Nie mogę sobie wyobrazić, jak trudne musi być rozpoczęcie tworzenia pliku DiabloAkcja rodem z RPG. Nie tylko jest ich bardzo mało, ale te, które są znane, są gigantyczne. DiabloWięc, oczywiście Tytanowa misjaI LatarkaI Ponury… Kto chce celowo wejść w jego cień, zwłaszcza z Diablo IV Na zewnątrz w następnym tygodniu Do Chór gwiazdorskich recenzji. A teraz wyobraź sobie, że mimo wszystko próbujesz tego dokonać, gdy grę tworzą tylko dwie osoby. Ten władca duchówwłaśnie wydana w usłudze Xbox Game Pass i odniosła niesamowity sukces.
Być DiabloNa przykład jest jeszcze kilka pól, które należy zaznaczyć. Potrzebujesz perspektywy izometrycznej, tysięcy wrogów do atakowania z coraz większą liczbą umiejętności, portali do sklepów, a przede wszystkim nieskończonej ilości łupów. Wszystkie te pytania są niezwykle trudne dla każdego programisty i wymagają nie tylko zastraszającej ilości treści do stworzenia, ale także pajęczej sieci boków, aby idealnie zrównoważyć. Od razu widzę, dlaczego większość z nich nie chciałaby spróbować. A to tylko zwiększa mój szacunek dla programistów Andrew Teo i Adama Teo (niespokrewnionych), którzy się nie bali.
władca duchów Osiąga wszystkie powyższe, poślizgując się nieco na poziomie trudności, a nawet dodając kilka własnych, unikalnych zwrotów akcji do formatu. Wiele z tego dzięki dużemu rozsądkowi, jeśli chodzi o zakres.
Akcja RPG w Azji Południowo-Wschodniej
Określana przez twórców jako gra „Eastpunk”, władca duchów Zainspirowany folklorem Azji Południowo-Wschodniej, w tym legendami z Singapuru, Malezji, Chin i Indonezji, osadzony w niesamowitej mieszance współczesnego świata, samolotów i dżungli pełnej potworów. Renderowany w przepięknie narysowanych sprite’ach świat ma sprytny klimat lat 90., a jednocześnie gra się jak w klasyczną grę ARPG, oferując wszystkie dziwaczne roje wrogów i grabieże, jakich można oczekiwać od tego gatunku. władca duchów Następnie dodaje unikalnych wrogów, w tym fajny system bonusowy i możliwość łączenia klas w celu tworzenia zupełnie nowych kombinacji umiejętności i ataków.
W większości wiesz, w co się tutaj pakujesz. Jest centralne miasto ze zleceniodawcami, kupcami i tą osobą, która usunie klejnoty z twojego ekwipunku lub ekwipunku z twoich klejnotów. Następnie przenosisz się do różnych szarych obszarów, eksplorujesz, atakujesz i plądrujesz, zdobywasz kolejne poziomy, zmieniasz sprzęt i denerwujesz się, że właśnie znalazłeś lepszą zbroję po wydaniu wszystkich pieniędzy i klejnotów na poprawę obecnego statusu, rozdrobnionego zdrowia. Mikstury many jak uzależniony magik.
Ale pomiędzy tymi znanymi aspektami jest kilka naprawdę fajnych pomysłów. (Nie nienawidź mnie, jeśli zobaczysz je gdzie indziej – były dla mnie nowe). Pierwszym z nich jest system glifów. Wśród łupów znajdują się glify w dużych ilościach, z których każdy ma właściwość wzmacniającą, taką jak na przykład „+12% wzrost zdrowia klienta” lub „+81 PM”. Są one umieszczane na kafelkowej siatce obok twojego ekwipunku, gdzie nowe miejsca odblokowują się wraz ze wzrostem twojego poziomu. (Pod koniec gry miałem 49 z 60 otwartych.) Możesz jednak znaleźć złożone glify, które składają się z pięciu płytek, jeśli wolisz, pięciokątnych kształtów, które poprawiają właściwości wszystkich innych glifów które mieszczą się w ich płytkach. To kompletna minigra sama w sobie, próbująca dopasować najlepsze fotomontaże do jak najlepszej kolejności w siatce. A dla min-maxerów to manna z nieba.
Innym fajnym pomysłem, który chcę wszędzie skopiować, jest sposób władca duchów zajmuje się warstwami. Na początku wybierasz spośród sześciu – Sentinel, Feral, Exorcist, Hashashin, Geomancer i Adept – a następnie umieszczasz w innej siatce, która pozwala ci wybierać spośród wybranych przez nich umiejętności. Możesz je wymieniać, kiedy tylko chcesz, szybko odblokowując więcej miejsc, aby uwzględnić więcej umiejętności. Możesz też odblokować modyfikator umiejętności lub premię klasową, przy czym pierwsza wzmacnia inne umiejętności w tym rzędzie siatki, a druga odblokowuje się za każde cztery wypełnione pola tej klasy. Ale robi się jeszcze ciekawiej, gdy osiągniesz poziom 15.
W tym momencie możesz dodać drugą klasę do swojej postaci, uzyskując w ten sposób dostęp do wszystkich jej umiejętności. Ale w fajnej funkcji, jeśli umieścisz obok siebie pewne umiejętności z dowolnej klasy w siatce, połączą się one, tworząc trzecią zdolność, unikalną dla tej konkretnej grupy klas. Umieść strażnika przywołującego kruki obok Uwolnienia Ferala, a razem stworzą Słoneczne Ptaki Przywołania. Są to potężniejsze stworzenia, które służą do pomocy podczas atakowania wrogów. Lub umieść Egzorcystę obok derwiszów Asasynów, a rezultatem będzie oswajające przywołanie sari, zestaw opętanych ostrzy, które będą walczyć u twojego boku. Przejdź do poziomu 30 i możesz dodać trzecią i ostatnią klasę i zacząć budować więcej kombinacji w swojej siatce umiejętności.
trudności z Diablo-Lubi
Wiele aspektów moda zachwyci tych, którzy grają DiabloLubi dopracowywać ich osobowości. Ale także dla tych, którzy chcą po prostu uderzyć kijem, wszystko to może być użyte z bardziej pośpiesznym podejściem i miejmy nadzieję, że trochę pomoże.
To prowadzi nas do władca duchówWażny problem: trudność. Jest go za mało. Ważne jest, abyś przeczytał to wiedząc, że zazwyczaj to ja opowiadam się za lepszymi, łatwymi trybami lub irytują mnie trudni bossowie w kształcie kolców, więc nie chodzi tu o brawurę ani elitaryzm. To naprawdę bardzo łatwe przez bardzo długi czas, że nigdy nie użyłem mikstury zdrowia na pierwszych 25 poziomach. (Jestem teraz na poziomie 39, gram w zawartość post-game.) W tym gatunku niekoniecznie jest to straszny problem, biorąc pod uwagę, ile gier ARPG gram jako bezczynne gry, i jest to coś, co można kliknąć podczas słuchania podcastu. Ale zdecydowanie jest fajniej, gdy zaczyna się komplikować. (Warto tam zaznaczyć On jest chociaż).
Ukończ jednak główną historię, a uzyskasz dostęp do zupełnie nowych obszarów, które oferują znacznie wyższy poziom wyzwań, co jest świetną rzeczą. Istnieje również lokalna kooperacja i oczywiście możliwość ponownego wypróbowania różnych konfiguracji klas.
władca duchów Kliknij mi tak jak lubię Tytanowa misja Udało mu się, choć na mniejszą skalę. Ale to też jest zaleta – nie przejmie twojego życia w taki sposób, w jaki jest Diablo IV Może to być w przyszłym tygodniu, ale zapewnia krótszą zabawę i za ułamek ceny.
More Stories
Ta ładowarka GaN o mocy 100 W jest cienka i składana
Kuo: Aktualizacja pamięci RAM do 12 GB w przyszłym roku będzie ograniczona do iPhone’a 17 Pro Max
Verdansk w końcu powraca do Call of Duty Warzone, a fani są z tego powodu zadowoleni