- Przerażające zdjęcie wykonano podczas przelotu 54. sondy Juno obok Jowisza
- NASA zapowiedziała, że wypuści obraz w 142. rocznicę urodzin Picassa
Ponieważ Halloween tuż za rogiem, NASA przyłączyła się do strasznych szaleństw, publikując nowe zdjęcie dziwnie wyglądającej „twarzy” na Jowiszu.
Zdjęcie zostało wykonane przez należącą do NASA sondę Juno podczas 54. przelotu obok gazowego giganta w zeszłym miesiącu.
Uchwycił wzburzone chmury Jowisza tworzące dość nietypowy wzór, tworzący pokręcony wygląd oczu, nosa i ust.
Połowa zdjęcia znajduje się w ciemności po nocnej stronie planety, co według NASA czyni zdjęcie jeszcze bardziej przerażającym, ponieważ sprawia wrażenie, jakby twarz wyjrzała zza drzwi.
„W samą porę na Halloween misja NASA Juno zauważyła dziwną twarz na Jowiszu” – dodała agencja kosmiczna.
To nie pierwszy raz, kiedy Juno stworzyła takie zdjęcie.
Widoki chmur Jowisza krążących wysoko nad największą planetą w naszym Układzie Słonecznym często skutkują tak zwanym zjawiskiem pareidolii.
To tutaj ludzki umysł chce zrozumieć to, co widzą oczy, tworząc nierealne znaczenie.
Przykładem jest postrzeganie twarzy według w dużej mierze przypadkowych wzorów.
Te rozpaczliwe „rysy twarzy” zauważył obywatelski naukowiec Władimir Tarasow, który zauważył niezwykłe kształty w chmurach burzowych Jowisza.
Ciemne, prostokątne oczy są otoczone chmurami, które tworzą coś, co wygląda jak brwi, a nos jest zaciśnięty, z nozdrzami i smutnym uśmiechem.
NASA stwierdziła, że przypomina kubistyczny portret z „wieloma perspektywami twarzy”.
Agencja kosmiczna opublikowała zdjęcie 25 października, co zbiegło się z tym, co mogło się wydarzyć 142. rocznica urodzin Picassa
Tarasow stworzył zdjęcie, korzystając z surowych danych z instrumentu JunoCam znajdującego się na statku kosmicznym.
Uchwycił burzliwe chmury i burze gazowego olbrzyma wzdłuż jego końca – linii oddzielającej dzienną i nocną stronę planety.
W momencie wykonania pierwszego zdjęcia sonda Juno znajdowała się około 7700 kilometrów nad wierzchołkami chmur Jowisza.
Celem jego misji jest zbadanie składu Jowisza, ocena jego polarnej magnetosfery, pola grawitacyjnego i pola magnetycznego.
Co więcej, Juno obserwowała burzliwą atmosferę gazowego olbrzyma, jego pogodę i boki księżyców planety.
Pierwotnie misja miała zakończyć się w lipcu 2021 r., a następnie zostać przedłużona do września 2025 r. lub do końca życia statku kosmicznego, jeśli to nastąpi wcześniej.
Juno przybyła do Jowisza 4 lipca 2016 r., po pięcioletniej podróży na odległość 2,8 miliarda kilometrów od Ziemi.
Po udanym manewrze hamowania wszedł na długą orbitę polarną i przeleciał na odległość 5000 km od wirujących chmur planety.
Żaden wcześniejszy statek kosmiczny nie okrążał tak blisko Jowisza, ale dwa inne zostały wysłane do jego atmosfery, niszcząc je.
Po zakończeniu misji Juno sonda zostanie skierowana w atmosferę gazowego giganta, aż do momentu jej rozpadu.
Mamy jednak nadzieję, że do tego czasu będzie mogła nadal tworzyć takie dziwne i wspaniałe zdjęcia, jak te.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Kiedy astronauci wystartują?
Podróż miliardera w kosmos jest „ryzykowna”
Identyczne ślady dinozaurów odkryto na dwóch kontynentach