WASHINGTON (Reuters) – Liczba Amerykanów składających nowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych spadła w zeszłym tygodniu bardziej niż oczekiwano, co jest oznaką utrzymującej się siły rynku pracy, mimo że zawirowania na rynkach finansowych ciążyły na gospodarce.
Inne dane z czwartku również uderzyły w nieco optymistyczną nutę dla gospodarki, a budownictwo mieszkaniowe wzrosło w lutym, co może przygotować grunt pod odbicie rynku mieszkaniowego na wiosnę. Presja inflacyjna importu osłabła w zeszłym miesiącu, ale regionalna aktywność produkcyjna pozostała ograniczona.
Raporty i rosnące obawy przed zarażeniem w sektorze bankowym stanowią dylemat dla Rezerwy Federalnej, gdy decydenci spotykają się w przyszły wtorek i środę. Ekonomiści obniżyli swoje prognozy wzrostu na ten rok, powołując się na zaostrzenie warunków kredytowych i finansowych w następstwie niedawnego upadku dwóch banków regionalnych, a także problemy w Credit Suisse (CSGN.S).
„Fed ma przed sobą trudną równowagę, ponieważ stara się przywrócić stabilność cen bez dalszej destabilizacji rynków finansowych i wywołania recesji” – powiedziała Priscilla Thiagamurthy, główna ekonomistka BMO Capital Markets w Toronto.
Najnowsze aktualizacje
Zobacz jeszcze 2 historie
Departament Pracy poinformował, że w tygodniu kończącym się 11 marca liczba wniosków o państwowe zasiłki dla bezrobotnych spadła o 20 000 wyrównanych sezonowo do 192 000. Spadek był największy od lipca. Ekonomiści ankietowani przez Reuters spodziewali się 205 000 roszczeń w ostatnim tygodniu.
Liczba nieskorygowanych roszczeń w zeszłym tygodniu spadła z 21 396 do 217 444. Roszczenia w Nowym Jorku spadły o 15 305, odwracając skok z poprzedniego tygodnia, który przypisywano wakacjom szkolnym w środku zimy.
Nastąpił znaczny spadek liczby zgłoszeń w Kalifornii, Georgii, Oregonie i Minnesocie, co zrekompensowało znaczny wzrost w Indianie i Ohio.
Pomimo redukcji miejsc pracy przez duże firmy technologiczne rynek pracy pozostaje odporny, a pracodawcy generalnie niechętnie zwalniają pracowników po trudnościach w znalezieniu pracy podczas pandemii COVID-19.
Trwające zacieśnianie rynku pracy, z 1,9 miejsca pracy na osobę bezrobotną w styczniu, oraz uporczywie wysoka inflacja przemawiają za tym, aby Fed kontynuował podnoszenie stóp procentowych w przyszłym tygodniu. Ale niepowodzenia Silicon Valley Bank w Kalifornii i Signature Bank w Nowym Jorku skłoniły niektórych ekonomistów do zachowania ostrożności.
Rynki finansowe oczekiwały w czwartek podwyżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych na posiedzeniu Rezerwy Federalnej w dniach 21-22 marca, zgodnie z narzędziem FedWatch należącym do CME Group.
Oscylowały między podwyżką stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego a przerwą w najbardziej jastrzębiej kampanii polityki pieniężnej banku centralnego USA od lat 80. Od marca zeszłego roku Fed podniósł swoją referencyjną stopę procentową o 450 punktów bazowych z bliskiego zera do obecnego przedziału 4,50%-4,75%.
Ekonomiści spodziewają się, że presja ze strony małych banków doprowadzi do wzrostu kosztów finansowania dla firm, zwłaszcza małych, oraz ograniczenia dostępności kredytu, z efektem mnożnikowym dla rynku pracy i wzrostu gospodarczego. Goldman Sachs w czwartek podniósł prawdopodobieństwo recesji w USA w ciągu najbliższych 12 miesięcy o 10 punktów procentowych, do 35%.
„Spodziewaliśmy się już znacznego spowolnienia wzrostu i przyrostu miejsc pracy w nadchodzących miesiącach, a możliwość znacznego zaostrzenia warunków kredytowych zwiększa ryzyko przekształcenia miękkiego lądowania w twarde” – powiedziała Elaine Zentner, główna ekonomistka USA w Morgana. Stanleya w Nowym Jorku.
Giełdy w USA wzrosły. Dolar osłabił się w stosunku do koszyka walut. Ceny amerykańskich obligacji skarbowych spadły.
Obudowa zaczyna się odbijać
Raport o roszczeniach wykazał również, że liczba osób otrzymujących świadczenia po pierwszym tygodniu od Help, która jest wskaźnikiem zatrudnienia, spadła o 29 000 do 1,684 miliona w tygodniu kończącym się 4 marca. W tej chwili łatwo jest znaleźć nową pracę.
Poobijany rynek mieszkaniowy może znaleźć dno. Departament Handlu poinformował, że budowa domów jednorodzinnych, która stanowi większość budowy domów, wzrosła w zeszłym miesiącu o 1,1% do wyrównanej sezonowo rocznej stopy 830 000 jednostek. Pojedyncza rodzina zaczyna pojawiać się na północnym wschodzie i zachodzie, ale zmniejszyła się na gęsto zaludnionym południu i środkowym zachodzie.
Budowa domów jednorodzinnych spadła w lutym o 31,6% rok do roku. Ale najgorsze spowolnienie na rynku mieszkaniowym może się skończyć. Środowy sondaż wykazał, że indeks rynku mieszkaniowego National Association of Home Builders/Wells Fargo wzrósł w marcu trzeci miesiąc z rzędu, chociaż nastroje na rynku mieszkaniowym pozostają rozczarowujące.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych, które powróciło do trendu wzrostowego, może zacząć spadać, ponieważ rentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie spadły w związku z zawirowaniami w sektorze bankowym.
„Niższe stopy kapitalizacji mogą pomóc we wzroście aktywności mieszkaniowej na wiosnę” — powiedziała Veronica Clark, ekonomistka z Citigroup w Nowym Jorku.
Liczba rozpoczętych projektów mieszkaniowych z pięcioma lub więcej lokalami wzrosła o 24,1% do średnio 608 000 lokali, co jest najwyższym poziomem od kwietnia ubiegłego roku. Budownictwo wielorodzinne jest nadal wspierane przez popyt na mieszkania na wynajem, a większa podaż może pomóc w obniżeniu inflacji.
Liczba rozpoczętych domów brutto wzrosła w zeszłym miesiącu o 9,8 procent do 1,450 miliona sztuk, co jest najwyższym poziomem od września.
Pozwolenia na budownictwo jednorodzinne wzrosły o 7,6%, w tempie 777 tys. jednostek, po spadku trwającym 11 miesięcy. Liczba pozwoleń na projekty mieszkaniowe składające się z pięciu lub więcej jednostek wzrosła o 24,3% do 700 000 jednostek. Ogółem liczba pozwoleń na budowę wzrosła o 13,8% do 1,524 mln sztuk.
Inny raport Departamentu Pracy pokazał, że ceny importu spadły w zeszłym miesiącu o 0,1% po spadku o 0,4% w styczniu. W ciągu 12 miesięcy do lutego ceny importowe spadły o 1,1%, co jest pierwszym spadkiem od grudnia 2020 r.
Silnie wzrosły jednak ceny importu pozapaliwowego, co wskazuje, że walka z inflacją jest daleka od zakończenia.
(Reportaż Lucii Mutikani) Montaż autorstwa Chizu Nomiyamy i Paula Simao
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych