Organ zarządzający sportem nie podał szczegółów sprawy, ale wyjaśnił, że przywiązuje wagę do „najwyższych standardów uczciwości, uczciwości i włączania w sporcie”.
Oświadczenie nadeszło dwa tygodnie po tym, jak w mediach po raz pierwszy ukazały się informacje o wewnętrznym śledztwie.
Ze wstępnych doniesień wynika, że Horner był przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez austriacką spółkę-matkę Red Bull GmbH w związku z bliżej nieokreślonymi zarzutami niewłaściwego postępowania ze strony pracownicy, a kierownik zespołu zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom.
Śledztwo skupiało się na wywiadzie przeprowadzonym 9 lutego w imieniu Red Bulla przez niezależnego prawnika. Następnie Horner pojawił się 15 lutego na premierze nowego RB20 w Milton Keynes.
Dzień po premierze dalsze spekulacje medialne na temat charakteru zarzutów uwydatniły tę kwestię, co następnie doprowadziło do reakcji dwóch kluczowych interesariuszy sportu.
W oświadczeniu przekazanym w poniedziałek Motorsport.com FIA stwierdziła: „W odniesieniu do niezależnego dochodzenia prowadzonego obecnie przez Red Bull GmbH, FIA powtarza, że do czasu zakończenia dochodzenia i poznania jego wyniku nie będziemy nie będę dalej komentować.”
„FIA pozostaje zaangażowana w przestrzeganie najwyższych standardów uczciwości, uczciwości i inkluzywności w sporcie” – dodał.
Stanowisko FIA jest również określone w artykule 12.2.1f Międzynarodowego Kodeksu Sportowego, który uznaje za potencjalne przestępstwo „wszelkie słowa, czyny lub pisma, które powodują szkodę lub stratę moralną FIA, jej organów, członków lub kadry kierowniczej”. „Mówiąc bardziej ogólnie, w interesie sportów motorowych i w wartościach, które reprezentuje FIA”.
Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing i Mohamed Bin Sulayem, prezydent FIA, rozmawiają w alei serwisowej
Fotografia: Mark Sutton / Zdjęcia sportów motorowych
Jak informowaliśmy wcześniej w niedzielny wieczór, Formuła 1 wydała swój pierwszy komentarz w tej sprawie, sugerując, że chce szybkiego rozwiązania.
„Zauważyliśmy, że Red Bull wszczął niezależne dochodzenie w sprawie wewnętrznych zarzutów w Red Bull Racing” – napisano w oświadczeniu.
Dodał: „Mamy nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona tak szybko, jak to możliwe, po sprawiedliwym i kompleksowym procesie, i na razie nie będziemy dalej komentować”.
Oświadczenie Formuły 1 jest następstwem wcześniejszych komentarzy Forda, firmy współpracującej z Red Bull Powertrains nad stworzeniem nowego silnika dla zespołów Red Bull i RB w 2026 roku.
W pierwszym komentarzu partnera Red Bulla w tej sprawie globalny prezes Ford Performance Motorsport Mark Rushbrook powiedział, że producent monitoruje sytuację.
„Jako firma rodzinna, która przestrzega bardzo wysokich standardów postępowania i uczciwości, tego samego oczekujemy od naszych partnerów” – Rushbrook powiedział AP.
„Wydaje się nam i to, co nam powiedziano, że Red Bull bardzo poważnie podchodzi do tej sytuacji. I oczywiście martwią się również o swoją markę.
Dodał: „Dlatego przeprowadzili niezależne śledztwo i dopóki nie poznamy prawdy, która z tego wyjdzie, jest za wcześnie, abyśmy wszystko komentowali”.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie