Maestro Gustavo Dudamel zrezygnował z funkcji dyrektora muzycznego Opery Paryskiej w sierpniu, cztery lata przed planowanym terminem i po zaledwie dwóch sezonach w tej pracy, firma ogłosiła w czwartek.
42-letni Dudamel, który również dyryguje Los Angeles Philharmonic i obejmie stanowisko dyrektora muzycznego i artystycznego New York Philharmonic w 2026 roku, powiedział, że rezygnuje, aby spędzać więcej czasu z rodziną.
„Z ciężkim sercem i po wielu rozważaniach ogłaszam swoją rezygnację” – napisał w oświadczeniu. „Nie mam innych planów niż być z moimi bliskimi, którym jestem głęboko wdzięczny za to, że pomogli mi nadal być silnym w moim postanowieniu, aby się rozwijać i nadal stawiać czoła wyzwaniom, zarówno osobistym, jak i artystycznym, każdego dnia”.
Dwuletnia kadencja Dudamela byłaby jedną z najkrótszych we współczesnej Operze Paryskiej. Jego nagłe odejście jest czymś niezwykłym w branży muzyki klasycznej, gdzie dyrygenci na ogół pełnią swoje kontrakty, a pory roku są zwykle planowane z wyprzedzeniem. Jego rezygnacja nastąpiła kilka miesięcy po tym, jak nagle ogłosił, że opuści stanowisko w Los Angeles, które piastuje od 2009 roku, do Nowego Jorku, kiedy jego kontrakt wygasa z końcem sezonu 2025-26.
Alexandre Neve, dyrektor generalny Opery Paryskiej, pochwalił „szczególny związek” Dudamela z orkiestrą i powiedział, że szanuje jego wybór. Powiedział w wywiadzie, że Dudamel od stycznia wyrażał obawy co do jego zdolności do wykonywania swoich obowiązków, w tym znajdowania czasu na intensywne występy i harmonogramu prób wymaganego przez operę.
„W końcu doszedł do wniosku, że nie może dać instytucji tego, czego, jak sądził, wymaga ta instytucja” – powiedział Neff.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Neff mówił o proponowanych metodach przetrzymywania Dudamela w Paryżu.
„Nie próbowałem skręcić mu ręki” – powiedział Neff. „Graliśmy różnymi scenariuszami i ustaleniami harmonogramu. Ale w końcu uznał, że posiadanie tytułu to dla niego za mało”.
Przedstawiciele Dudamela powiedzieli w czwartek, że nie jest on dostępny na rozmowę.
Opera i Dudam wciąż dyskutują, co zrobić z jego planowanymi zobowiązaniami na sezon 2023-24. Miał poprowadzić nową inscenizację „Lohengrina” Wagnera i paryską premierę „Anioła zagłady” Thomasa Addisa, a także kilka koncertów z orkiestrą.
Odejście Dudamela stwarza możliwość, że może on pogłębić swoje zaangażowanie w Filharmonii Nowojorskiej wcześniej niż oczekiwano. Ze względu na konflikty w harmonogramie nie planował większej obecności w Nowym Jorku aż do sezonu 2026-27. Dudamel, który dyrygował orkiestrą w IX Symfonii Mahlera w zeszłym tygodniu, nie ma żadnych zobowiązań w Nowym Jorku w przyszłym sezonie.
Prezes i dyrektor generalny Philharmonic Deborah Borda, która prawie dwie dekady temu pomogła Dudamelowi rozpocząć karierę w Los Angeles i namówiła go do podjęcia pracy w Nowym Jorku, powiedziała, że ma nadzieję, że od przyszłego roku będzie mógł spędzać więcej czasu z orkiestrą. Sezon, ale nic nie jest omawiane.
„Jest bardzo jasny, że nie chce teraz podejmować tej decyzji” – powiedziała w wywiadzie.
Kiedy Dudamel podjął pracę w Nowym Jorku, niektórzy w branży spekulowali, że stara się zminimalizować dojazdy do Paryża. Ale Borda powiedział, że Dudamel, który urodził się w Wenezueli, zdał sobie sprawę podczas pandemii, że chce spędzić więcej czasu w Hiszpanii, gdzie teraz mieszka jego żona, 12-letni syn, rodzice i babcia.
O decyzji o rezygnacji powiedziała: „Nie ma wątpliwości, że spotka się z krytyką”. „Ale myślę, że to odważny i ważny krok”.
W Paryżu Dudamel wyreżyserował głośne produkcje współczesnych oper, takich jak Nixon Johna Adamsa w Chinach i klasyków, takich jak Turandot Pucciniego. Wydawało się, że jest wysoko ceniony przez dziwnych muzyków orkiestrowych, chociaż czasami zbierał mieszane recenzje europejskich krytyków. Jest to inscenizacja „Tristana i Izoldy” Wagnera, którą dyrygował na początku tego roku Nagłówki gazet kiedy soprany zostały wygwizdane.
Wygląda na to, że opera przeżywa również pewne trudności finansowe. Występy zaplanowane przez Orkiestrę Opery Paryskiej w Londynie i Wiedniu w kwietniu zostały nagle odwołane. Barbican Centre w Londynie stwierdziło, że „ze względu na czynniki, które obecnie sprawiają, że koncertowanie jest wyzwaniem finansowym” dla zespołu.
Jego nominacja w 2021 roku na początkową kadencję sześciu sezonów była zamachem stanu dla firmy, którą Ludwik XIV założył w 1669 roku jako Académie Opéra. To był mało prawdopodobny związek, biorąc pod uwagę napięty harmonogram Dudamela i częste zobowiązania w Los Angeles. I chociaż zdobył sławę i uznanie jako dyrygent symfoniczny, miał mniejsze doświadczenie z operą.
Dudamel powiedział wtedy, że poczuł chemię z Operą Paryską po debiucie swojej firmy w 2017 roku z „Cyganerią”.
„Czułem taką więź z domem, muzykami, chórem i całym zespołem” – powiedział w wywiadzie dla The New York Times w 2021 roku. „Jestem tu od półtora miesiąca i czuję się jak Jestem w domu.”
Odejście Dudamela stawia Operę Paryską w trudnej sytuacji. Neff powiedział, że orkiestra będzie polegać na gościnnych dyrygentach, którzy pomogą wypełnić luki na nadchodzące sezony, i że firma wkrótce zacznie szukać stałego dyrygenta „w celu znalezienia najlepszej osoby, a nie łatwo dostępnej”.
„Jesteśmy wystarczająco silni, aby przetrwać ten okres, podczas gdy szukamy kogoś nowego” – powiedział.
W czwartek firma poinformowała o decyzji Dudamela 175 muzyków. Neff powiedział, że niektórzy zauważyli zmianę w ich relacjach z Dudamelem w ciągu ostatnich kilku miesięcy i odczuli ulgę, że teraz jest rozwiązanie.
– Spodziewali się, że coś się wydarzy – powiedział. „Jest rozczarowanie i smutek, ale jest to także chwila ulgi, wiedząc, co się dzieje”.
„Twitter geek. Nieprzejednany czytelnik. Dumny fanatyk mediów społecznościowych. Subtelnie czarujący muzyczny nerd.”
More Stories
Barry Keoghan dołącza do Cilliana Murphy’ego w serialu Netflix „Peaky Blinders”.
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
„Swifties for Kamala” zbiera pieniądze od celebrytów i pieniądze na kampanię dla Demokratów