Armia izraelska twierdzi, że aresztowała byłego członka Hamasu Jej siedziba znajduje się w mieście Gaza, ale między obiema stronami toczy się wojna W poniedziałek na południu Gazy nadal szalała przemoc, a sytuacja ludności cywilnej stawała się coraz gorsza. Agencje humanitarne ONZ twierdzą, że około 90% populacji terytoriów palestyńskich zostało wysiedlonych – prawie 2 miliony mężczyzn, kobiet i dzieci.
Światowy Program Żywnościowy ONZ podaje, że prawie cała populacja Strefy Gazy przez kilka dni żyje bez jedzenia, a połowa wysiedlonych Palestyńczyków głoduje.
„Widziałem rodzinę gromadzącą się wokół bochenka chleba i krojącego go na małe kawałki niczym tosty, które kładziemy na boku” – powiedziała CBS News Abeer Oteifa, rzeczniczka Światowego Programu Żywnościowego. „Wierzę, że cierpienie dzieci w Gazie nie ma sobie równych”.
„Operacja humanitarna jest właściwie na skraju załamania” – dodał Atifa. „W takich warunkach nie da się udzielić pomocy… Potrzebujemy teraz zawieszenia broni”.
To wezwanie, a także wezwanie do znacznego zwiększenia przepływu pomocy humanitarnej, ponowił szef Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Palestyńczykom w Strefie Gazy i Zachodnim Brzegu (UNRWA), Philippe Lazzarini. Przygotowując się do przedostania się z Egiptu do Gazy w poniedziałek, powiedział CBS News, że niepowodzenie światowych mocarstw w wynegocjowaniu nowego zawieszenia broni wywołało u niego „głęboką frustrację, rozczarowanie, a także pewną złość”.
Zjednoczone państwo, Najważniejszy sojusznik Izraela W piątek stanęła samotnie przed Radą Bezpieczeństwa ONZ Zawetować uchwałę Wymagałoby to nowego zawieszenia broni w czasie wojny.
Lazzarini powiedział, że odwiedza ten obszar, aby okazać solidarność z oblężonym tamtejszym narodem palestyńskim, a ponad 10 000 pracowników jego agencji nadal stara się pomóc tym ludziom. UNRWA podała w weekend, że co najmniej 134 jej pracowników zginęło w Gazie od 7 października, kiedy wojnę wywołał brutalny atak terrorystyczny Hamasu na południowy Izrael.
Ponieważ napływ pomocy do Gazy został utrudniony przez wojnę, która wybuchła ponownie po krótkim rozejmie w zeszłym miesiącu, Lazzarini stwierdził, że istnieje „całkowita sprzeczność między kilkoma ciężarówkami” wpuszczonymi do Strefy Gazy wożącymi zaopatrzenie a „ogromem potrzeb”. ” „
„Jedynym sposobem na odwrócenie tej sytuacji jest skuteczne i na dużą skalę sprowadzenie pomocy humanitarnej i towarów handlowych” – dodał, ponawiając konkretne wezwanie do Izraela, aby otworzył przejście Kerem Shalom na południe od Rafah.
„To bardzo dobrze wyposażone przejście do kontroli” – powiedział Lazzarini po egipskiej stronie granicy z Gazą. „To przejście, które było używane przed 7 października, gdzie dziennie przeprawia się setki ciężarówek i przygotowuje się setki ciężarówek do przewozu towarów. Rzeczywiście jest to przejście, którego otwarcia domagamy się”.
W wiadomości W poniedziałek udostępniono je w mediach społecznościowychUNRWA stwierdziła, że jest „na skraju upadku”, dodając, że jeśli agencja wstrzyma swoje działania, „upadnie także pomoc humanitarna, od której uzależnieni są prawie wszyscy mieszkańcy Gazy”.
Niezależnie od tego prawie dwudziestu ambasadorów przy ONZ odbyło w poniedziałek nieoficjalną podróż sponsorowaną przez Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt, aby odwiedzić egipską stronę przejścia granicznego w Rafah.
„To, co dzisiaj widzieliśmy i słyszeliśmy, potwierdza, że jedno przejście graniczne jest całkowicie niewystarczające. Potrzebujemy stałego dostępu wieloma drogami, w tym drogą morską, i musimy zmniejszyć opóźnienia w napływie pomocy poprzez solidny i usprawniony mechanizm monitorowania. ” Ambasador Zjednoczonych Emiratów Arabskich Lana Nusseibeh powiedziała w poniedziałek CBS News.
Ambasadorowie ONZ odwiedzili kraj zaledwie dzień przed planowanym głosowaniem w Zgromadzeniu Ogólnym nad niewiążącą rezolucją wzywającą do zawieszenia broni, podobną do tej, którą Stany Zjednoczone zawetowały w Radzie Bezpieczeństwa, a która byłaby wiążąca na mocy prawa międzynarodowego.
Tymczasem Izrael, niezrażony coraz pilniejszymi wezwaniami do nowego zawieszenia broni, kontynuował operację wojskową, która obiecała zniszczenie Hamasu.
Izraelski nalot zniszczył dom rodzinny w mieście Khan Yunis, na południe od Strefy Gazy. Szpital Nassera, największy w południowej Gazie, był pełen zabitych i rannych, a dziesiątki rodziców i dzieci – z których wielu uciekło ze swoich domów na północy zgodnie z rozkazem armii izraelskiej – zmagało się ze stratą. I smutek.
Kontrolowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia w Strefie Gazy poinformowało, że tylko w poniedziałek w izraelskich atakach zginęło 208 osób, a wiele innych uważa się za uwięzionych pod gruzami zniszczonych budynków. Według ministerstwa, które nie rozróżnia cywili i bojowników zabitych w Gazie, od rozpoczęcia wojny 7 października na terytoriach palestyńskich zginęło ponad 18 000 osób.
Więcej bólu było także w Izraelu, w tym w Jerozolimie, gdzie ludzie zebrali się na pogrzebie żołnierza zabitego w Gazie. Dalsze obawy pojawiły się także po tym, jak w poniedziałek rano kolejna rakieta wystrzelona ze Strefy Gazy wylądowała na obrzeżach Tel Awiwu, uszkadzając mieszkania i kilka samochodów.
Pomimo miażdżącego izraelskiego ataku Hamas nadal ma możliwość uderzenia w kraj i próbuje tego każdego dnia.
Ahmed Shawkat i Pamela Falk z CBS News wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Sąd Najwyższy Brazylii grozi zawieszeniem działalności Spółki X w związku z najnowszymi wydarzeniami w ramach toczącego się sporu
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy