23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

NASA odwołuje misję związaną z technologią usług satelitarnych OSAM-1

NASA odwołuje misję związaną z technologią usług satelitarnych OSAM-1

WASZYNGTON – NASA anulowała wielomiliardowy projekt mający na celu zademonstrowanie technologii obsługi satelitarnej, w przypadku których wystąpiły powszechne opóźnienia i przekroczenia kosztów.

W krótkim oświadczeniu wydanym 1 marca NASA ogłosiła, że ​​zakończyła 1. misję obsługi, montażu i produkcji na orbicie (OSAM). OSAM-1 został opracowany w celu zatankowania statku kosmicznego Landsat 7, a następnie przeprowadzenia montażu na orbicie Antena satelity na pasmo Ka. .

NASA podała, że ​​odwołała OSAM-1 „ze względu na ciągłe wyzwania techniczne, związane z kosztami i harmonogramem oraz ewolucję szerszej społeczności odchodzenia od tankowania nieuzbrojonych statków kosmicznych, co skutkuje brakiem zaangażowanego partnera”.

Agencja oświadczyła, że ​​po formalnym powiadomieniu ze strony Kongresu o swojej decyzji rozpocznie uporządkowany proces zamykania zakładów, który obejmie przeniesienie urządzeń i „poszukiwanie potencjalnych partnerstw lub alternatywnych zastosowań urządzeń”.

NASA stwierdziła, że ​​dokona również przeglądu sposobów złagodzenia wpływu odwołania na siłę roboczą w Goddard Space Flight Center, który leciał OSAM-1. Rzecznik NASA Jimmy Russell powiedział, że nad OSAM-1 pracuje około 450 pracowników i wykonawców NASA i że NASA „jest zaangażowana we wspieranie pracowników projektu zgodnie z planem do roku podatkowego 2024”.

OSAM-1 rozpoczął działalność około dziesięć lat temu jako Restore-L, a jego celem było wystrzelenie w 2020 roku w celu zatankowania Landsata 7. W 2020 r. nazwę misji zmieniono na OSAM-1, dodając ładunki umożliwiające wykonywanie czynności montażowych i produkcyjnych w kosmosie. .

Misja ucierpiała jednak z powodu znacznych przekroczeń kosztów i opóźnień. W kwietniu 2022 r. całkowity koszt misji, który miał wynieść od 626 do 753 mln dolarów, wzrósł do 2,05 miliarda dolarów, a jej start opóźniono do grudnia 2026 r. Biuro Generalnego Inspektora NASA (OIG), W raporcie z października 2023 rStwierdzono, że po ukończeniu projektu i uruchomieniu w okresie od marca do czerwca 2027 r. prawdopodobnie wystąpią dodatkowe przekroczenia, a szacunkowy koszt wyniesie 2,17 miliarda dolarów.

READ  Czujnik ISOCELL Vision 931 firmy Samsung obsługuje system odblokowywania twarzy

W raporcie stwierdzono, że głównym czynnikiem problemów OSAM-1 była wydajność Maxara, który dostarcza zarówno autobus statku kosmicznego, jak i ładunek robotyczny, zwany Zręcznym Robotem Infrastruktury Kosmicznej (SPIDER), w ramach kontraktów o łącznej wartości prawie 316 milionów dolarów. OIG ustaliło, że Maxar dostarczył autobus OSAM-1 we wrześniu 2023 r., z dwuipółletnim opóźnieniem, a dostawy komponentów SPIDER opóźniły się o ponad dwa lata.

Maxar przyznał w raporcie, że „znacznie zmniejszył zakres i złożoność prac” modyfikując jeden ze swoich autobusów kosmicznych serii 1300, zaprojektowanych dla komercyjnych satelitów komunikacyjnych na orbicie geostacjonarnej, do użytku na OSAM-1 na niskiej orbicie okołoziemskiej. Firma doświadczyła także problemów technicznych ze SPIDERem oraz problemów z zarządzaniem podwykonawcami. NASA poinformowała we wrześniu 2023 roku, że usunęła jeden element SPIDERA o nazwie MakerSat, który tworzyłby belkę kompozytową, aby skupić się na technologiach serwisowania i montażu.

W raporcie tym problemy z autobusem OSAM-1 i SPIDERem przypisano stosowaniu umów o stałej cenie, co – zdaniem OIG – nie dawało NASA możliwości motywowania firmy do działania. NASA czasami interweniowała, zapewniając siłę roboczą o szacunkowej wartości 2 milionów dolarów na pomoc przy autobusie OSAM-1 w latach 2022 i 2023.

„Podczas naszych rozmów z urzędnikami Maxar przyznali oni, że nie korzystają już z pracy w OSAM-1” – odnotowało OIG w swoim raporcie. „Co więcej, urzędnicy projektu stwierdzili, że OSAM-1 nie wydaje się mieć wysokiego priorytetu dla Maxara pod względem jakości jego załogi”.

Rzecznik Maxar, Eric Glass, powiedział, że firma dostarczyła NASA paletę na ładunek SPIDER, a także jedno z trzech ramion robotycznych, a dostawy pozostałych dwóch ramion robotycznych zaplanowano na koniec tego roku. „Chociaż jesteśmy rozczarowani decyzją o przerwaniu programu, jesteśmy zobowiązani wspierać NASA w nawiązywaniu potencjalnych nowych partnerstw lub alternatywnych zastosowaniach sprzętu po zakończeniu procesu zamykania” – powiedział.

READ  Dzięki zegarkowi Pixel Watch i tabletowi Google poważnie podchodzi do swojego ekosystemu

Jednym z problemów, z którymi nie spotkał się OSAM-1, było finansowanie. Kongres regularnie omijał prośby NASA o finansowanie misji. W raporcie OIG zauważono, że NASA zażądała 808,5 miliona dolarów na OSAM-1 w latach 2016–2023, ale Kongres przeznaczył ponad 1,48 miliarda dolarów. NASA zażądała 227 milionów dolarów na zakup OSAM-1 na rok budżetowy 2024, a zarówno wersja wydatków Izby Reprezentantów, jak i Senatu w pełni sfinansowała misję.

Anulowanie projektu OSAM-1 wynika z faktu, że wiele firm wykorzystuje na skalę komercyjną technologie obsługi satelitarnej, w wielu przypadkach stosując podejście bardziej oparte na współpracy, takie jak projektowanie satelitów z portami tankowania, które zmniejszają złożoność tankowania. Na dorocznym spotkaniu CONFERS, grupy branży usług satelitarnych, w październiku 2023 r. jeden z widzów zauważył, że w prezentacjach konferencyjnych niewiele było dyskusji na temat OSAM-1.

Bo Nasz, który w NASA kieruje rozwojem możliwości obsługi satelitów, przyznał, że opracowanie statku kosmicznego przeznaczonego do tankowania statku kosmicznego, który jest „nieprzygotowany” do serwisowania, jest trudne. „To naprawdę trudne” – powiedział. Wartość OSAM-1, powiedział, polega na zademonstrowaniu technologii robotycznych, które można przenieść do innych zastosowań, jednocześnie zdobywając doświadczenie w obsłudze satelitów.

„Możemy pomóc przekonać konsumenta, że ​​wiemy, jak to zrobić i że jest to gotowe” – podsumował. „Myślę, że tak, ale myślę też, że to trudne”.