22 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Federalna Komisja Handlu stwierdziła, że ​​główni producenci artykułów spożywczych odnieśli korzyści z zakłóceń w łańcuchach dostaw spowodowanych pandemią

Federalna Komisja Handlu stwierdziła, że ​​główni producenci artykułów spożywczych odnieśli korzyści z zakłóceń w łańcuchach dostaw spowodowanych pandemią

Z opublikowanego w czwartek raportu Federalnej Komisji Handlu wynika, że ​​duzi sprzedawcy detaliczni artykułów spożywczych wykorzystują zakłócenia w łańcuchach dostaw, aby przechytrzyć mniejszych rywali i chronić swoje zyski podczas pandemii.

W raporcie stwierdzono, że niektóre duże firmy „przyspieszyły i zniekształciły” skutki zakłóceń w łańcuchu dostaw, w tym poprzez wywieranie presji na dostawców, aby faworyzowali ich kosztem konkurentów. Autorzy argumentują, że sprzedawcy detaliczni żywności i napojów również generowali duże zyski w szczytowym okresie pandemii i nadal to robią, podając w wątpliwość twierdzenia, że ​​rosnące ceny artykułów spożywczych po prostu idą w parze ze wzrostem kosztów sprzedawców detalicznych.

„Wygląda na to, że niektóre firmy wykorzystały rosnące koszty jako okazję do podniesienia cen w celu zwiększenia swoich zysków, a zyski pozostają wysokie nawet po złagodzeniu presji na łańcuch dostaw”. raport czyta.

Publikacja raportu następuje w momencie, gdy Federalna Komisja Handlu atakuje dużych sprzedawców detalicznych artykułów spożywczych. W zeszłym miesiącu komisja i kilku prokuratorów generalnych złożyło pozew, aby uniemożliwić Krogerowi sfinalizowanie wartego 25 miliardów dolarów przejęcia sieci spożywczej Albertsons. Twierdzili, że transakcja osłabi konkurencję i prawdopodobnie spowoduje, że konsumenci zapłacą wyższe koszty.

Działania podjęte przez niezależną agencję federalną pomogły wzmocnić wysiłki administracji Bidena mające na celu rozwiązanie problemu rosnących cen. W ostatnich tygodniach prezydent Biden zajął ostrzejsze stanowisko wobec sieci spożywczych, zarzucając im zawyżanie cen dla kupujących i osiąganie nadmiernych zysków. Chociaż ceny żywności rosną obecnie w wolniejszym tempie, w 2022 r. gwałtownie wzrosły i ogólnie nie spadły. W rezultacie wysokie koszty żywności w dalszym ciągu obciążały wielu konsumentów i stanowiły problem polityczny dla administracji.

Biden próbował także zaradzić temu problemowi, koncentrując się na firmach spożywczych, potępiając je za zmniejszanie rozmiarów opakowań i porcji niektórych produktów bez obniżania cen, co jest praktyką powszechnie nazywaną „inflacją deflacyjną”. Podczas swojego orędzia o stanie Unii w tym miesiącu Biden ponownie wezwał producentów przekąsek, aby położyli kres takim praktykom.

READ  „Bądź beznamiętny” w sprawach biznesowych

„Prezydent Biden wie, że ceny artykułów spożywczych są nadal zbyt wysokie dla ciężko pracujących rodzin” – stwierdził John Donenberg, zastępca dyrektora Krajowej Rady Ekonomicznej, w oświadczeniu wydanym po opublikowaniu raportu. „Rozprawiamy się z firmami, które zawyżają i wprowadzają w błąd ceny, od żywności, przez opiekę zdrowotną, po mieszkania”.

FTC stwierdziła w swoim raporcie, że zakłócenia w łańcuchu dostaw nie dotknęły w równym stopniu przedsiębiorstw z całej branży spożywczej. W porównaniu z większymi firmami mali sprzedawcy artykułów spożywczych mieli podczas pandemii większe trudności z zaopatrzeniem w produkty.

„Z raportu FTC analizującego amerykańskie łańcuchy dostaw artykułów spożywczych wynika, że ​​dominujące firmy wykorzystały ten moment, aby awansować kosztem swoich konkurentów i społeczności, którym służą” – stwierdziła w oświadczeniu przewodnicząca FTC Lina Khan.

Ustalenia zawarte w raporcie opierają się częściowo na informacjach uzyskanych przez FTC od dziewięciu głównych sprzedawców detalicznych, hurtowników i dostawców towarów konsumpcyjnych, w tym Walmart, Amazon, Kroger, C&S Wholesale Grocers, Associated Wholesale Grocers, McLane Company, Procter & Gamble, Tyson Foods i Krafta Heinza. Organ regulacyjny nakazał spółkom pod koniec 2021 r. dostarczenie „Dokładna informacja„Pomogłoby to rzucić światło na podstawowe przyczyny zakłóceń w łańcuchu dostaw oraz na to, w jaki sposób praktyki biznesowe mogą je zaostrzać.

Ustalenia zawarte w raporcie dotyczące presji dużych przedsiębiorstw na dostawców opierały się przede wszystkim na informacjach otrzymanych przez FTC od tych przedsiębiorstw. W raporcie nie zbadano, czy te konkretne przedsiębiorstwa podniosły swoje ceny o więcej, czy mniej niż wzrost kosztów, ale raczej uwzględniono ogólne dane branżowe dotyczące zysków.

„Będziemy nadal działać zgodnie z najwyższymi standardami etycznymi we współpracy z naszymi partnerami, aby zachować integralność i odporność łańcucha dostaw w naszym kraju” – powiedziała w oświadczeniu Alicia Downard, rzeczniczka Maclean.

C&S Wholesale Grocers i Kraft Heinz odmówiły komentarza. Amazon, Kroger, Associated Wholesale Grocers, Procter & Gamble i Tyson Foods nie odpowiedziały na natychmiastową prośbę o komentarz.

READ  Liczba ofert pracy spadła w lutym, wynika z raportu JOLTS

Według raportu niektóre duże firmy próbowały uzyskać dostęp do rzadkich produktów, nakładając surowe wymagania dotyczące dostaw i grożąc dostawcom wysokimi karami, jeśli nie wywiążą się z zamówień. Z raportu wynika, że ​​na przykład Walmart zaostrzył wymagania dotyczące dostaw, które muszą spełnić jego dostawcy, aby uniknąć kar finansowych w miarę trwania pandemii. Autorzy argumentują, że środki te pomogły dużym detalistom zwiększyć zapasy produktów, skutecznie pomagając im uzyskać przewagę konkurencyjną nad mniejszymi konkurentami.

Walmart nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie ustaleń raportu.

„W niektórych przypadkach dostawcy przydzielali produkty kupującym na preferencyjnych warunkach i grozili im karami” – czytamy w raporcie.

Jednak według raportu sprzedawcy detaliczni nie mieli „nieograniczonej swobody” w nakładaniu tych kar, ponieważ niektórzy dostawcy mieli już określone wymagania w umowach.

Urzędnicy FTC argumentowali również, że konsumenci nadal „odczuwają negatywny wpływ wyższych cen spowodowanych pandemią”, biorąc pod uwagę, że zyski sprzedawców detalicznych pozostają wysokie.

Korzystając z publicznych danych na temat zysków w sektorze handlu detalicznego artykułami spożywczymi, FTC stwierdziła, że ​​w pierwszych trzech kwartałach 2023 r. przychody ze sprzedaży detalicznej żywności i napojów osiągnęły 7 procent powyżej kosztów całkowitych. Oznacza to wzrost z ponad 6 procent w 2021 r. i ostatniego szczytu wynoszącego 5,6 procent w 2015 r.

„Te wysokie poziomy zysków uzasadniają dalsze dochodzenie przez Komisję i decydentów” – czytamy w raporcie.

Po wybuchu epidemii w łańcuchu dostaw żywności w kraju doszło do powszechnych zakłóceń. Rodziny szybko odwróciły się od jedzenia poza domem, a spanikowani klienci robili zapasy, co doprowadziło do zwiększonego popytu na artykuły spożywcze. Pracownicy zostali zarażeni koronawirusem, co nadwyrężyło podaż siły roboczej w sklepach spożywczych, magazynach i zakładach mięsnych. Kierowcy ciężarówek, których już przed pandemią było niewielu, nie byli w stanie wystarczająco szybko dostarczać zamówień. Połączenie tych czynników doprowadziło do znacznych niedoborów produktów i wysokich kosztów żywności.

READ  5 wykresów pokazujących, gdzie Tesla jest powiązana z Fordem i Toyotą, na podstawie 10-Q

Pod koniec 2021 r. nastąpił jeszcze większy wzrost cen żywności. Ponieważ zakłócenia w łańcuchu dostaw i niedobory siły roboczej spowodowały wzrost kosztów transportu i surowców, firmy przerzuciły wzrost kosztów wielu produktów na konsumentów. W sierpniu 2022 r. roczna inflacja cen żywności osiągnęła najwyższy poziom 11,4 proc. Od tego czasu wzrost cen żywności stale spada. W skali roku poprzedzającego luty ceny żywności wzrosły o 2,2 proc.

Firmy z całej branży oświadczyły, że planują w tym roku mniejsze podwyżki cen, po części dlatego, że niektórzy konsumenci zaczęli wycofywać się i ograniczać swoje wydatki, co w przypadku niektórych firm doprowadziło do niższej sprzedaży.