26 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rwanda Bill: Rząd ponosi pięć porażek w Izbie Lordów

Rwanda Bill: Rząd ponosi pięć porażek w Izbie Lordów
  • Napisane przez Paula Seddona
  • Reporter polityczny

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie,

Ustawa stanowi kluczową część planu premiera zakładającego „zakaz” przepływania małych łodzi przez kanał La Manche

Rząd poniósł pięć porażek w Izbie Lordów w związku z projektem ustawy przywracającej proponowany plan deportacji z Rwandy.

Ustawodawstwo uznałoby Rwandę za bezpieczny kraj, do którego można wysyłać osoby ubiegające się o azyl, co miałoby na celu powstrzymanie deportacji zakłócanych przez apelacje.

Jednak ich rówieśnicy popierali zmiany, które ułatwiłyby sędziom kwestionowanie wyroku.

Powiedzieli także, że traktat stanowiący podstawę deportacji musi zostać „w pełni wdrożony” przed startem lotów.

W środę projekt ustawy będzie nadal rozpatrywany w Izbie Lordów, gdzie parlamentarzyści z opozycji mogą odnieść dalsze porażki.

Jednak rząd prawdopodobnie uchyli te przepisy, gdy powróci do Izby Gmin – prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu.

Ustawa stanowi kluczową część rządowego planu „zakazania” przepływania małych łodzi przez kanał La Manche, co Rishi Sunak uznał za priorytet swojej kadencji. Ministrowie chcą, aby loty do Rwandy rozpoczęły się wiosną tego roku.

Ministrowie przedstawili projekt ustawy pod koniec ubiegłego roku, po tym jak Sąd Najwyższy orzekł, że plan wysłania bliżej nieokreślonej liczby osób ubiegających się o azyl do tego kraju Afryki Wschodniej jest nielegalny.

Chcąc ożywić program i zapobiec kwestiom prawnym wstrzymującym przyszłe deportacje, Komisja będzie argumentować, że Rwanda jest krajem bezpiecznym w świetle prawa brytyjskiego, i ograniczać zdolność sądów do blokowania jej ze względu na prawa człowieka.

Rząd twierdzi, że jest to niezbędny krok, aby zapewnić, że deportacje nie będą utrudniane przez wyzwania prawne.

Jednak krytycy, w tym niektórzy konserwatyści, twierdzą, że naraziłoby to ludzi na ryzyko, a także podważyłoby niezależność sądów.

W serii wcześniejszych głosów zwolennicy opozycji poparli poprawkę, która umożliwiłaby sądom obalenie domniemania, że ​​Rwanda jest bezpieczna, jeśli zobaczą „wiarygodne dowody przeciwne”.

Poprawka zaproponowana przez lorda Andersona z Ipswich zyskała także poparcie garstki konserwatystów, w tym byłego ministra spraw wewnętrznych lorda Clarke'a z Nottingham.

Lord Anderson dodał: „Jeśli w Rwandzie jest tak bezpiecznie, jak chce tego rząd, nie ma się czego obawiać takiej kontroli”.

Ich rówieśnicy również zgodzili się na zmiany, które będą oznaczać, że Rwandę można uznać za bezpieczną tylko wtedy, gdy niezależni urzędnicy nadzorujący traktat deportacyjny Wielkiej Brytanii z tym krajem stwierdzą, że został on „w pełni wdrożony”.

Poparli także poprawkę Partii Pracy, stwierdzając, że ustawa musi zachować „pełną zgodność z prawem krajowym i międzynarodowym”.

„Zabawna runda” wyzwań

Rząd twierdzi, że nowy traktat z Rwandą, podpisany w grudniu, uwzględnia zastrzeżenia Sądu Najwyższego.

Minister spraw wewnętrznych Lord Sharpe z Epsom powiedział, że traktat, który zastępuje wcześniejsze porozumienie, oznacza, że ​​nie ma ryzyka, że ​​osoby wysłane do Rwandy zostaną odesłane do swoich krajów, gdzie mogłyby spotkać się z prześladowaniami.

Wyjaśniając, dlaczego odrzucił poprawki, stwierdził, że podstawy prawne sprzeciwu wobec deportacji powinny pozostać „ograniczone”, aby „zapobiec spirali skarg prawnych”.

„Nie możemy pozwolić, aby systemowe wyzwania prawne w dalszym ciągu frustrowały i opóźniały wydalenia” – dodał.

Zmiany w projekcie ustawy wrócą teraz do Izby Gmin, gdzie rząd ma większość i prawdopodobnie je obali.

Jeśli zmiany zostaną odrzucone, projekt ustawy przejdzie przez proces zwany „ping-pongiem”, co ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu, kiedy zostanie przekazany parlamentarzystom i ich rówieśnikom, aby mogli uzgodnić ostateczne brzmienie.

Partia Pracy wskazała, że ​​jej koledzy nie będą starali się blokować pełnego przyjęcia ustawy, chociaż jeden z członków partii, lord Coker, powiedział, że ministrowie powinni „wysłuchać” zastrzeżeń podniesionych w Izbie Lordów.