Beata Zorzel/NurPhoto za pośrednictwem Getty Images)
Niektóre z najważniejszych spotkań w historii Hollywood odbędą się w przyszłym tygodniu, a OpenAI przybędzie do Hollywood, aby zademonstrować możliwości swojego oprogramowania „Sora” studiom, agencjom talentów i dyrektorom mediów.
Bloomberga Raporty wskazują, że OpenAI chce, aby więcej filmowców dowiedziało się o Sorze, generatorze zamiany tekstu na wideo, który może potencjalnie wywrócić do góry nogami sposób produkcji filmów.
Producent Tyler Perry widział już tę pracę i był pod takim wrażeniem, że odłożył na półkę plany rozbudowy studia o wartości 800 milionów dolarów w swojej bazie w Atlancie.
„Jedną rzeczą jest usłyszeć, że potrafi to wszystko zrobić, ale zobaczenie jego możliwości było niesamowite” – powiedział w poprzednim wywiadzie. Choć biznesmen widzi w nim szansę, wyraził także obawy dotyczące osób pracujących w tej firmie. „Muszą istnieć jakieś regulacje, które będą nas chronić. Jeśli nie, nie widzę, jak moglibyśmy przetrwać. ”
Sora prawdopodobnie zostanie upubliczniona jeszcze w tym roku.
Bloomberg podał, że według zaznajomionych z nimi źródeł dyskusje na temat OpenAI to dopiero ostatnia runda rozmów.
Konkretne szczegóły nie są znane. Rzecznik firmy udzielił Bloombergowi niejasnej odpowiedzi na swoje plany: „OpenAI ma przemyślaną strategię współpracy z przemysłem poprzez iteracyjny proces wdrażania – etapowe wdrażanie postępów w zakresie sztucznej inteligencji – aby zapewnić bezpieczne wdrożenie i dać ludziom szansę na naukę. ” Pomysł na to, co jest na horyzoncie. Z niecierpliwością czekamy na stały dialog z artystami i twórcami.
Zdolność sztucznej inteligencji do zrewolucjonizowania przemysłu nie jest zaskakująca. Jej wpływ był znaczący podczas negocjacji w sprawie zeszłorocznego strajku hollywoodzkich scenarzystów.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych