5 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

W wysokiej jaskini, z której korzystali buddyści tybetańscy, odkryto skamieniałość Denisovana

W wysokiej jaskini, z której korzystali buddyści tybetańscy, odkryto skamieniałość Denisovana
Zbliżenie / Jaskinia krasowa Baishia, w której pobrano ostatnio analizowane próbki.

Grupa Dongju Zhang (Uniwersytet w Lanzhou)

Przez ponad sto lat mieliśmy okazję badać neandertalczyków – ich kości, pozostawione przez nich przedmioty oraz ich rozmieszczenie w Eurazji. Kiedy więc w końcu zsekwencjonowaliśmy jego genom i odkryliśmy, że mamy wspólne dziedzictwo genetyczne, łatwo było umieścić odkrycia w kontekście. Dla kontrastu nie mieliśmy pojęcia, jak bardzo jesteśmy podobni do neandertalczyków. Denisowianie Tak było w przypadku, gdy sekwencjonowanie DNA z kości małego palca ujawniło, że w niedawnej przeszłości Azję przemierzał inny krewny współczesnych ludzi.

Od tego czasu niewiele dowiedzieliśmy się o tych odkryciach. Częstotliwość ich DNA we współczesnych populacjach ludzkich sugeruje, że prawdopodobnie skupiali się w Azji Wschodniej. Ale od tego czasu odkryliśmy jedynie fragmenty kości i kilka zębów, więc nie możemy nawet zgadnąć, jak wyglądały. W środę międzynarodowa grupa badaczy opisała odkrycia w jaskini na Wyżynie Tybetańskiej, niegdyś zamieszkiwanej przez Denisowian, które mówią nam więcej o tych krewnych: o tym, co jedli. Wydawało się, że to wszystko, co udało im się wymyślić.

Jaskinia krasowa Baishia

Znaleziska te pochodzą ze stanowiska zwanego Jaskinią Krasową Baishia, które znajduje się na klifie w północno-wschodniej części Płaskowyżu Tybetańskiego. Znajduje się na dużej wysokości (ponad 3000 metrów lub około 11 000 stóp), ale graniczy z wysoko otwartą równiną, jak widać na poniższym obrazku.

Co dziwne, przykuło to uwagę społeczności paleontologicznej, ponieważ jaskinia była miejscem pielgrzymek tybetańskich mnichów, z których jeden odkrył część żuchwy, która ostatecznie została podarowana uniwersytetowi. Tam ludzie starali się zrozumieć, jak tak idealnie pasuje do populacji ludzkiej, aż analizy zachowanych w nim białek ostatecznie wykazały, że należał on do Denisovanów. Teraz nazywa się go „neandertalczykiem”. Dolna szczęka się starzejeTa skamieniałość pozostaje największą skamieniałością, jaką do tej pory odkryliśmy.

READ  Na nocnym niebie ustawi się pięć planet. Oto jak oglądać program
Dorzecze Gangii jest ograniczone klifami, w których znajduje się krasowa jaskinia Paishia.
Zbliżenie / Dorzecze Gangii jest ograniczone klifami, w których znajduje się krasowa jaskinia Paishia.

Grupa Dongju Zhang (Uniwersytet w Lanzhou)

Od tego czasu wykopaliska na tym miejscu odsłoniły dużą kolekcję kości zwierzęcych, ale żadnej z nich nie zidentyfikowano jako denisowian. Jednak sekwencje DNA środowiska zachowane w jaskini wykazały, że Denisowianie regularnie zamieszkiwali jaskinię przez co najmniej 100 000 lat, co oznacza, że ​​podczas ostatnich dwóch cykli lodowcowych żyli na dużych wysokościach.

Nowa praca koncentruje się na kościach, z których wiele było zbyt fragmentarycznych, aby można je było jednoznacznie przypisać do konkretnego gatunku. W tym celu naukowcy oczyścili fragmenty białek z kości, które zawierają duże ilości kolagenu. Fragmenty te następnie rozdzielono według ich masy, stosując technikę zwaną spektrometrią mas, która sprawdza się nawet w przypadku niewiarygodnie małych rozmiarów białek, które przetrwają setki tysięcy lat.

Technologia spektrometrii mas opiera się na fakcie, że istnieje tylko ograniczona liczba kombinacji aminokwasów – często tylko jedna – która da frakcję białkową o danej masie. Tak więc, jeśli spektrometria mas znajdzie sygnał przy tej masie, możesz porównać potencjalny skład aminokwasów wytwarzanych przez nią ze znanymi sekwencjami kolagenu, aby znaleźć dopasowania. Niektóre z tych dopasowań trafią do miejsc, w których kolageny różnych typów zawierają odrębne sekwencje aminokwasów, co pozwala określić, z jakiego typu pochodzi kość.

Kiedy technika ta jest stosowana w ten sposób, nazywa się ją zooarcheologią wykorzystującą spektrometrię mas lub ZooMS. W przypadku pracy opisanej w nowej pracy udało się zidentyfikować blisko 80% badanych fragmentów kości.