22 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Nowa rosyjska kampania próbuje zwabić mężczyzn do walki na Ukrainie

Nowa rosyjska kampania próbuje zwabić mężczyzn do walki na Ukrainie

Tallinn, Estonia (AP) — Reklamy obiecują nagrody pieniężne i atrakcyjne korzyści. Rekruterzy wykonują zimne telefony do kwalifikujących się mężczyzn. Biura rekrutacyjne współpracują z uniwersytetami i agencjami pomocy społecznej, aby przyciągnąć studentów i bezrobotnych.

Tej wiosny w całej Rosji trwa nowa kampania, której celem jest poszukiwanie rekrutów do uzupełnienia sił na wojnę na Ukrainie.

Jak walki szaleją na ukraińskich polach bitew, takich jak Bachmut Obie strony przygotowują kontrataki, które mogą kosztować więcej istnień ludzkich, a machina wojenna Kremla rozpaczliwie potrzebuje nowych rekrutów.

– Mobilizacja we wrześniu 300 tys. rezerwistów Opisane jako „częściowe” wycofanie – wywołało panikę w całym kraju, ponieważ większość mężczyzn poniżej 65 roku życia jest oficjalnie częścią rezerwatu. Dziesiątki tysięcy uciekło z Rosji, zamiast pojawić się w punktach rekrutacyjnych.

Kreml zaprzecza, jakoby planowano kolejne wezwanie do tzw. „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie, która trwa już ponad rok.

Jednak wśród powszechnej niepewności co do tego, czy przeprowadzka w końcu dojdzie do skutku, rząd zachęca mężczyzn do zgłaszania się na ochotnika, albo w tymczasowych centrach rekrutacyjnych, które powstały w różnych regionach, albo za pośrednictwem telefonów od urzędników rekrutacyjnych. W ten sposób mógłby „uniknąć ogłoszenia drugiej oficjalnej fali mobilizacyjnej” po tym, jak pierwsza fala okazała się bardzo niepopularnaWedług niedawnego raportu amerykańskiego Institute for the Study of War.

Pewien Moskal powiedział Associated Press, że jego pracodawca, organizacja finansowana przez państwo, zbierała wojskowe karty rejestracyjne dla wszystkich pracowników płci męskiej w wieku bojowym i powiedział, że dostanie odroczenie. Powiedział jednak, że ten ruch wciąż wywołuje w nim falę strachu.

„To sprawia, że ​​​​jesteś zdenerwowany i przestraszony – nikt nie chce, abyś nagle znalazł się na wojnie z bronią w ręku” – powiedział jeden z mieszkańców, który mówił pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ obawiał się represji. „Operacja specjalna jest nieco opóźniona, więc można spodziewać się niespodzianek ze strony władz rosyjskich”.

Powiedział, że minął ponad tydzień, odkąd otrzymał swoją kartę, a zrzeczenia się są zwykle rozwiązywane w ciągu jednego lub dwóch dni, co potęguje jego niepokój.

Rosyjskie media podały, że mężczyźni w całym kraju otrzymywali wezwania z urzędów poborowych. W większości tych przypadków mężczyźni byli po prostu proszeni o aktualizację swoich danych; W innych przypadkach kierowano ich na szkolenie wojskowe.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w zeszłym tygodniu, że składanie wezwań do aktualizacji akt w urzędach rekrutacyjnych jest „standardową praktyką” i „ciągłym zadaniem”.

Inne niepotwierdzone doniesienia medialne mówią, że władze zwróciły się do samorządów regionalnych o rekrutację określonej liczby ochotników. Niektórzy urzędnicy zapowiadali utworzenie ośrodków werbunkowych, których celem było skłonienie mężczyzn do podpisywania kontraktów, które umożliwiłyby im wysłanie ich do walki jako żołnierze zawodowi.

Reklamy pojawiły się na rządowych stronach internetowych oraz kontach w mediach społecznościowych instytucji i instytucji państwowych, w tym bibliotek i szkół średnich.

Jeden z nich, wysłany przez administrację miejską w zachodnim regionie Jarosławia, obiecywał jednorazową premię w wysokości około 3800 dolarów za rejestrację oraz, jeśli zostanie wysłany na Ukrainę, miesięczną pensję w wysokości do 2500 dolarów plus około 100 dolarów dziennie za „uczestnictwo w aktywne operacje ofensywne” i 650 $ „za każdy kilometr postępów w zespołach atakujących”.

W ogłoszeniu napisano, że żołnierz otrzyma również ulgi podatkowe i spłaty pożyczek, preferencyjny status przyjęć na studia dla swoich dzieci, hojne odszkodowanie dla swojej rodziny, jeśli zostanie ranny lub zabity w akcji, oraz status weterana, który niesie ze sobą więcej korzyści.

W syberyjskim mieście Nowosybirsk urzędnicy poprosili uniwersytety, kolegia i szkoły zawodowe o zamieszczanie ogłoszeń rekrutacyjnych na swoich stronach internetowych, powiedział Siergiej Czernyszow, założyciel prywatnej szkoły zawodowej.

Czernyszow zamieścił ogłoszenie na swoim koncie w mediach społecznościowych, „aby wszyscy wiedzieli, co planuje gmina”, ale powiedział AP, że nie planuje publikować go na stronie internetowej szkoły. Powiedział, że to „dziwne”, że celem byli uczniowie szkół zawodowych.

Inne wysiłki obejmują spotkania rekruterów ze studentami i bezrobotnymi lub kontaktowanie się z mężczyznami w celu wolontariatu.

Pewien Moskal, który ze względu na swoje bezpieczeństwo wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że otrzymał taki telefon i był zdziwiony jego uprzejmością: „Po „nie” nie było żadnych gróźb ani (prób) przekonania mnie — (tylko) „Dziękuję ty, do widzenia.

Gregory Sverdlin, założyciel grupy Go by the Forest, która pomaga mężczyznom unikać mobilizacji, zdarzały się tylko pojedyncze przypadki, w których rekruterzy wywierali realną presję na mężczyznach, aby się zapisywali.

Powiedział, że grupa otrzymuje do 100 wiadomości dziennie od mężczyzn proszących o poradę w zakresie obsługi wezwań lub rekrutacji urzędników, w porównaniu do dziesiątek dziennie w ostatnich miesiącach. W większości przypadków urzędnicy chcieli zaktualizować swoje akta o adresy i numery telefonów, a przy okazji mogli próbować rekrutować mężczyzn.

Ale Sverdlin powiedział, że niektóre przypadki są godne uwagi.

W rejonie Wołogdy, około 400 kilometrów (250 mil) na północ od Moskwy, grupa otrzymała listy mówiące, że prawie każdy, kto udał się do biura poborowego po otrzymaniu wezwania, był „zmuszony do podpisania dokumentu zabraniającego opuszczania tego obszaru”. powiedział. .

Adwokat Aleksiej Tabałow, który kieruje grupą pomocy prawnej w szkole poborowej, uważa, że ​​nie ma nic niezwykłego w tym, że władze rozdają teraz wezwania. Niektóre powiadomienia są tradycyjnie przekazywane przed poborem do rosyjskiej wiosny, który ma rozpocząć się 1 kwietnia, dla osób kwalifikujących się do służby obowiązkowej.

Wszyscy Rosjanie w wieku od 18 do 27 lat muszą służyć przez rok w wojsku, ale znaczna ich część unika poboru ze względów zdrowotnych lub odkłada studia. Odsetek mężczyzn, którzy unikają poboru, jest szczególnie duży w Moskwie i innych dużych miastach, a wielu z nich po prostu uchyla się od urzędników rekrutacyjnych z wezwaniem do poboru.

Mężczyźni zgłaszali, że chodzą do urzędów poborowych, aby zaktualizować swoje dane, ale mają tam urzędników, którzy „owijają w bawełnę i promują ideę podpisywania umów, mówiąc o tym, jak należy kochać i bronić swojej ojczyzny” – powiedział Tabałow.

Wątpił, by cokolwiek mogło uatrakcyjnić wolontariat po 13 miesiącach wojny, w której zginęło i zostało rannych dziesiątki tysięcy ludzi.

„Ludzie już rozumieją, co to znaczy podpisać umowę” – powiedział. „Ci, którzy raz spłonęli, raczej nie wpadną w tę samą pułapkę”.

Jego grupa nadal otrzymuje listy od żołnierzy, którzy chcą zerwania kontraktów, powiedział Tabałow, ale nie jest to prawnie możliwe, dopóki prezydent Władimir Putin nie zakończy częściowej mobilizacji, która rozpoczęła się we wrześniu, nowym dekretem.

„Wycofanie się z wojny automatycznie oznacza postępowanie karne” – powiedział Tabałow, dodając, że od grudnia toczy się szereg spraw karnych, w tym żołnierzy, którzy zdezerterowali lub uciekli.

Agencja informacyjna Medizona naliczyła 247 wyroków w 536 sprawach karnych dotyczących tych i podobnych zarzutów, dodając, że ponad jedna trzecia skazanych miała wyroki w zawieszeniu, co pozwoliło władzom na odesłanie ich z powrotem na linię frontu.

Obecna kampania wyborcza jest podobna do tej uchwalonej zeszłego lata, przed powołaniem we wrześniu, powiedziała Kateryna Stepanenko, analityk ds. Rosji w Instytucie Studiów nad Wojną.

W tym czasie władze stosowały również zachęty finansowe, powstawały różne bataliony ochotnicze, ale starania te najwyraźniej nie powiodły się, gdyż Putin ostatecznie przeszedł na częściową mobilizację.

Nie wiadomo, czy ta osoba odniesie sukces.

W rzeczywistości zrekrutowali znaczną część ludzi, którzy byli zmotywowani finansowo zeszłego lata. „Oni walczyli o to w zeszłym roku” – powiedział Stepanenko.

Obecne działania rekrutacyjne pokazują, że armia jest świadoma potrzeb kadrowych Ukrainy.

Powiedziała: „Kampania mająca na celu mobilizację 300 000 żołnierzy powiedziała nam, że nie wystarczy utworzyć wystarczającej grupy uderzeniowej, aby Rosja mogła posuwać się naprzód w swoich operacjach ofensywnych”.

___

Współpracownik dziennikarza prasowego, Jurass Karamano, przyczynił się do powstania tego raportu.

___

Śledź relację AP z wojny na Ukrainie na https://apnews.com/hub/russia-ukraine