22 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Pożar fabryki w Korei Południowej: zginęło co najmniej 16 osób. Trwa akcja ratownicza

Pożar fabryki w Korei Południowej: zginęło co najmniej 16 osób.  Trwa akcja ratownicza

SEOUL, Korea Południowa (AP) – W poniedziałek w fabryce niedaleko stolicy Korei Południowej w pożarze, który prawdopodobnie nastąpił w wyniku eksplozji baterii litowych, zginęło 22, głównie chińskich pracowników migrujących, a ośmiu zostało rannych – podają urzędnicy.

Pożar wybuchł po eksplozji akumulatorów, gdy pracownicy sprawdzali i pakowali je na drugim piętrze fabryki w Hwaseong City, na południe od Seulu, około godziny 10:30 – podali strażacy, powołując się na świadka. Powiedzieli, że zbadają przyczynę pożaru.

Lokalny funkcjonariusz straży pożarnej Kim Jin-young powiedział na telewizyjnej konferencji prasowej, że wśród ofiar śmiertelnych jest 18 Chińczyków, dwóch Koreańczyków z Korei Południowej i jeden z Laosu. Dodał, że nie było od razu możliwe sprawdzenie narodowości jednego ze zmarłych.

W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci wiele osób z Chin, w tym etniczni Koreańczycy, wyemigrowało do Korei Południowej w poszukiwaniu pracy. Podobnie jak inni zagraniczni migranci z krajów Azji Południowo-Wschodniej, często trafiają do fabryk lub na wymagające fizycznie, niskopłatne prace, których unikają bogatsi Koreańczycy z południa.

Z jednym z pracowników fabryki, Kim, również nie udało się skontaktować, a ratownicy kontynuowali przeszukiwanie miejsca zdarzenia. Dodał, że stan dwóch z ośmiu rannych jest poważny.

Pożar wybuchł w jednym z budynków fabrycznych firmy Aricel. Kim powiedział, że ofiarom mogło nie udać się uciec schodami na ziemię. Powiedział, że władze zbadają, czy na miejscu znajdowały się systemy gaśnicze i czy działają, czy nie.

Kim powiedział, że przed pożarem w fabryce pracowały łącznie 102 osoby.

Premier Han Dak-soo, urzędnik nr 2 w kraju, oraz minister spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa Lee Sang-min odwiedzili to miejsce w poniedziałek. Według biura Hahna Hahn zwrócił się do urzędników o pomoc rządową w zakresie usług pogrzebowych i programów wsparcia dla krewnych ofiar.

Na nagraniu telewizyjnym widać także prezydenta Yoon Suk-yeola w hełmie ochronnym i masce, który odwiedza miejsce zdarzenia wraz z innymi urzędnikami.

Poniedziałkowy pożar jest jednym z najbardziej śmiertelnych w Korei Południowej w ostatnich latach.

W 2020 r. w pożarze budowanego magazynu w mieście Icheon na południe od Seulu zginęło 38 pracowników budowlanych. W 2018 r. 46 osób zginęło w wyniku pożaru, który przetoczył się przez mały szpital bez instalacji tryskaczowej w mieście Miryang na południu. W 2008 r. 40 pracowników, z których 12 było pochodzenia koreańskiego i narodowości chińskiej, zginęło w wyniku pożaru i towarzyszących mu eksplozji w chłodni w mieście Icheon.

Korea Południowa od dziesięcioleci walczy o poprawę standardów bezpieczeństwa i zmianę powszechnych postaw, które traktują bezpieczeństwo jako podporządkowane postępowi gospodarczemu i wygodzie.