21 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Izrael twierdzi, że zakładnicy nie zostaną uwolnieni ani walki nie zostaną zakończone przed piątkiem: Gaza Live News

Izrael twierdzi, że zakładnicy nie zostaną uwolnieni ani walki nie zostaną zakończone przed piątkiem: Gaza Live News

W środę porozumienie o uwolnieniu zakładników przyniosło nadzieję i cierpienie rodzinom więźniów przetrzymywanych w Gazie.

Niepewność co do porozumienia – w tym co do tego, kto znajdzie się wśród co najmniej 50 zakładników, którzy mają zostać uwolnieni i czy zostanie uwolnionych kolejnych – nadwyrężyła emocje krewnych, którzy w ciągu 46 dni od uprowadzenia prowadzili kampanię na rzecz uwolnienia swoich bliskich. Podczas ataku Hamasu na południowy Izrael.

Izrael podał, że w Gazie przetrzymywanych jest jako zakładników około 240 osób i nadal nie jest jasne, która z nich zostanie zwolniona na mocy ogłoszonego w nocy porozumienia o zawieszeniu broni. Zawieszenia broni w poprzednich konfliktach między Izraelem a Hamasem okazały się kruche.

Kilka godzin po ogłoszeniu transakcji rodziny oświadczyły, że nie otrzymały żadnych oficjalnych informacji od władz izraelskich. W oświadczeniu rząd stwierdził, że kobiety i dzieci zostaną uwolnione, co zwiększy prawdopodobieństwo rozdzielenia rodzin – na przykład poprzez pozostawienie schwytanych ojców z dziećmi. W Gazie przetrzymywanych jest co najmniej 36 izraelskich cywilów w wieku do 18 lat oraz 13 ich matek.

„Wydaje się, jakby to było wczoraj i poprzedniego dnia, ale jest gorzej” – powiedziała Yael Engel Litchi, ciotka Ofira Engela, ucznia 12. klasy z Jerozolimy, porwanego 7 października z kibucu Be’eri, gdzie przebywał z rodziną . Jego dziewczyna Yuval Sharabi (17 l.) i jej rodzina.

Od wtorkowego wieczoru ludzie dzwonią, aby pogratulować rodzinie, powiedziała pani Engle Lecce w środę rano. Dodała jednak: „Nic nie wiemy”. „Żaden urzędnik nie skontaktował się z nami, aby nam cokolwiek powiedzieć”.

„Jesteśmy na skraju upadku” – dodała.

kredyt…Fadel Sina/AFP — Getty Images

Pan Engel był przetrzymywany jako zakładnik wraz z ojcem swojej dziewczyny, Yossi Sharabim. Brat pana Sharabiego również został porwany w Birre, a jego żona i dzieci zginęły. Siostrzeniec zginął na pobliskim festiwalu muzycznym.

„Wyobraźcie sobie uczucia w tej rodzinie” – powiedziała pani Engel Lecce o rodzinie Sharabi. „To trudne. Coraz bardziej cię to załamuje”.

Dla innych ogłoszenie transakcji było pierwszą dobrą wiadomością, jaką usłyszeli od 7 października.

„Jesteśmy pełni nadziei” – powiedział Aharon Brodoch, którego szwagierka Hagar Brodoch (40 lat) i jej trójka małych dzieci: Ofri (10 lat), Yuval (8 lat) i Uriah (4 lata) zostały porwane z kibucu Kfar Azza. „Przynajmniej dla naszej rodziny powinno to się zakończyć, ale potem musimy się martwić o resztę zakładników” – powiedział.

Avichai Brodoch, mąż Hadżar i ojciec trójki dzieci, rozpoczął czuwanie tydzień po ich porwaniu przed siedzibą wojska i rządu w Tel Awiwie, czując, że kraj bardziej skupił się na zemście na Hamasie niż na uwolnieniu zakładników. Pojawił się z rodzinnym psem i własnoręcznie wykonaną tabliczką z napisem: „Moja rodzina jest w Gazie”. Wkrótce dołączyły do ​​niego rzesze zwolenników.

Rodzina Broadochów. Od lewej: Hagar, Ofri, Avichai, Yuval i Uriasz. Wszyscy oprócz Awichaja zostali wzięci jako zakładnicy 7 października.kredyt…Avishai Prodoch za pośrednictwem Associated Press

Jednak pomimo wszelkich nadziei, jakie budziła wiadomość o porozumieniu w sprawie uwolnienia części zakładników, nadal istniało głębokie zaniepokojenie stanem psychicznym i fizycznym znajdujących się wśród nich dzieci.

Wśród porwanych 7 października było kilku krewnych Alany Zaichik: jej kuzynka Sharon Kunio i mąż jej kuzynki, David Kunio, zostali porwani z kibucu Nir Oz wraz z ich 3-letnimi córkami bliźniakami Emmą i Julie. Porwano także inną kuzynkę Danielle Aloni, która odwiedzała kibuc, oraz jej 5-letnią córkę Amelię.

Pani Zaitchik każdą nową informację opisywała jako miły kąsek. Ale boi się też tego, na co byli narażeni jej młodsi kuzyni.

„Szkoda wyrządzona tym dzieciom, to cierpienie i ból, nie kończą się w momencie ich uwolnienia” – stwierdziła, dodając, że „ich powrót wiąże się z wieloma bólami i traumą”.

Niektóre rodziny starszych zakładników płci męskiej, od których nie oczekiwano, że znajdą się wśród pierwszych uwolnionych, wyraziły frustrację i rozpacz.

Shaye Benjamin, której ojciec Ron (52 l.) został schwytany podczas porannej jazdy na rowerze w pobliżu Be’eri, stwierdziła, że ​​od czasu porwania ojca zawiesiła swoje życie i martwi się, że końca nie widać. Zauważając, że osiągnięcie porozumienia zajęło prawie 50 dni, powiedziała: „Pomyśl tylko, ile czasu zajęłoby zawarcie kolejnej umowy dla chłopaków”.

Pani Benjamin powiedziała, że ​​byłaby szczęśliwa, gdyby dzieci zostały uwolnione, ale dodała: „Każdy zasługuje na powrót do domu”.