydawali więcej swobodnie.
Home Depot we wtorek obniżył swoje całoroczne prognozy i powiedział, że sprzedaż w pierwszym kwartale spadła o 4,2 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Dyrektorzy powiedzieli, że spodziewają się, że rok 2023 będzie „spokojnym rokiem” dla branży majsterkowania, ale wyniki firmy nie spełniły oczekiwań.
Kwartalna sprzedaż Targetu wzrosła o 0,5 proc. Detalista podtrzymał swoje całoroczne prognozy, ale powiedział, że przewiduje szersze wyniki sprzedaży w drugim kwartale, „w oparciu o łagodniejsze trendy sprzedaży” w ostatnim kwartale.
Ogólna sprzedaż w firmie macierzystej TJ Maxx wzrosła o 3 procent. Jej marki TJ Maxx i Marshall oferują kupującym markowe produkty po obniżonych cenach, ale sprzedaż w HomeGoods spadła o 7 procent. Podtrzymał swoje całoroczne prognozy, przewidując wzrost sprzedaży o 2 do 3 procent.
Analitycy stwierdzili, że spadki sprzedaży są oznaką normalizacji wzorców wydatków, a konsumenci stają się bardziej selektywni w kwestii tego, co kupują, po tym jak byli mniej przewidywalni podczas pandemii. Ogólnie rzecz biorąc, gospodarka jest odporna, wzrost płac jest wysoki, aw wielu branżach powstają nowe miejsca pracy.
„Nie obserwujemy spadku zysków” – powiedział Simeon Siegel, dyrektor zarządzający w BMO Capital Markets. „Widzimy rozczarowania w dochodach. Konsumenci nadal wydają pieniądze na rzeczy, które uznają za stosowne.
Detaliści stoją przed wyzwaniem związanym z rentownością. W czwartek Walmart odnotował, że jego marża zysku brutto, czyli różnica między kosztem towarów a ich sprzedażą, spadła do 23,7 procent, ledwo omijając szacunki Wall Street. Spadek nastąpił po części dlatego, że kupujący kupowali więcej artykułów spożywczych i produktów w dziale zdrowia i dobrego samopoczucia oraz mniej towarów ogólnych. Artykuły spożywcze zazwyczaj mają niższe marże zysku dla sprzedawców detalicznych niż kategorie uznaniowe, takie jak odzież.
Target w środę poinformował, że wskaźnik marży brutto wzrósł do 26,3 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Powiedział, że wyższe ceny również pomogły podnieść tę liczbę. Ale Target ostrzegł, że branżowy termin określający zapasy, które weszły do sklepu lub magazynu, ale nie zostały uwzględnione, mogą zaszkodzić jego zyskom o ponad 500 milionów dolarów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Analitycy detaliczni spodziewają się, że marże firmy będą niskie w tym kwartale, ponieważ stara się zachęcić klientów do wydawania większych pieniędzy i przyciągnąć klientów, którzy kupują więcej artykułów, takich jak niskomarżowe artykuły spożywcze.
To zachowanie konsumentów znalazło odzwierciedlenie w opublikowanym w tym tygodniu raporcie o sprzedaży detalicznej za kwiecień. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,4 procent od marca, odwracając dwumiesięczny spadek. (Liczba ta nie jest dostosowana do inflacji i czasami jest korygowana).
Odnotowano wzrost liczby supermarketów, sklepów ze zdrową żywnością i środków higieny osobistej oraz sklepów spożywczych. Wydatki spadły w sklepach meblowych, sklepach z elektroniką i sklepach z artykułami wyposażenia wnętrz. Wydatki w restauracjach i barach wzrosły o 14,5 proc.
Restauracje i loty są zwykle uważane za opcjonalne, ale są też atrakcjami, na które Amerykanie wydają więcej. Mniejszy nacisk kładzie się na kupowanie dużych przedmiotów do domu, jak wielu kupujących robiło na wczesnych etapach pandemii.
„Częścią tego, czego teraz doświadczamy, jest przywrócenie równowagi budżetów konsumenckich” – powiedziała Michelle Meyer, główna ekonomistka Mastercard. „Patrząc w przyszłość, czy powinniśmy spodziewać się, że ten podział między doświadczeniami a dobrami będzie trwał wiecznie? Oczywiście, że nie. Jednak niektóre z tych kategorii wydatków opartych na doświadczeniach wciąż wymagają większej przyczepności, w przypadku których konsumenci nadal bardzo chcą zaspokoić swoje trwałe potrzeby.
Jednak niektórzy analitycy ostrzegają, że splot czynników – mniejsze oszczędności konsumentów, zaostrzenie kredytów i uporczywie wyższe ceny – powstrzyma kupujących w drugiej połowie roku.
Michael Lazar, analityk handlu detalicznego w UBS, powiedział, że „bardzo wyraźny wzór” w wynikach zarobków sprzedawców detalicznych w tym tygodniu pokazał, że konsumenci stają się bardziej ostrożni w kwestii tego, co kupują.
„Moim osobistym przekonaniem jest, że będzie to kontynuowane w dającej się przewidzieć przyszłości” – powiedział Mr. — powiedział Lazar. „To, co dzieje się na rynku pracy, będzie miało ogromny wpływ na kierunek wydatków stamtąd”.
„Introwertyk. Ewangelista alkoholu. Ekspert od mediów społecznościowych. Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik Twittera”.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji