Społeczność Destiny 2 opłakiwała śmierć Lance’a Reddicka i wspominała go z hołdami jako masowe wylanie wieży. Według Bungie, Reddick będzie nadal pracował nad głosem w grze.
Reddick, znany również z pracy nad seriami The Wire, Fringe i John Wick (w tym John Wick: Rozdział 4 w ten weekend), udziela głosu komandorowi Zavali w Destiny 2. Śledź Bungie na jego wstępna wypowiedź O śmierci Riddicka w post na blogu Wczoraj.
„Hołdy napływające dla Lance’a były przytłaczające; od niekończących się szczerych wiadomości w mediach społecznościowych po zaimprowizowane zgromadzenia szacunku w rogu wieży Zavala z widokiem na to ostatnie miasto” – czytamy częściowo na blogu. „Jako aktor, muzyk, gracz i człowiek rodzinny, pasja, jaką Lance wniósł do rzeczy, które kochał, znajduje odzwierciedlenie w oczach i sercach wszystkich, którzy go kochali. Na razie uhonorujemy jego obecność występami, które dopiero nadejdą” po meczu i we wspomnieniach, które zostaną na całe życie.
Riddick, który zmarł 17 marca w wieku 60 lat, pojawił się również w innych grach, wyrażając głos Cylens w Horizon Zero Dawn. I, jak zauważa Bungie, sam był zapalonym graczem i był aktywnym głosem w społeczności Destiny (przeczytaj nasze uznanie dla wpływu Reddicka na społeczność graczy tutaj).
W swoim wstępnym oświadczeniu Bungie nazwał Reddicka „ikoniczną obecnością na ekranie, w Destiny i, co najważniejsze, osobiście”.
Następnie powiedział: „Jego miłość do naszej społeczności przebijała się przez komandora Zavalę, w jego bezkompromisowym oddaniu swojemu rzemiosłu oraz w promieniującej życzliwości, z jaką dotykał otaczających go ludzi”. „Powiedzieć, że będzie go brakowało, to głębokie niedopowiedzenie, ale nie mniej prawdziwe”.
Alex Steadman jest starszym redaktorem wiadomości w IGN, nadzorującym reportaże rozrywkowe. Kiedy nie pisze ani nie redaguje, można ją znaleźć czytającą powieści fantasy lub grającą w Dungeons & Dragons.
More Stories
Barry Keoghan dołącza do Cilliana Murphy’ego w serialu Netflix „Peaky Blinders”.
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
„Swifties for Kamala” zbiera pieniądze od celebrytów i pieniądze na kampanię dla Demokratów