5 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Liu Yiqian, jeden z czołowych kolekcjonerów dzieł sztuki w Chinach, sprzedaje Modiglianiego

Liu Yiqian, jeden z czołowych kolekcjonerów dzieł sztuki w Chinach, sprzedaje Modiglianiego

Niewielu chińskich kolekcjonerów sztuki osiągnęło w ostatniej dekadzie większą sławę na światowych aukcjach niż Liu Yiqian, były taksówkarz z Szanghaju, który zbił fortunę na dużych zakładach na chińskie akcje nieruchomości i farmaceutyków.

Był hojnym kupcem chińskich antyków i innych dzieł sztuki. W 2014 roku Liu zapłacił rekordową kwotę 36,3 miliona dolarów za starożytną chińską porcelanową filiżankę i 45 milionów dolarów za 600-letnią jedwabną zawieszkę ścienną. Rok później za obraz Amedeo Modiglianiego „Nu Couché” zapłacił 170,4 miliona dolarów. Jedno muzeum w Szanghaju nie wystarczyło, aby wystawić prywatną kolekcję, którą Liu zebrał wraz z żoną Wang Wei. Zbudowali drugi w pobliżu i trzeci w Chongqing w zachodnich Chinach.

Teraz pan Liu i pani Wang zaskoczyli świat sztuki, wysyłając 40 dzieł sztuki Aukcja Sotheby’s w czwartkowy wieczór W Hong Kongu. Wśród dzieł, które mają zostać sprzedane, znajduje się kolejny obraz Modiglianiego zatytułowany „Paulette Jourdain”, który w 2015 roku został sprzedany przez Sotheby’s za 42,8 miliona dolarów.

Prezentowany będzie także obraz Rene Magritte’a zatytułowany „Le Miroir Universel”, którego szacunkowa cena waha się od 9 do 12 milionów dolarów oraz obraz Davida Hockneya zatytułowany „Portret lwa”, którego szacunkowa cena wynosi 5,4 miliona dolarów. Do 7 milionów dolarów.

Sotheby’s spodziewała się, że tym razem obraz „Paulette Jordan” zostanie sprzedany „za ponad 45 milionów dolarów”, a całkowita aukcja przyniesie od 95 do 135 milionów dolarów.

Według Sotheby’s aukcja będzie największą aukcją jednego właściciela w Azji. Jest to także pierwsza duża publiczna aukcja ich dzieł sztuki tej pary, chociaż kolekcjonerzy dzieł sztuki w Chinach często prowadzą znaczną część prywatnego handlu.

Obraz Rene Magritte’a „Le Miroir Universel”, którego wartość szacuje się na 9–12 milionów dolarów, również zostanie sprzedany na czwartkowej aukcji.kredyt…Długa podróż: wybór z kolekcji Liu Yiqiana i Wang Wei, za pośrednictwem Sotheby’s

Decyzja pary o likwidacji części kolekcji przyciągnęła szerokie zainteresowanie w chińskim świecie sztuki. Aukcja następuje w momencie spowolnienia gospodarki kraju.

READ  Ta striptizerka z Las Vegas zarabia 10 000 dolarów miesięcznie plus 2000 dolarów z tytułu niepełnosprawności VA. Ale jest winna IRS 100 000 dolarów i ma alarmujący poziom zadłużenia. Caleb Hammer odpowiada

„Mam nadzieję, że sprzedaż przebiegnie pomyślnie, co zwiększy zaufanie” – powiedziała Li Mei, konsultantka ds. rynku sztuki w Pekinie.

Kobieta odbierająca telefon w biurze prasowym rodzinnego muzeum Long Museum odmówiła komentarza w sprawie sprzedaży, twierdząc, że muzeum nie ma żadnych informacji na ten temat. Połączenia i wiadomości tekstowe na telefon komórkowy pana Liu oraz notatki na jego osobistym koncie WeChat pozostały bez odpowiedzi, podobnie jak wiadomość na koncie WeChat pani Wang pozostała bez odpowiedzi. Sotheby’s odmówił wysyłania pytań do pary.

„Małżeństwo uważa, że ​​nadszedł czas, aby zaoferować niewielką część swoich zbiorów kolekcjonerom, którzy nadal będą je cenić tak jak oni” – powiedział Nicholas Chow, prezes Sotheby’s Asia w oświadczeniu dla „The New York Times”. .

Nie jest jasne, dlaczego pan Liu i pani Wang sprzedali firmę. Aukcja przypada na wrażliwy moment dla chińskiej gospodarki. Wzrost gospodarczy spowalnia, a chińskie akcje spadają od początku maja. Wielu inwestorów zachowuje ostrożność w obliczu pogłębiającego się kryzysu mieszkaniowego wraz z bankructwem Evergrande, najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie. Country Garden, jeden z największych deweloperów w Chinach, ma trudności ze spłatą swoich długów i ukończeniem budynków.

Aukcja odbywa się w trybie przyspieszonym. Dzieło można było oglądać w Szanghaju od 30 do 31 sierpnia oraz w Pekinie od 3 do 4 września.

Dwie firmy, które pan Liu i jego rodzina budowali na przestrzeni lat, wpadły ostatnio w trudności.

Pan Liu i jego rodzina pomogli w budowie jednego z największych domów aukcyjnych dzieł sztuki w Chinach, Beijing International Auction Council Corporation. W 2016 r. firma Jiangsu Hongtu High Technology przejęła Beijing Board, sprzedawcę detalicznego sprzętu elektronicznego, w którym pan Liu i jego rodzina mają drugi co do wielkości pakiet udziałów.

Rada w Pekinie została zamknięta na początku 2020 r., wraz z wybuchem pandemii Covid, i nie wznowiła aukcji.

READ  Rentowności obligacji skarbowych wykazują tendencję wzrostową. Giełdzie się to nie spodoba.

Jiangsu Hongtu ujawnił w kwietniu ubiegłego roku, że Chińska Komisja ds. Regulacji Papierów Wartościowych przeprowadziła dochodzenie w sprawie spółki i jej największego akcjonariusza, Sunpower Group. Organ regulacyjny stwierdził, że Jiangsu Hongtu i Sanpower wspólnie fałszowały wyniki finansowe Jiangsu Hongtu za lata 2017–2021, powiedział Jiangsu Hongtu.

Liu i jego rodzina nie byli zamieszani w tę sprawę ani nie zostali ukarani przez organy regulacyjne, które nałożyły na firmy kary i zakazały niektórym dyrektorom Sunpower wejścia na rynki finansowe. Wezwania do Sanpower i Jiangsu Hongtu pozostały bez odpowiedzi w środę, kiedy większość firm w Chinach była zamknięta z powodu wakacji.

Giełda w Szanghaju wycofała tego lata Jiangsu Hongtou z obrotu, ogłaszając, że cena akcji spółki spadała poniżej regulacyjnej ceny minimalnej przez ponad 20 kolejnych dni handlowych.

Chiński rynek sztuki przeżywał okres rozkwitu, zanim Xi Jinping został najwyższym przywódcą Chin w 2012 r. Za jego poprzednika, Hu Jintao, powszechną formą korupcji byli urzędnicy rządowi wystawiający na aukcje mało znane dzieła sztuki. Firmy ubiegające się o kontrakty rządowe składały oferty i płaciły wygórowane kwoty, przekazując pieniądze za pośrednictwem domów aukcyjnych urzędnikom, którzy następnie przyznawali rządowe projekty budowlane oferentowi, który zaoferował na aukcji najwyższą cenę.

Po objęciu urzędu Xi zaczął rozprawiać się z korupcją. Proces ten nadal trwa, a niektórzy analitycy opisują go jako sposób na konsolidację władzy.

Niedawno kraj ten odegrał mniej ważną rolę na światowym rynku sztuki. Jak wynika z rocznego raportu Art Basel, w zeszłym roku Stany Zjednoczone wyprzedziły Chiny jako największy na świecie rynek dzieł sztuki dawnej. Sprzedaż takich dzieł sztuki w Chinach spadła w zeszłym roku o połowę do 255,2 mln dolarów, co stanowi najniższy poziom od 2008 roku i jedną czwartą najwyższej wartości z 2011 roku, która wyniosła 1,1 miliarda dolarów.

READ  Wall Street zamyka się z gwałtownymi wzrostami po podwyżce stóp Fed

Sotheby’s stwierdziła, że ​​popyt na dzieła sztuki w Chinach pozostaje duży i jak dotąd w tym roku przyjęła rekordową liczbę oferentów i nabywców z Chin.

Jedno z dwóch muzeów w Szanghaju wybudowanych przez pana Liu i panią Wang zostało zamknięte w tym roku. Podróżujące eksponaty wypełniają prawie każdą część drugiego muzeum, a nie kolekcję pary.

Liu (60 l.) zyskał reputację kolekcjonera dwóch odrębnych kategorii dzieł sztuki: chińskich antyków i dzieł współczesnych. Był dumny, że otwarcie kupował chińskie antyki na aukcjach dzieł sztuki w Hongkongu, np. starożytną porcelanową filiżankę, i zwracał je do Szanghaju w ramach nacjonalistycznego gestu.

Ta strategia może teraz ograniczyć jego możliwości. Czwartkowa wyprzedaż ogranicza się do obrazów nowoczesnych i współczesnych, w tym wielu z Zachodu i Japonii, które chińscy kolekcjonerzy mogą szybciej i łatwiej upłynnić niż chińskie antyki.

Chiny kontynentalne nakładają całkowity zakaz eksportu dzieł sztuki wyprodukowanych przed końcem panowania cesarskiego w 1911 r. Istnieje również wiele ograniczeń w eksporcie dzieł sztuki wyprodukowanych od 1911 r. do przejęcia władzy przez Partię Komunistyczną w 1949 r.

Ograniczenia eksportowe obejmują zakaz wysyłania tych dzieł sztuki do Hongkongu, który Chiny odebrały Wielkiej Brytanii w 1997 r., ale utrzymują odrębne systemy imigracyjne i celne.

Hongkong nie nakłada również podatków na transakcje dotyczące dzieł sztuki, podczas gdy Chiny kontynentalne nakładają podatki, które łącznie mogą wynieść prawie 40 procent. Wielu zamożnych chińskich kolekcjonerów sztuki kupuje dzieła sztuki w Hongkongu, ale potem zostawia je tam w magazynie i pokazuje znajomym zdjęcia na telefonach komórkowych.

Siyi Chow I Jesteś mój Przyczynił się do badań.