16 września, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Rishi Sunak wyklucza zorganizowanie wyborów powszechnych 2 maja

Rishi Sunak wyklucza zorganizowanie wyborów powszechnych 2 maja
  • Napisane przez Kate Whannell
  • Reporter polityczny

Premier Rishi Sunak powiedział, że 2 maja, czyli w dniu, w którym odbywają się już wybory lokalne, nie odbędą się wybory powszechne.

Na początku tego roku Sunak sugerował, że wybory powszechne odbędą się w drugiej połowie 2024 roku.

Ostatnio w Westminster pojawiły się spekulacje, że premier może zdecydować się na wcześniejsze głosowanie.

„Za kilka tygodni w całym kraju odbędą się wybory na komisarzy policji i kryminalnych, do rad lokalnych i burmistrzów” – powiedział radiu.

Zapytany, czy w tym samym czasie odbędą się wybory powszechne, Sunak odpowiedział: „W tym dniu nie odbędą się wybory powszechne, ale kiedy się odbędą, liczy się wybór”.

Powiedział także ITV News: „Widzę, jak Partia Pracy próbuje podnieść pomysł, że zaraz rozpiszę wybory powszechne. Jest to bardzo przemyślane i dzieje się tak dlatego, że chcą uniknąć pytań o to, jak zamierzają to zrobić”. Finansowanie wszystkich ich zobowiązań związanych z wydatkami.”

W Wielkiej Brytanii wybory powszechne, w których głosuje się członków parlamentu, odbywają się co pięć lat.

Najpóźniejszy termin, w którym kolejne wybory mogą się zgodnie z prawem odbyć, to 28 stycznia 2025 r., ale Sunak ma prawo rozpisać wybory wcześniej.

Gdyby Premier planował rozpisanie wyborów wiosennych, najbardziej prawdopodobnym terminem byłby 2 maja, biorąc pod uwagę odbywające się w tym dniu inne wybory. Jednak teoretycznie nadal mogłyby przeprowadzić wybory powszechne w kwietniu lub później w maju.

Aby przeprowadzić wybory, premier musi najpierw zwrócić się do króla o zamknięcie parlamentu. Wybory powszechne odbywają się zwykle po 25 dniach.

„Rishi Sunak musi przestać siedzieć na Downing Street i dać krajowi to, czego desperacko potrzebuje – szansę na zmiany z rządem laburzystów”.

Lider Liberalnych Demokratów Sir Ed Davey oskarżył premiera o „boi się” majowych wyborów.