Sinatro i Prost twierdzą, że nie kupiliby makaronu, gdyby wiedzieli, że nie jest on wytwarzany we Włoszech, cenny nie tylko do wyrobu makaronu, ale także ze względu na posiadanie wysokobiałkowej pszenicy durum potrzebnej do wytworzenia produktu wysokiej jakości.
Sędzia pokoju w USA Donna Rio orzekł w poniedziałek, że sprawa ma wystarczająco dużo zalet, aby kontynuować. „Ich zarzuty są wystarczające do udowodnienia szkód ekonomicznych dla celów statusu konstytucyjnego” – napisał Rio.
Barilla ma siedzibę w Illinois, ale rozpoczęła działalność jako sklep sprzedający chleb i makaron w Parmie we Włoszech. Według dokumentów sądowych zakłady w Iowa i Nowym Jorku wykorzystują składniki pochodzące z krajów innych niż Włochy.
Kalifornijska kancelaria prawna, która złożyła pozew, nie odpowiedziała natychmiast na prośby Washington Post o komentarz.
Rzecznik Barilli powiedział w piątek, że zarzuty są bezpodstawne, wskazując na sformułowanie na opakowaniu, że makaron jest wytwarzany w Stanach Zjednoczonych ze składników ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów. Zgodnie z oświadczeniem: „Jesteśmy bardzo dumni z włoskiego dziedzictwa marki, włoskiego know-how firmy oraz jakości naszego makaronu w Stanach Zjednoczonych i na świecie”.
Według niektórych profesorów prawa, którzy badają fałszywe reklamy, wielu współczesnych konsumentów zakłada, że są wprowadzani w błąd lub manipulowani przez firmy.
Rebecca Touchent, profesor na Harvard Law School, powiedziała, że ludzie czują się oszukani, gdy płacą premię za to, co uważają za produkt specjalny, na przykład czekoladę ze Szwajcarii.
Powiedziała, że konsumenci stale składają fałszywe pozwy reklamowe przeciwko firmom sprzedającym produkty w sklepach spożywczych, ponieważ jest to jedno z ostatnich forów w społeczeństwie, które nie angażują się w formy prawne lub umowy, w których konsumenci podpisują swoje prawa do pozwania. Tak więc, powiedział Touchnt, tę stłumioną frustrację związaną z manipulacją wyrażają firmy z twojej lokalnej linii 5.
Tushnet powiedziała, że zdaje sobie sprawę, że niektórzy ludzie uważają te garnitury za śmieszne, ponieważ nie mogą oczekiwać, że kupią coś wyprodukowanego 6000 mil za 2 dolary. „Niektóre z nich dotyczą zdrowego rozsądku” – powiedziała.
Ale jak określić zdrowy rozsądek, gdy w grę wchodzą miliony dolarów?
Tushnet powiedział, że w ciągu ostatnich pięciu lat nastąpił niewielki wzrost liczby powodów i pozwanych w sprawach dotyczących fałszywych reklam przeprowadzających publiczne ankiety, które mówią o problemach sprawy.
Megan Bannigan, partner w Debevoise i Plimpton, która eksperymentowała ze sprawami dotyczącymi własności intelektualnej, powiedziała, że badanie przeszło długą drogę i jest użytecznym narzędziem w przypadku fałszywych reklam.
Jak mówi, kiedy Bannigan zaczynała 15 lat temu, przebywali w centrum handlowym i próbowali zebrać 400 osób do pokoju, aby zadać im pytania, np. skąd według nich pochodzi produkt i czy byliby zaskoczeni, gdy dowiedzą się o produkcie . rzeczywiste pochodzenie.
Powiedziała, że wypełnianie ankiet online stało się znacznie tańsze i wydajniejsze, ale takie ankiety nadal mogą kosztować od 20 000 do 100 000 USD. Ale to tylko ułamek kosztów w tego typu przypadkach, których rozliczenie może zająć miliony dolarów.
Bannegan powiedziała, że widzi, jak jedna lub obie strony pozwu Barilli przeprowadzają ankiety, ponieważ wydaje się, że istnieje uzasadniony problem prawny.
„Nie postrzegam tego twierdzenia jako mistyfikacji” – powiedziała.
Historia fałszywego prawa reklamowego sięga XIX wieku, powiedział Gregory Claes, profesor prawa na Georgetown University.
„Istnieje długa tradycja ludzi, którzy dbają o to, skąd pochodzi ich żywność i skąd pochodzą inne produkty, więc nie jest zaskakujące, że takie pozwy sądowe” – powiedział.
Claes przytoczył dobrze znany przykład wyłącznego prawa do nazwy związanego z winem musującym z regionu Szampanii we Francji.
Jeśli chodzi o makarony produkowane w Iowa i Nowym Jorku, powiedział, że prawdziwe pytanie brzmi, jak ważne jest dla konsumentów, czy opakowanie wprowadza w błąd.
Niektórzy konsumenci są oburzeni, że naturalny sok pomarańczowy z Florydy zawiera teraz także meksykańskie pomarańcze, powiedziała Alexandra J. Roberts, profesor prawa z Northeastern University w Bostonie.
Branża cytrusów na Florydzie jest reklamowana ze względu na swoją jakość i konsystencję, więc, jak powiedziała, konsumenci mogą zapłacić więcej, ponieważ nazwa na opakowaniu mówi wszystko.
Pierwszy element w Strona z najczęściej zadawanymi pytaniami dotyczącymi naturalnych składników na Florydzie Wyjaśnia, dlaczego nie używa tylko pomarańczy z Florydy: „Uprawy pomarańczy z Florydy nie są już w stanie zaspokoić popytu konsumentów, więc dodajemy tylko najlepszy meksykański sok pomarańczowy Valencia. To pozwala nam nadal dostarczać konsumentom wystarczającą ilość soku pomarańczowego”. rosnące pragnienie przy jednoczesnym zachowaniu doskonałego smaku, który kochają. Z Florida Natural.”
podczas, gdy Sekcja FAQ produktu na stronie Barilla Nie wspominając, gdzie robi się makaron, jak zauważył mówca Kolejna sekcja strony To wyjaśnia, dlaczego nie wszystkie makarony są produkowane we Włoszech.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych