23 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Izrael twierdzi, że ma „kontrolę taktyczną” Strefy Gazy graniczącej z Egiptem: aktualizacje na żywo

Izrael twierdzi, że ma „kontrolę taktyczną” Strefy Gazy graniczącej z Egiptem: aktualizacje na żywo
Palestyńczycy badają część zniszczeń dzień po izraelskim ataku w pobliżu obozu dla przesiedleńców w Rafah, w którym zginęło co najmniej 45 osób.dług…Eyad Baba/Agence France-Presse – Getty Images

Wykorzystując zamieszanie wokół niedzielnego izraelskiego strajku, w wyniku którego podpalono obóz i zginęło co najmniej 45 wysiedlonych Palestyńczyków, w tym dzieci, kilku dyplomatów w Radzie Bezpieczeństwa ONZ popiera w tym tygodniu nową rezolucję, w której wzywa się do natychmiastowego zaprzestania pożarów i Operacje wojskowe Izraela w mieście Rafah.

Muszą jednak przezwyciężyć sprzeciw Stanów Zjednoczonych, które mają prawo weta w Radzie i sygnalizują, że nie poprze uchwały w jej obecnym kształcie.

Algieria, jedyny arabski przedstawiciel w obecnym organie Rady Bezpieczeństwa, przygotowała i rozesłała jednostronicową rezolucję wzywającą „mocarstwo okupacyjne Izrael do natychmiastowego zaprzestania ofensywy wojskowej i wszelkich innych działań w Rafah”. „Wzywa do natychmiastowego zawieszenia broni przestrzeganego przez wszystkie strony i żąda natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich zakładników”.

We wtorek i środę Rada odbyła posiedzenia w sprawie wojny w Gazie, najpierw nadzwyczajną sesję za zamkniętymi drzwiami w sprawie strajku w obozie w Rafah, a następnie planowane comiesięczne otwarte spotkanie na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Oczekiwano, że uchwała Algierii zostanie poddana głosowaniu w nadchodzących dniach.

Ambasador Algierii, Amar Bendjama, powiedział w środę Radzie, że „koszty ludzkie są oczywiste i przerażające. Te zbrodnie mówią same za siebie”.

Urzędnik amerykański, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do wypowiadania się publicznie, powiedział, że Stany Zjednoczone zablokują obecną wersję asymetrycznego i problematycznego rozwiązania. Powiedział, że Stany Zjednoczone zaproponowały kilka poprawek.

W szczególności, jak powiedział ten urzędnik, Stany Zjednoczone nie chcą poprzeć rezolucji wzywającej Izrael do zakończenia ofensywy wojskowej w Rafah, które izraelscy dowódcy uważają za bastion grupy bojowników Hamasu. Administracja Bidena wspiera tam ograniczone operacje izraelskie.

Jako jeden z pięciu stałych członków Rady Stany Zjednoczone mają prawo weta i wykorzystały je przeciwko trzem poprzednim uchwałom o zawieszeniu broni od początku wojny w październiku. W marcu Stany Zjednoczone, wstrzymując się od głosu, pozwoliły na przyjęcie rezolucji wzywającej do humanitarnego zawieszenia broni na miesiąc Ramadan.

W ostatnich tygodniach urzędnicy amerykańscy otwarcie krytykowali sposób, w jaki Izrael prowadzi wojnę, w związku ze wzrostem ofiar wśród ludności cywilnej w Gazie. Według ministerstwa zdrowia Gazy, którego liczby nie rozróżniają bojowników i ludności cywilnej, zginęło co najmniej 36 000 osób w izraelskich bombardowaniach i operacjach naziemnych. Służby zdrowia podały, że większość zabitych to kobiety, dzieci i inni bojownicy.

Władze Kazania twierdzą, że w niedzielnym strajku zginęło co najmniej 45 osób. Według wideo zweryfikowanego przez „The New York Times” wśród ofiar znajdowało się zwęglone i bezgłowe ciało małego dziecka.

„Utrzymujący się wzorzec znacznych ofiar cywilnych spowodowanych takimi incydentami, jak niedzielne naloty, podważa strategiczne cele Izraela w Gazie” – powiedział zastępca ambasadora USA przy ONZ Robert A. Wood powiedział radzie w środę. Pan. Wood powiedział, że Izrael ma prawo do obrony, ale ma także „obowiązki ochrony ludności cywilnej”.

We wtorek wyżsi rangą urzędnicy administracji Bidena wyrazili konsternację niedzielnym strajkiem, ale stwierdzili, że nie stanowi on części większej operacji naziemnej i nie przekroczył czerwonej linii wyznaczonej przez prezydenta Bidena, mającej na celu wstrzymanie dostaw broni do Izraela.

W rezolucji algierskiej przytoczono także nadzwyczajne orzeczenie Wysokiego Trybunału ONZ w Hadze z zeszłego piątku. Orzeczenie nakazało Izraelowi natychmiastowe wstrzymanie operacji wojskowej w Rafah, chociaż izraelscy urzędnicy argumentowali, że jego sformułowanie pozostawia pewne pole do interpretacji. Orzeczenie to jest następstwem argumentacji Republiki Południowej Afryki, która pod koniec ubiegłego roku wniosła sprawę do sądu, oskarżając Izrael o ludobójstwo.

Kilku dyplomatów Rady Bezpieczeństwa oświadczyło, że planują wkrótce głosować nad rezolucją, aby uchwycić impet i wściekłość wywołaną niedzielnym nocnym strajkiem oraz, jeśli to możliwe, zapobiec dalszym szkodom wśród ludności cywilnej w Gazie. Przeciągające się negocjacje mające na celu uspokojenie Stanów Zjednoczonych wysłałyby błędny sygnał co do determinacji Rady do działania, twierdzą dyplomaci.

„Rada ta musi pilnie zająć się sytuacją w Rafah i położyć kres temu atakowi” – ​​powiedział ambasador Francji Nicolas de Riviere.