CNN
—
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły dodatkowe ataki przeciwko Bramki Houthi w Jemenie We wspólnym oświadczeniu stwierdzono, że poniedziałek był ósmą rundą ataków przeprowadzonych przez armię amerykańską na infrastrukturę rebeliantów w ciągu nieco ponad 10 dni.
Jak wynika z oświadczenia Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, które przeprowadziły ataki, oraz Kanady, Holandii, Bahrajnu i Australii, które wspierały ataki, uderzyli w osiem miejsc.
Według wyższego urzędnika wojskowego i wyższego urzędnika ds. obrony niedawne ataki na cele Houthi w Jemenie były „udane” i zniszczyły rakiety, miejsca przechowywania broni i systemy dronów.
Urzędnicy, którzy przekazali reporterom informacje po operacji w poniedziałkowe popołudnie, powiedzieli, że strajki „przyniosły pożądany efekt”.
Była to liczba mniejsza niż pierwsza wspólna operacja przeprowadzona 11 stycznia, która uderzyła w ponad 30 celów Houthi. W oświadczeniu dodano, że poniedziałkowe ataki były wymierzone w podziemne składowiska należące do Huti oraz obiekty należące do Houthi nadzoru rakietowego i powietrznego.
Wyższy urzędnik wojskowy powiedział, że Stany Zjednoczone użyły myśliwców z USS Dwight D. Eisenhower, a także okrętów nawodnych i łodzi podwodnej do uderzenia w osiem miejsc. Urzędnik powiedział, że w stronę celów wystrzelono około 25–30 precyzyjnych amunicji, w tym rakiety manewrujące Tomahawk.
prezydent Joe Bidena W poniedziałek Biały Dom rozmawiał ze swoim brytyjskim odpowiednikiem, premierem Wielkiej Brytanii Rishi Sunakiem, na szereg tematów, w tym bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym.
„Naszym celem pozostaje deeskalacja napięć i przywrócenie stabilności na Morzu Czerwonym, ale powtórzmy nasze ostrzeżenie skierowane do przywódców Houthi: nie zawahamy się bronić życia i swobodnego przepływu handlu na jednym z najważniejszych szlaków wodnych na świecie. ” Kraje stwierdziły w swoim oświadczeniu: „W obliczu ciągłych zagrożeń”.
Urzędnik powiedział, że Stany Zjednoczone po raz pierwszy zbombardowały także podziemny magazyn używany przez Houthi. Oceniono, że w składowisku znajduje się „bardziej zaawansowana broń konwencjonalna”, w tym rakiety i jednokierunkowe drony szturmowe.
Grant Shapps, brytyjski sekretarz stanu ds. obrony, powiedział, że w atakach na cele Houthi wzięły udział cztery brytyjskie myśliwce Typhoon. Ostrzegł, że ciągłe ataki Houthi na statki handlowe „zagrażają życiu marynarzy i zakłócają żeglugę, co pociąga za sobą nieznośne koszty dla światowej gospodarki”.
Po ostatniej serii amerykańskich i brytyjskich nalotów w Jemenie, która miała miejsce w poniedziałek, przywódca Houthi Mohammed Ali al-Houthi powiedział, że ataki te tylko wzmocnią naród jemeński.
W oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej stwierdził: „Wasze ataki tylko wzmocnią naród jemeński i będą bardziej zdeterminowani, aby stawić czoła wam, ponieważ jesteście agresorami wobec naszego kraju”. X.
CNN poinformowało w poniedziałek, że Stany Zjednoczone nazwały trwającą operację wycelowaną w aktywa Houthi w Jemenie „operacją Poseidon Archer”, wskazując na bardziej zorganizowane i potencjalnie długoterminowe podejście do operacji w Jemenie, mające na celu odstraszenie grupy wspieranej przez Iran. Od atakowania statków handlowych na Morzu Czerwonym.
Od 11 stycznia Stany Zjednoczone osiem razy uderzyły w cele Houthi w Jemenie, przy czym większość z nich armia amerykańska przeprowadziła jednostronnie. Według jednego z urzędników pierwsza fala strajków, podczas której Stany Zjednoczone i Wielka Brytania uderzyły w prawie 30 obiektów w kontrolowanym przez Houthi Jemenie, zapoczątkowała operację Poseidon Archer.
Celem ataków były jednokierunkowe drony szturmowe Houthi, przeciwokrętowe rakiety balistyczne, przeciwokrętowe rakiety manewrujące i nie tylko, podczas gdy Stany Zjednoczone próbowały zakłócić zdolność tej grupy do prowadzenia ostrzału na międzynarodowych szlakach żeglugowych.
Próbując uniknąć eskalacji, urzędnicy stwierdzili, że ostatnie ataki miały konkretnie na celu broń Houthi i środki pomocnicze wykorzystywane do ataków na międzynarodowe linie żeglugowe, opisując je jako podobny charakter do pierwszej rundy ataków koalicji na cele Houthi z 11 stycznia. .
„W tej chwili nie wykraczamy poza ten konkretny cel” – powiedział wyższy rangą urzędnik wojskowy.
Huti nie przeprowadzili nowego ataku na statki handlowe od 18 stycznia, powiedziała w poniedziałek zastępca sekretarza prasowego Pentagonu Sabrina Singh. W poniedziałek Houthi oświadczyli, że zaatakowali należący do USA statek towarowy M/V Ocean Jazz, ale w samoobronie, a urzędnik powiedział CNN, że to twierdzenie nie jest prawdziwe.
Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że Iran po cichu podsyca ataki, umożliwiając i wspierając swoje grupy zastępcze w całym regionie. Jak wcześniej informowała CNN, Teheran zapewnia Houthi informacje taktyczne i broń, aby pomóc im atakować statki na Morzu Czerwonym. Iran w dalszym ciągu zaopatrywał swoje grupy zastępcze w Iraku i Syrii, gdzie od 17 października siły amerykańskie i koalicyjne zostały zaatakowane ponad 150 razy.
W sobotę wspierane przez Iran bojówki przeprowadziły jeden z największych ataków rakietowych od października. Baza lotnicza Al Asad w IrakuW poniedziałek Singh powiedział, że dwóch amerykańskich żołnierzy doznało urazów mózgu.
Biden przyznał w czwartek, że Stany Zjednoczone Strajki nie powstrzymały Hutiktórzy w dalszym ciągu obierali za cel, a w niektórych przypadkach uderzali, statki handlowe będące własnością USA pływające u wybrzeży Jemenu.
Biden powiedział jednak, że amerykańskie ataki powietrzne i tak będą kontynuowane. Singh powiedział w poniedziałek, że ostatecznie zaprzestanie ataków będzie zależeć od Houthi i irańskich grup zastępczych.
W zeszłym tygodniu Singh powiedział, że wstępne oceny Pentagonu sugerują, że ataki na Houthi były „bardzo skuteczne”, niszcząc „prawie wszystkie trafione cele”, pozostawiając rakietę lub mniejszą zdolność, którą Houthi mogliby następnie rozmieścić w Jemenie. Morze Czerwone.
Huti powiedzieli, że nie zaprzestaną swoich ataków, dopóki nie zakończy się wojna między Izraelem a Hamasem w Gazie. Przywódca Huti Abdul-Malik al-Houthi powiedział w czwartkowym przemówieniu, że bezpośrednia konfrontacja z Ameryką to „wielki zaszczyt i błogosławieństwo”.
Centralne Dowództwo ogłosiło w oświadczeniu, że marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych przechwyciła w zeszłym tygodniu u wybrzeży Somalii statek zmierzający do obszarów kontrolowanych przez Houthi w Jemenie i przewożący komponenty rakietowe produkcji irańskiej. Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych poinformowało, że w wyniku tej operacji zginęło dwóch żołnierzy piechoty morskiej, którzy wpadli do morza podczas próby wejścia na pokład łodzi.
Stany Zjednoczone również przeprowadziły w zeszłym tygodniu wszystkie swoje ataki na cele Houthi jednostronnie, w przeciwieństwie do koalicji krajów, które 11 stycznia poparły pierwszą rundę wspólnych amerykańskich i brytyjskich ataków na cele Huti.
Singh powiedział w czwartek, że przyszłe wspólne działania nie są wykluczone, ale dowódca Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych, gen. Eric Kurella, jest uprawniony do wydania rozkazu strajku, gdy uzna to za konieczne w celu ochrony statków w regionie, w tym zasobów marynarki wojennej USA stacjonujących w Czerwonej Afryce. Morze. . Po wszystkich atakach USA na Huti w zeszłym tygodniu Centralne Dowództwo USA stwierdziło, że rakiety zniszczone przez USA przygotowują się do rychłego wystrzelenia przez Huti.
Koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. komunikacji strategicznej John Kirby powiedział w czwartek reporterom, że administracja „utrudnia” Huti dalsze ataki każdym uderzeniem w ich infrastrukturę. Zauważył, że administracja ma do dyspozycji „dodatkowe opcje”, jeśli Huti nie przestaną. Odmówił jednak przedstawienia podglądu, jak mogłyby wyglądać te opcje.
Dodał: „Nie mam zamiaru w ten czy inny sposób atakować, poza tym, że powiem to, co powiedział dziś rano prezydent – że jeśli Huti będą nadal podążać tą drogą, będziemy nadal robić wszystko, co w naszej mocy, aby zakłócić i osłabić ich zdolność dokonać takich wyborów.”
Dodał: „Nie szukamy konfliktu z Houthi ani nie szukamy konfliktu w regionie”. Dodał: „Ale musimy być w stanie działać we własnej obronie nie tylko dla dobra naszych statków i marynarzy, ale także dla dobra statków handlowych, marynarzy handlowych i żeglugi międzynarodowej na Morzu Czerwonym”.
Ta historia została zaktualizowana o dodatkowe szczegóły.
Ruba El-Hanawy z CNN przyczyniła się do powstania tego raportu.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Sąd Najwyższy Brazylii grozi zawieszeniem działalności Spółki X w związku z najnowszymi wydarzeniami w ramach toczącego się sporu
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy