15 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rosyjskie władze ścigają podejrzanego o ucieczkę po tym, jak został zastrzelony przez policję

Rosyjskie władze ścigają podejrzanego o ucieczkę po tym, jak został zastrzelony przez policję

Aktualizacja: podejrzany został zatrzymany, gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew Powiedział Środa.

Rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała, że ​​policja w obwodzie rostowskim Rosji poszukuje dezertera z rosyjskiej armii, który we wtorek zastrzelił funkcjonariuszy policji w mieście Nowoszachtinsk na południu Rosji, w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej.

Mężczyzna podobno strzelił do policjantów po tym, jak wyszedł z zalesionego obszaru na obrzeżach miasta w południowym regionie Rostowa w Rosji, raniąc jednego z funkcjonariuszy.

Według rosyjskiej agencji informacyjnej Mash mężczyzna jest podejrzany o bycie dezerterem z rosyjskiej armii.

Zamknięto przedszkola, a także niektóre drogi wjazdowe i wyjazdowe z miasta, a lokalne władze zaleciły mieszkańcom pozostanie w domach.

Obawy dotyczące bezpieczeństwa w mieście, które leży zaledwie 20 kilometrów od granicy z Ukrainą, wynikają z fali ataków na rosyjską ziemię, które prawdopodobnie zostały przeprowadzone przez ukraińskie wojsko, ponieważ taktyka Kijowa w wojnie wciąż się zmienia.

Atak dronów na lotnisko w rosyjskim regionie Kursk we wtorek podpalił zbiornik na ropę, podczas gdy Moskwa obwinia Kijów o dwa podobne ataki w poniedziałek po eksplozjach w bazach lotniczych w regionach Ryazan i Saratów, w których zginęło trzech żołnierzy, a czterech innych zostało rannych . .

Regiony przygraniczne Rosji nadal odczuwają skutki konfliktu, a zdjęcia satelitarne z ostatniego miesiąca pokazują kopanie rowów i wznoszenie blokad drogowych w regionie przygranicznym Biełgorodu.

Jednak wtorkowa strzelanina w Nowoszachtińsku jest pierwszym podejrzanym przypadkiem ucieczki z powrotem do Rosji i zastrzelenia funkcjonariuszy bezpieczeństwa.

READ  Liderzy promoskiewskiej strefy okupowanej dążą do przyłączenia się do Rosji, Zełenski uderza w „kolaborantów”