Steve z Australii kilka lat temu zbudował klasyczną Hondę z napędem VTEC i był bardzo dumny z wykonanej pracy. Jednak była to bestia z wektorowaniem momentu obrotowego i po prostu nie nadawała się do jazdy. Ponadto obecnie wykonywane są swapy VTEC Mini. Postanowił więc zbudować coś zupełnie innego, całkowicie samodzielnie, w swoim garażu i stworzył jeden z najbardziej imponujących Minis z wymiennym silnikiem, jakie kiedykolwiek widziałem, umieszczając silnik Subaru WRX za przednimi siedzeniami.
To sprawia, że wygląda trochę surowo, ale napędzana WRX maszyna Steve’a wcale nie jest surowa. Zaczął od kościanego Mini i rozebrał go do gołej metalowej ramy. Następnie opracował wymiary, aby sprawdzić, czy turbodoładowany silnik Boxer z WRX będzie pasował. Aby mieć pewność, że zostało to wykonane prawidłowo, bezpiecznie i zgodnie z prawem, przez cały czas trwania budowy konsultował się z inżynierem i to się opłaciło.