Skazanie to zwycięstwo komisji specjalnej Izby Reprezentantów 6 stycznia, która nadal stara się o współpracę niechętnych świadków w swoich historycznych przesłuchaniach. To zwycięstwo sądownictwa, które zostało poddane intensywnej kontroli ze względu na podejście do spraw związanych z atakami z 6 stycznia.
Po prawie dwóch dniach zeznań i zeznań świadków ława przysięgłych wydała jednomyślny wyrok w sprawie dwóch zarzutów pogardy w czasie krótszym niż trzy godziny.
Bannon zostanie skazany 21 października. Zgodnie z prawem federalnym grozi mu co najmniej 30 dni więzienia.
Zespół Bannona nie stanął w obronie podczas przesłuchania, a on nie zajął stanowiska.
Został oskarżony przez federalną ławę przysięgłych w listopadzie po tym, jak przekroczył październikowy termin na przedstawienie dokumentów i zeznań złożonych przez komisję.
Dążąc do jego współpracy, grupa wskazała na kontakty Bannona z Trumpem przed atakiem na Kapitol, jego obecność w tak zwanym pokoju wojennym współpracowników Trumpa w hotelu Willard w Waszyngtonie w przeddzień zamieszek oraz przepowiednię. Przed zamieszkami powiedział w swoim podkaście, że „rozpęta się piekło”.
„Krótko mówiąc, wygląda na to, że pan Bannon odegrał wieloaspektową rolę w wydarzeniach z 6 stycznia, a naród amerykański ma prawo do wysłuchania jego bezpośrednich zeznań na temat jego działań”, raport komisji Izby Reprezentantów zaleca rezolucję pogardy. Powiedział. Izba przegłosowała w październiku oskarżenie Bannona.
Zanim ogłoszono werdykt, Bannon wszedł do sali sądowej przed ponownym zebraniem się ławy przysięgłych w stosunkowo stonowanym nastroju. Natychmiast po przybyciu rzucił maskę na stół, po czym przez kilka minut siedział przy telefonie, pokazując kilka razy wiadomość swojemu prawnikowi.
Po zebraniu się ławy przysięgłych i przed odczytaniem werdyktu podparł stół jedną ręką i kilka razy spojrzał na ławę przysięgłych, przede wszystkim na sędziego. Po odczytaniu wyroku roześmiał się, a następnie poklepał prawników po plecach.
Pani cichym głosem odczytała werdykt. Nosił zieloną maskę – wszyscy inni jurorzy nosili swoje.
Jurorzy jednogłośnie odpowiedzieli: „Tak”, ich werdykt był winny.
„Może przegraliśmy tu dzisiaj bitwę, ale nie przegramy wojny” – powiedział Bannon, wychodząc z sali sądowej, mówiąc, że uszanował werdykt ławy przysięgłych.
Bannon powiedział, że nadal stoi u byłego prezydenta. „Podsumowując argumenty, adwokat pominął bardzo ważne zdanie – stoję za Trumpem i Konstytucją i nigdy się nie wycofam” – powiedział.
Bannon jest jednym z zaledwie dwóch niechętnych do współpracy świadków oskarżonych przez Departament Sprawiedliwości o pogardę dla Kongresu. Adwokat Trumpa z Białego Domu, Peter Navarro, został w zeszłym miesiącu oskarżony przez wielką ławę przysięgłych za niezastosowanie się do nakazu sądowego i nie przyznał się do winy.
Ale dwóch innych – Mark Meadows i Dan Scavino – nie zostało oskarżonych, zauważył starszy analityk prawny CNN Eli Honig.
„Tu chodzi o karę. Tu nie chodzi o zmuszanie kogoś do składania zeznań” – powiedział Honig w „Newsroomie” CNN.
„Steve Bannon jest teraz ukarany, ponieważ sprzeciwił się wezwaniu do Kongresu, oskarżył Departament Sprawiedliwości i otrzymali karę. To wygrana”, powiedział Honig. „Ale wciąż jest tu mieszana wiadomość, ponieważ pamiętaj, że Departament Sprawiedliwości postanowił nie obciążać Marka Meadowsa, zdecydował się nie obciążać Dana Scavino”.
Prawnik: „Prosta sprawa”
W swoich końcowych argumentach Departament Sprawiedliwości powiedział sędziemu, że sprawa „nie jest skomplikowana”, ale jest „ważna”.
„To prosta sprawa o człowieku – tym człowieku – który się nie pojawił” – powiedziała prokurator Molly Gaston. Bannon argumentował, że „nie chciał uznać władzy Kongresu ani grać według rządowych reguł”.
Zespół Bannona argumentował, że ława przysięgłych miała powody, by wątpić w sprawę, jednocześnie sugerując, że kluczowy świadek rządu był bezstronny.
Jego adwokat Evan Corcoran powiedział ławie przysięgłych, że „pan Bannon nie jest w stanie zeznawać” przed panelem, wskazując jednocześnie na oświadczenia Trumpa dotyczące przywilejów wykonawczych podczas przesłuchań w Izbie.
Kiedy komisja Izby szukała jego współpracy, prawnik Bannona powiedział, że twierdzenia Trumpa o przywilejach wykonawczych uniemożliwiły Bannonowi zeznawanie lub przygotowywanie argumentów – argument, który komisja wprost odrzuciła. Ustawodawcy zauważyli, że Bannon od lat nie jest urzędnikiem państwowym, jednocześnie wskazując na ich zainteresowanie tematami, które obejmują rozmowy z Trumpem.
Jednak na rozprawie argumenty Bannona dotyczące przywilejów wykonawczych nie były głównym tematem – nawet gdy jego prawnicy znaleźli sposoby na zwrócenie uwagi na tę kwestię. Uczynili to w obliczu orzeczeń sędziowskich, które na mocy precedensu apelacyjnego były w dużej mierze nieistotne dla elementów przestępstwa pogardy.
Adwokat Bannona, David Schoen, poprzysiągł apelację.
„To (a) kuloodporna apelacja” – powiedział dziennikarzom Schoen. „Czy widziałeś kiedyś sędziego w innej sprawie, który sześć razy powiedział, że uważa, że uznaniowa norma jest zła? Mówi, że to nie pasuje do nowoczesnego orzecznictwa, mówi, że nie pasuje do standardowej definicji, ale mówi, że ma związane ręce decyzją z 1961 r. Sprawa jest w apelacji. Zobaczysz tę zmianę.
Debata o uprawnieniach administracyjnych i ograniczeniach czasowych
Pytanie, które Bannon będzie naciskał w związku z apelacją, może dotyczyć tego, w jaki sposób dyskusje na temat przywilejów wykonawczych powinny wyglądać w postępowaniu przed sądem.
Zespół Bannona przedstawił kilka argumentów przemawiających za protokołem przesłuchania, dlaczego przewodniczący Komisji Specjalnej Benny Thompson i inni członkowie komisji powinni mieć możliwość składania zeznań. Sędzia odmówił pozwolenia na wezwanie Bannon do trybunału z powodu wniosku Izby o zablokowanie ich zeznań, powołując się na konstytucyjne ograniczenia, kiedy prawodawcy mogą być wezwani do sądu.
Podczas przesłuchania Departament Sprawiedliwości wezwał do sądu pracownika Izby, który zeznawał o licznych komunikatach z komisją i adwokatem Bannona na temat wezwań i żądań Izby dotyczących przestrzegania określonych terminów. Drugim świadkiem oskarżenia był agent FBI, który krótko zeznawał na temat postów Bannona w mediach społecznościowych.
Aby podważyć ich zeznania, obrona starała się wzbudzić podejrzenia, że termin wezwania do sądu był ścisły, że wezwanie zostało doręczone prawidłowo, a reposty w mediach społecznościowych ujawniały poglądy Bannona. Jednak ani Bannon, ani jego adwokat nie zajęli stanowiska, aby przemówić do panelu. Adwokat Bannona przeczytał oświadczenie Bannona skierowane do sądu, w którym Bannon powiedział, że „desperacko chciał” zeznawać „od dnia, w którym został oskarżony”, ale orzeczenia sędziego ograniczyły jego linię obrony. Jeśli zajmie stanowisko, musi opowiedzieć „prawdziwe fakty”. Jury nie było obecne przy tym oświadczeniu.
Ta historia została zaktualizowana o dodatkowe szczegóły.
Holmes Lybrand i Rachel Janfasa z CNN przyczynili się do powstania tego raportu.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji