5 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Politycy ostrzegają, że światowa gospodarka stoi przed największym wyzwaniem od dziesięcioleci

Politycy ostrzegają, że światowa gospodarka stoi przed największym wyzwaniem od dziesięcioleci

Czołowi urzędnicy wielostronni i decydenci monetarni ostrzegają, że banki centralne stoją w obliczu trudniejszego krajobrazu gospodarczego niż mieli do czynienia od dziesięcioleci i trudno im będzie wykorzenić wysoką inflację.

Czołowe światowe władze gospodarcze w ten weekend rzuciły alarm pracowników przeciwko Rezerwie Federalnej, Europejski Bank Centralny oraz inne banki centralne, które zmagają się z najgorszą inflacją od dziesięcioleci. Przemawiając na dorocznym spotkaniu bankierów centralnych w Jackson Hole w stanie Wyoming, wielu twierdziło, że światowa gospodarka wkracza w nową, trudniejszą erę.

„Przynajmniej przez następne pięć lat prowadzenie polityki pieniężnej będzie trudniejsze niż w dwóch dekadach poprzedzających wybuch pandemii” – powiedziała Financial Times Gita Gopinath, zastępca dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

„Jesteśmy w środowisku, w którym szoki podażowe będą bardziej zmienne niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni, a to doprowadzi do bardziej kosztownych kompromisów w polityce pieniężnej” – powiedziała.

Tempo wzrostu cen gwałtownie wzrosło, gdy zakłócenia łańcucha dostaw spowodowane zamknięciem Covid-19 zderzyły się z rosnącym popytem konsumenckim napędzanym wsparciem fiskalnym i monetarnym, które było bezprecedensowe od początku pandemii. Całkowita inwazja rosyjska na Ukrainę wywołała serię wstrząsów towarowych, które dodatkowo ograniczyły podaż i zwiększyły ceny.

Dynamika ta zmusiła banki centralne do agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej, aby inflacja nie zakorzeniła się głęboko w gospodarce światowej. Jednak biorąc pod uwagę jego ograniczoną zdolność do rozwiązywania problemów z podażą, wiele osób obawia się, że będzie musiało znosić więcej cierpień gospodarczych niż w przeszłości, aby przywrócić stabilność cen.

David Malpass, prezes Banku Światowego, ostrzegł, że narzędzia banku centralnego, zwłaszcza w gospodarkach rozwiniętych, nie są odpowiednie do zaradzenia presji inflacyjnej związanej z podażą, która w dużej mierze napędza niedawny wzrost inflacji.

„Wzrost cen musi konkurować z wieloma tarciami w gospodarce, więc myślę, że to ich największe wyzwanie” – powiedział. „Podnosisz stawki w nadziei na ograniczenie inflacji, ale przeciwdziałają temu liczne tarcia w łańcuchu dostaw i cyklu produkcyjnym”.

READ  Reddit wchodzi na giełdę i zaprasza użytkowników energii do inwestowania

Kluczowe liczby zarówno w Fed, jak i Europejskim Banku Centralnym sprawiły, że było to „bezwarunkowe” zastawy przywrócić stabilność cen. Jay Powell, prezes Rezerwy Federalnej, w piątek ostrzeżony Jest to efekt „trwałego okresu” powolnego wzrostu i słabego rynku pracy.

Gita Gopinath z MFW powiedziała, że ​​uczestnicy pokazali „pokorę” w obliczu ogromnej niepewności, przed którą stoi globalna gospodarka. © David Paul Morris / Bloomberg

Gopinath ostrzegł, że EBC ma do czynienia ze szczególnie ostrymi swapami. Powiedziała, że ​​istnieje „realne niebezpieczeństwo”, że środowisko inflacyjne, któremu towarzyszy stagnacja gospodarcza o niskim wzroście i wysoka inflacja, pojawi się w Europie, biorąc pod uwagę powagę kryzysu energetycznego spowodowanego wojną na Ukrainie.

Malpass powiedział, że gospodarki rozwijające się są szczególnie podatne na zaostrzenie globalnych warunków finansowych.

„Częścią tego są wyższe stopy procentowe i mają dużo niespłaconego zadłużenia, co zwiększa koszty obsługi zadłużenia, ale utrudnia im uzyskanie nowego długu” – powiedział. Dodał, że dodatkowym wyzwaniem są zaawansowane gospodarki, które są silnie uzależnione od globalnego kapitału i zasobów energetycznych, co prowadzi do niedoboru kapitału obrotowego na nowe inwestycje. [elsewhere]. „

Ogrom wyzwania gospodarczego stojącego przed bankami centralnymi podsumował Changyong Rhee, prezes Banku Korei, mówiąc, że to, czy świat powróci do środowiska o niskiej inflacji, to „kwestia miliarda dolarów”.

Przemierzanie dynamicznie rozwijającej się atmosfery wśród uczestników Jackson Hole – którzy z powodu pandemii czekali dwa lata na spotkania towarzyskie i wymianę poglądów twarzą w twarz – było nadrzędną obawą, że świat i leżące u jego podstaw relacje gospodarcze zmieniły się radykalnie.

Gwałtowna zmiana dynamiki gospodarczej skłoniła uczestników do przeszukania duszy. „W pokoju jest dużo pokory [about] „Co wiemy, a czego nie wiemy” — powiedział Gopinath.

Wydarzenie ujawniło w najdrobniejszych szczegółach linie uskoku spowodowane pandemią i inwazją Rosji na Ukrainę.

„Mamy kryzys energetyczny, kryzys żywnościowy, kryzys łańcucha dostaw i mamy wojnę, z których wszystkie mają głęboki wpływ na wyniki gospodarcze świata, charakter, w którym świat jest bardziej i bardziej połączony” – powiedział Jacob. Frenkel, były prezes Banku Izraela, który przewodniczy zarządowi G30, niezależnej grupy twórców przemysłu.Polityka ex: „Jest to ważne dla relatywnych cen wielu, wielu rzeczy”.

READ  General Motors to największy amerykański producent samochodów, który odebrał tytuł Toyocie

Sprawy komplikują niepewność, jak bardzo potrzebne jest zaostrzenie polityki w obliczu nieoczekiwanych wahań podaży, a tym samym cen.

„W tej chwili musimy podejmować decyzje w obliczu dużej niepewności” – powiedział Thomas Jordan, prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego. „Interpretacja bieżących danych jest wyzwaniem i trudno jest odróżnić tymczasową i trwałą presję inflacyjną”.

Według Schnabela z Europejskiego Banku Centralnego nadchodzące lata są zagrożone określeniem „wielkiej zmienności” – w przeciwieństwie do ostatnich dwóch dekad, które ekonomiści nazwali „Wielkim Umiarem” ze względu na stosunkowo spokojną dynamikę.

Wielu urzędników zaczęło wierzyć, że siły strukturalne, które trzymały w ryzach presję cenową – głównie globalizacja i nadpodaż siły roboczej – zostały odwrócone.

Agustín Carstens, dyrektor zarządzający w Banku Rozrachunków Międzynarodowych, ostrzegł: „Wydaje się, że globalna gospodarka znajduje się u progu historycznej zmiany, ponieważ wydaje się, że wiele zagregowanych wiatrów podażowych, które powstrzymały inflację, zmieni się w przeciwne strony ”. „Jeśli tak jest, to ostatnie ożywienie presji inflacyjnej może być bardziej stabilne”.

Sceptycy tego poglądu twierdzą, że są przekonani, że czołowe banki centralne na świecie będą w stanie odeprzeć głęboko zakorzenioną inflację.

„Kwestią, na której banki centralne muszą się skoncentrować, nie jest tworzenie wiarygodności inflacyjnej” – powiedział Adam Posen, prezes Peterson Institute for International Economics. „Problem polega na przeformułowaniu strategii i celów inflacyjnych na świat, w którym będziecie mieli do czynienia z częstszymi i większymi negatywnymi wstrząsami podażowymi”.

Dwuprocentowy cel inflacyjny, którego banki centralne w gospodarkach rozwiniętych w większości przestrzegały od dziesięcioleci, był wielokrotnie poruszany podczas konferencji, a ekonomiści sugerują, że może być konieczne dostosowanie się do bardziej podzielonej gospodarki światowej.

Na długo przed gwałtownym wzrostem inflacji Fed ogłosił w 2020 r., że zamierza osiągnąć inflację średnio na poziomie 2 procent w czasie, aby nadrobić wcześniejsze okresy słabych wyników. W ubiegłym roku Europejski Bank Centralny zapowiedział, że będzie tolerował czasowy wzrost inflacji powyżej 2 procent.

READ  Dziwny rynek mieszkaniowy na 5 wykresach

Wielu ekonomistów postuluje wprowadzenie 3-procentowego celu inflacyjnego. Według Stephanie Aronson, byłej pracowniczki Rezerwy Federalnej, obecnie w Brookings Institution, da to bankom centralnym większą elastyczność w patrzeniu poza szoki podażowe i wspieraniu gospodarki podczas recesji.

„Jeśli zejdziesz do 2 procent i możesz skrócić potrzebny niski wzrost, a także przejść do lepszego systemu na dłuższą metę, ponieważ jesteś mniej ograniczony progiem zerowym, wydaje mi się, że Morris Obstfeld, były główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego, powiedział w wywiadzie.

Kiedy i jak bank centralny, taki jak Rezerwa Federalna i inne banki centralne, radzi sobie ze zmianami w swoich uprawnieniach, będzie miało decydujące znaczenie, biorąc pod uwagę ich słabą kontrolę nad inflacją i ryzyko, które może być zakorzenione w oczekiwaniach gospodarstw domowych i przedsiębiorstw dotyczących przyszłych wzrostów cen.

Karen Dinan, profesor ekonomii z Harvardu, która wcześniej pracowała dla amerykańskiego banku centralnego, powiedziała, że ​​byłoby „zbyt ryzykowne” dla Fed i jego rówieśników, by poruszać ten problem, dopóki nie kontrolują inflacji.

„Muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby utrzymać swoją wiarygodność – a być może w niektórych przypadkach przywrócić swoją wiarygodność – ale będą musieli poważnie przemyśleć, jaki powinien być ten nowy cel”.