27 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kościół w Meksyku: Zawalenie się dachu w Tamaulipas powoduje śmierć dziewięciu osób, a 20 pozostaje uwięzionych

Kościół w Meksyku: Zawalenie się dachu w Tamaulipas powoduje śmierć dziewięciu osób, a 20 pozostaje uwięzionych

Tytuł Filmu,

ZOBACZ: CCTV uchwyciło moment zawalenia się dachu meksykańskiego kościoła

Dziewięć osób zginęło, a 20 zostało uwięzionych w wyniku zawalenia się dachu kościoła w Meksyku.

Lokalne media podają, że co najmniej 49 osób trafiło do szpitala po zawaleniu się dachu kościoła Santa Cruz w Ciudad Madero.

Policja w nadmorskim stanie Tamaulipas podała, że ​​w chwili zawalenia się w masie znajdowało się około 100 osób. Lokalne media podały, że był to chrzest.

Uważa się, że wśród uwięzionych jest wiele dzieci. Trwa akcja ratownicza.

Zdjęcia w mediach społecznościowych pokazały ruinę budynku kościoła, a wokół wraku tłoczyli się ludzie, desperacko poszukujący uwięzionych w środku.

Lokalny dziennikarz Frank Contreras powiedział programowi Newsday BBC World Service, że upadek nastąpił w kluczowym momencie nabożeństw.

„Kościół był wypełniony około stu osobami, a ludzie ustawiali się w kolejce do przyjęcia komunii – oczywiście była to kulminacja katolickiej mszy – i wtedy zawalił się na nich dach; cegły, beton i oczywiście stalowa podpora Struktury spadały na ludzi” – powiedział.

Według urzędników Czerwonego Krzyża zawalił się dach ławek w kościele, a każdy, kto został uwięziony, prawdopodobnie przeżył w torbach lotniczych.

Mówi się, że ludzie przyjdą z łopatami i kilofami, żeby wywieźć śmieci.

Z późniejszych zapisów wynika, że ​​po zawaleniu się w niedzielne popołudnie na miejscu pojawiły się służby ratunkowe.

W mediach społecznościowych pojawiły się apele o zaopatrzenie medyczne i ratunkowe dla osób poszukujących ocalałych.

Władze proszą ludzi zgromadzonych na miejscu o zachowanie ciszy, aby mogli usłyszeć, jak ktoś uwięziony w środku woła o pomoc.

Biskup diecezji Tampico José Armando Alvarez Cano przesłał w mediach społecznościowych wiadomość do wspólnoty, w której poinformował, że trwają prace nad „odnalezieniem tych, którzy są pod gruzami”.

Mówiąc, że to trudny czas, zakończył swoją wiadomość wideo słowami: „Niech Bóg ci pomoże”.