Stephen Curry zakończył swoją grę strzelecką i zdobył 31 punktów oraz osiem rzutów za trzy punkty, gdy Warriors pokonali w czwartek New York Knicks 110:99.
Curry strzelił double-double w pierwszej połowie, a zakończył z 11 zbiórkami, co pomogło Warriors odnieść 12. zwycięstwo w 15 meczach.
Jonathan Kuminga miał dla Warriors 25 punktów, osiem zbiórek i dwa bloki (31-27). Klay Thompson dodał 16 punktów i pięć zbiórek. Draymond Green zdobył siedem punktów, 10 zbiórek i sześć asyst. Chris Paul miał 11 punktów, sześć asyst i trzy przechwyty.
Golden State, które w połowie meczu za Los Angeles Lakers rozpoczęło grę na dziewiątym miejscu w Konferencji Zachodniej, pomimo nierównego wieczoru w ofensywie nigdy nie przegrało, ale nadrobiło to jednym z najlepszych meczów w defensywie w sezonie.
Czwarta w Konferencji Wschodniej drużyna Knicks (35-25) trafiała z skutecznością 36,8% z podłogi i popełniła 12 strat.
Warriors odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu bez Andrew Wigginsa, który trzymał się z daleka od zespołu z powodów osobistych. Moses Moody rozpoczął grę pod nieobecność Wigginsa i miał osiem punktów i cztery zbiórki.
Oto najważniejsze momenty czwartkowego meczu w Madison Square Garden:
Szybki start nadaje ton
Warriors nadawali ton wcześnie, rozpoczynając drugą część tej podróży serią 14-0, która mogła i prawdopodobnie powinna była być większa. Ten wczesny zryw, najdłuższy start w Golden State od sezonu 1977-78, zapewnił Knicksowi drugą najdłuższą passę otwarcia w NBA w sezonie 2023-24.
Curry prowadził atak i trafił swoje pierwsze trzy „trójki”, podczas gdy Moody przyjął podanie od Greena pod koszem, po czym sfałszował pompę, zdobył bramkę i został sfaulowany. Dzięki trzypunktowej grze Golden State prowadziło 20-4.
The Knicks, którzy przez pierwsze sześć minut meczu nie zdobyli punktów, szybko awansowali i zmniejszyli wynik do 55-46 w pierwszej połowie, kiedy były wojownik Donte DiVincenzo wykonał dwie z trzech prób rzutów wolnych po faulu Greena jedną dziesiątą gola. piłka. Pozostała sekunda przypada na drugą kwartę.
Ten szybki start był kluczowy, ponieważ Knicks kontrolowali większą część drugiej połowy i w czwartej kwarcie utrzymywali prowadzenie 89-85, zanim Kuminga pomógł Dubsom wycofać się.
Steve odbija się
Za dużo zmęczenia i wyczerpania jak na Curry’ego.
Dwukrotny Gracz Meczu, którego strzały były blokowane w dwóch poprzednich meczach, szybko odnalazł swój rytm i nie poddawał się. Jego pojawienie się w Madison Square Garden z pewnością nie jest zaskoczeniem. Światło Curry'ego zawsze świeciło najjaśniej w Wielkim Jabłku, gdzie w przeszłości rozegrał kilka swoich najwspanialszych gier.
Tym razem był to kolejny znakomity występ wybitnego strzelca Warriors.
Curry zdobył 11 punktów w pierwszej kwarcie i zebrał siedem zbiórek, co stanowi najwięcej w całej jego karierze. W pierwszej połowie zanotował double-double i trafił 11 z 26 celnych strzałów.
To powinno uspokoić wszelkie zmartwienia i obawy dotyczące wytrzymałości Curry'ego. Jak zauważył kilka dni temu, w każdym sezonie będą wzloty i upadki, a upadki stają się jeszcze bardziej spotęgowane, gdy przytrafiają się zawodnikowi kalibru Curry'ego. Wygląda na to, że teraz znów zaczyna rosnąć.
Bitwa rad
Był to pojedynek dwóch najlepiej zbierających drużyn w NBA. Tym razem Knicks mieli przewagę 67-62.
Nowy Jork, zajmujący drugie miejsce w NBA pod względem zbiórek w ataku, również tam miał przewagę, ale nie był w stanie w wystarczającym stopniu wykorzystać dodatkowych okazji do zdobycia gola.
Częściowo było to spowodowane tym, że obrona Golden State nadrobiła większość błędów zespołu w innych miejscach. Już samo to jest zachęcającym sygnałem dla tego zespołu na progu ostatnich kilku miesięcy sezonu.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie