30 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Gabriel Attal: Macron wybrany na premiera jest najmłodszym we Francji i ma 34 lata

Gabriel Attal: Macron wybrany na premiera jest najmłodszym we Francji i ma 34 lata
  • Napisane przez Hugh Schofielda
  • BBC News, Paryż

Skomentuj zdjęcie,

Gabriel Attal zastąpił Elizabeth Bourne we wtorek podczas oficjalnej ceremonii w rezydencji premiera

Gabriel Attal został mianowany kolejnym premierem Francji, ponieważ Emmanuel Macron zamierza ożywić swoją prezydenturę w nowym rządzie.

Ma 34 lata i jest najmłodszym premierem we współczesnej historii Francji, wyprzedzając socjalistę Laurenta Fabiusa, który miał 37 lat, gdy François Mitterrand mianował go na urząd w 1984 r.

Attal zastępuje Elizabeth Bourne, która zrezygnowała po 20 miesiącach pełnienia tej funkcji.

Przez cały ten okres cierpiał na brak większości w parlamencie.

Nominacja Gabriela Attala, obecnego Ministra Edukacji, z pewnością rzuca się w oczy.

Teraz przejmie zadanie poprowadzenia francuskiego rządu przed ważnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w czerwcu.

Jego awans był szybki. Dziesięć lat temu był mało znanym doradcą w Ministerstwie Zdrowia i legitymowanym członkiem Socjalistów.

Będzie także pierwszym otwarcie homoseksualnym gościem hotelu Matignon. Ma związek partnerski z innym dzieckiem Macrona, członkiem Parlamentu Europejskiego Stephane Ségournetem.

Witając go na nowym stanowisku, prezydent Macron napisał w mediach społecznościowych: „Wiem, że mogę liczyć na Waszą energię i zaangażowanie w realizację zapowiadanego przeze mnie projektu rewitalizacji i odnowy”.

Źródło obrazu, Ludovic Marin/AFP/Basen

Skomentuj zdjęcie,

Gabriel Attal (po lewej) ma kierować rządem w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego

„Francja nigdy nie dostroi się do upadku, Francja dostosuje się do transformacji, Francja dostroi się do śmiałości” – oświadczył Attal przed swoją nową rezydencją.

Czy jednak wobec trudności drugiej kadencji prezydenta – i rosnącego wyzwania ze strony nacjonalistycznej prawicy – ​​wystarczy „strajk”?

Z pewnością przystojny, młody, czarujący, popularny i przekonujący pan Attal przychodzi do urzędu niosąc chmury chwały – podobnie jak, że tak powiem, jego mentor i wzór do naśladowania, sam Prezydent.

Jednak podobnie jak wielu pionierów swojego pokolenia zainspirował go pomysł Emmanuela Macrona, aby zlikwidować stary podział na lewicę i prawicę i napisać na nowo kodeksy francuskiej polityki.

Po wyborach Macrona w 2017 roku Attal został członkiem parlamentu i to właśnie tam jego błyskotliwość jako debatanta – bez wątpienia najlepszego debiutanta Macrona – przykuła uwagę prezydenta.

W wieku dwudziestu dziewięciu lat został najmłodszym w historii ministrem V Republiki z niższym stanowiskiem w oświacie; Od 2020 r. był rzecznikiem rządu, a jego twarz zaczęła się rejestrować wśród wyborców. Po reelekcji prezydent Macron przez krótki czas piastował stanowisko ministra budżetu, a następnie w lipcu ubiegłego roku objął stanowisko ministra edukacji.

W swoim poście Atal zapewnił prezydenta, że ​​ma wszystko, czego potrzeba i działa z rozsądną determinacją, aby zakończyć awanturę, która wybuchła we wrześniu w związku z islamskimi abajami, po prostu wprowadzając zakaz ich używania w szkołach.

Prowadził kampanię przeciwko znęcaniu się – sam sam był ofiarą – jak twierdzi – w elitarnej szkole w Paryżu i zaatakował placówkę oświatową, proponując przymierzenie mundurków szkolnych.

Źródło obrazu, Jacka Demartona/AFP

Skomentuj zdjęcie,

Partia prezydenta Macrona stoi przed poważnym wyzwaniem ze strony Zgromadzenia Narodowego i jego młodego przywódcy Jordana Bardelli, a także Marine Le Pen.

Jednocześnie udało mu się przełamać utarte trendy i zyskać realną popularność wśród publiczności.

Sondaże pokazują go jako najbardziej podziwianego członka rządu Macrona – konkurującego na tym samym poziomie co główny wróg prezydenta, nacjonalistka Marine Le Pen i jej młody kolega Jordan Bardella.

Jest oczywiście sedno sprawy.

Wycofując Gabriela Attala ze swojej grupy ministrów Macron wykorzystuje swojego asa, aby przechytrzyć królową i jej męża. Ale czy to zadziała?

Przedłużający się proces wyznaczania prezydenta – wszyscy wiedzieli, że zbliżają się zmiany w rządzie, ale trwał tak długo – pokazuje, że jeśli prezydent Macron był w pełni świadomy kruchości swojego obecnego stanowiska, to znajdował się także w stanie głębokiej niepewności co do tego, jak sobie z tym poradzić. To.

Skomentuj zdjęcie,

Attal zastępuje Elizabeth Bourne, ale prawdopodobnie stanie w obliczu tych samych problemów, z którymi borykała się bez większości w Zgromadzeniu Narodowym.

Niejeden komentator wyraźnie stwierdził, że tym, czego społeczeństwo pragnie teraz przede wszystkim, nie jest zmiana układu twarzy na szczycie, ale nowe poczucie celu dla prezydentury Macrona.

Jednak w obecnej sytuacji Attal stanie w obliczu tych samych problemów, co jego długo cierpiąca poprzedniczka, Elizabeth Bourne.

Są to: skrajnie prawicowa opozycja, która zyskuje na popularności i wydaje się, że z łatwością wygra czerwcowe wybory europejskie; Zgromadzenie Narodowe, które nie ma większości w rządzie wewnętrznym, co sprawia, że ​​każde nowe prawo jest walką; Prezydenta, który wydaje się nie być w stanie określić, co chce osiągnąć podczas swojej drugiej kadencji.

Co więcej, nowy premier stanie przed własnym problemem – umocnieniem władzy nad zawodnikami wagi ciężkiej, takimi jak Gérald Darmanin i Bruno Le Maire.

Jaki jest plan – pytają niektórzy – na wypadek, jak wydaje się prawdopodobne, partia Macrona dotkliwie przegra w wyborach europejskich?

Naturalnie jest to okazja do zmiany Premiera, aby dać nowy entuzjazm drugiej połowie kadencji. Jednak w obecnych okolicznościach ta karta została już wykorzystana i w przypadku porażki w czerwcu Gabriel Attal ryzykuje, że zostanie zdyskredytowanym przegranym.

Nawet działacze opozycji zdają sobie sprawę, że jest to akt zbiorowy. Jest szanowany i kochany w Zgromadzeniu Narodowym.

Ale są też pytania o to, co tak naprawdę reprezentuje. Wielu podejrzewa, że ​​dużo się uśmiecha i mówi, jak człowiek, któremu zawdzięcza karierę.

Jako kandydat na prezydenta jest geniuszem świata. Ale jeśli jest tylko miniaturową wersją Macrona, ten cud może być tylko mirażem.