23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Powodzie w RPA: aktualizacje na żywo

Powodzie w RPA: aktualizacje na żywo
kredyt…Joao Silva/The New York Times

JOHANNESBURG – Powodzie w Durbanie to jedna z najgroźniejszych klęsk żywiołowych w RPA, ale jedną z przyczyn śmierci tak wielu ludzi jest człowiek: nieumiejętność radzenia sobie przez państwo z długotrwałym kryzysem mieszkaniowym.

Miliony mieszkańców RPA – w kraju o stopie bezrobocia przekraczającej 35 procent – nie mogą sobie pozwolić na stałe, stałe mieszkanie. Wiele z nich buduje blaszane chaty wszędzie tam, gdzie znajdzie ziemię, często w mniej korzystnych miejscach, tworząc tak zwane nieformalne osiedla.

W przypadku Durbanu i okolic, lokalizacje te często znajdują się w niskich dolinach nad rzekami lub na stromych zboczach – wśród najniebezpieczniejszych, gdy uderzają ulewne deszcze, jak to miało miejsce tydzień temu.

Po tygodniu deszczu lawiny błotne i powodzie zniszczyły setki chat w Durbanie. Prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa powiedział, że nieformalne osiedla zostały szczególnie dotknięte przez niesprzyjającą pogodę. Prawie 4000 domów zostało zniszczonych, wiele z nich w nieformalnych osiedlach.

Nieformalne osiedla są pod wieloma względami dziedzictwem apartheidu. W tym czasie czarna większość w RPA wylądowała w pewnych odległych miejscach. Kiedy skończył się apartheid, czarna ludność mogła wreszcie swobodnie poruszać się po miastach swojego kraju.

Jednak wielu zmagało się ze znalezieniem miejsca do osiedlenia się w miastach, które zostały zbudowane, aby celowo ich trzymać z daleka. Tak więc w latach następujących po apartheidzie, kiedy miliony ludzi w całej Afryce Południowej opuściły biedne obszary wiejskie, aby żyć i pracować w miastach, nie byli w stanie znaleźć odpowiedniego mieszkania. Zamiast tego osiedlili się w blaszanych chatach, które rozmnożyli w wielu miastach kraju.

Aby wyjaśnić niedobór tanich mieszkań, rząd Republiki Południowej Afryki zbudował ponad trzy miliony darmowych domów od końca apartheidu, według raport rządowy. Ale nawet to nie nadąża za popytem. Z biegiem lat w coraz większej liczbie miast powstawało więcej chat, powodując kryzys mieszkaniowy z zaległościami ponad dwóch milionów rodzin szukających schronienia.

READ  Wieloryb bieługa wyrzucony z Sekwany we Francji w ramach próby ratowania | Francja

Powiedział Edward Mulube, badacz z Instytutu Praw Społeczno-Ekonomicznych w RPA.

Darmowe domy z pudełkami zapałek zbudowane w ramach krajowego programu mieszkaniowego w RPA również borykają się z tymi samymi wyzwaniami, co planowanie przestrzenne z czasów apartheidu i napięte budżety. Te domy są budowane z dala od centrów miast, gdzie grunty są tańsze, ale możliwości pracy są ograniczone. Po latach powstały szpitale i szkoły.

Pan Mulobi powiedział, że wielu z tych, którym udało się dostać darmowe mieszkanie, wybiera zamiast tego powrót do slumsów, ponieważ są bliżej miast i miejsc pracy, zamieniając lepsze warunki życia na możliwości ekonomiczne.

„Pomysł był zasadniczo tym samym apartheidowym schematem myślenia, że ​​biedni czarni mieszkańcy RPA nie zasługują na to, by być w pobliżu miasta”, powiedział Sibusiso Zikode, jeden z przywódców bazy Abahali, Mjondolo, ruchu slumsów.

Domki wiejskie w Durbanie i innych miastach były budowane na otwartej działce, często w pobliżu brzegu rzeki lub na stromym zboczu wzgórza, i składane razem z blachy falistej, drewna i plastiku. Gazeta wypchana w szczeliny zatrzymuje zimny wiatr lub deszcz.

Te nieformalne osiedla rzadko mają bieżącą wodę, a stosunkowo szczęśliwsze dzielnice mają przenośne toalety chemiczne dzielone przez dziesiątki mieszkańców. Większa liczba zależy od toalet. Energia elektryczna jest pobierana z nielegalnych połączeń, a śmiertelne pożary są powszechne.

W całym kraju 11,8 procent gospodarstw domowych w RPA mieszka w tych nieformalnych mieszkaniach, według agencji rządowej Statistics South Africa.

Prezydent Ramaphosa, przemawiając do narodu w poniedziałek wieczorem, przyznał, że rząd musi dokładniej określić, gdzie umieści mieszkania.

Powiedział, że odbudowa po powodzi „obejmuje również budowanie domów na odpowiednich obszarach i podejmowanie działań mających na celu ochronę mieszkańców tych obszarów przed takimi złymi warunkami pogodowymi w przyszłości”.