22 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

The Verge jest ostro krytykowane za opublikowanie informacji o Deadlock, tajnej strzelance Valve

Na światło dzienne wychodzi ciekawa sprawa związana z raportami z gier wideo, opublikowana przez słynny serwis techniczny The Verge Zamieściłeś dużą ilość informacji O tajnej strzelance Valve, Deadlock, którą opisano jako połączenie Dota 2, Team Fortress 2 i Overwatch.

Problem? Wielu fanów jest wściekłych z powodu opublikowania tego, oskarżając ich o naruszenie umowy o zachowaniu poufności i naruszenie wyżej wymienionych informacji, które mówią:

„Wczesna wersja rozwojowa: Deadlock jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju, z wieloma tymczasowymi grafikami i eksperymentalną rozgrywką. Nie udostępniaj nikomu żadnych informacji na temat gry”.

Jednak luka polega na tym, że jest to po prostu system honorowy. Jak powiedział redaktor Verge: Notatki Toma WarrenaSą to:

  • Nie podpisał ani nie zgodził się na umowę o zachowaniu poufności.
  • Nie osiągnięto żadnego ustnego porozumienia z Valve w sprawie udostępniania informacji
  • Nie musisz nawet klikać Umowy licencyjnej użytkownika końcowego, jakbyś chciał ją cofnąć, po prostu znika i możesz grać.

Zatem Sean Hollister z The Verge otrzymał zaproszenie, zagrał w grę i opublikował post o tym, w co grał.

Wywołało to spore zamieszanie w Internecie wśród zwolenników Valve i innych osób, które testowały grę na wczesnym etapie. Społeczność zauważyła tweeta Warrena na temat tej historii, a The Verge twierdzi, że złamał „nieformalną umowę o zachowaniu poufności, która wymaga od graczy nieujawniania żadnych informacji o grze”.

W ramach aktualizacji historii The Verge poinformowało, że w rzeczywistości zakazano im testowania gry wkrótce po opublikowaniu historii, co gracze zdają się świętować.

Są to decyzje, które podejmujesz podczas reportażu, a czasami, gdy dochodzi do stwierdzenia: „Niektórzy mogą pomyśleć, że jestem idiotą, robiąc to”, nadal będziesz publikować informacje, których nikt inny nie publikuje, zwłaszcza jeśli nie zgodziłeś się na jakąkolwiek wiążącą umowę o zachowaniu poufności. Jest to zgodne z prawem lub nawet zakazane.

Efektem końcowym może być to, że wydawca lub programista może umieścić Cię na czarnej liście. Na przestrzeni lat zaobserwowaliśmy wycieki informacji prowadzące do tego typu sytuacji w wielu witrynach z grami, a teraz może mieć to miejsce także tutaj, w przypadku The Verge. Ale biorąc pod uwagę, że Valve wydaje grę tylko raz na dekadę, może to nie mieć dla nich większego znaczenia.

Nie jestem pewien, co bym zrobił w tej sytuacji, ale tak, technicznie rzecz biorąc, The Verge miało prawo to zrobić, niezależnie od tego, jak szaleni byli na ten temat ludzie, w tym Valve. Chociaż reakcja ze wszystkich stron może być bardziej irytująca niż to warte.

Podążaj za mną Na Twitterze, YouTube, I Instagrama.

Sięgnij po moje powieści science fiction Seria Bohater Zabójca I Trylogia Zrodzony z Ziemi.