24 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Europejscy przywódcy wzywają do powściągliwości w związku z oczekiwaną reakcją Iranu na Izrael Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Francja, Niemcy i Wielka Brytania ostrzegają przed eskalacją i wzywają do zawieszenia broni w Strefie Gazy.

Francja, Niemcy i Wielka Brytania wezwały Iran i jego sojuszników, aby powstrzymali się od przeprowadzania spodziewanych ataków na Izrael w odpowiedzi na niedawne zabójstwa wysokich rangą członków Hamasu i Hezbollahu.

Przywódcy trzech krajów europejskich wydali w poniedziałek wspólne oświadczenie, w którym wezwali do „deeskalacji i stabilności regionalnej” na Bliskim Wschodzie oraz pilnego zawieszenia broni.

Globalne obawy, że wojna w Gazie przerodzi się w kompleksowy konflikt regionalny, podwoiły się po zabójstwie w zeszłym miesiącu w Teheranie szefa biura politycznego Hamasu Ismaila Haniyeha i Fouada Shukra, najwyższego przywódcy libańskiej grupy Hezbollah w Bejrut.

Analitycy powiedzieli Al Jazeerze, że zabójstwa, za które obwinia się Izrael, mogą wpłynąć na perspektywy osiągnięcia porozumienia o zawieszeniu broni kończącego wojnę w Gazie.

W oświadczeniu europejskim, podpisanym przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza i premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera, stwierdzono: „Wzywamy Iran i jego sojuszników do powstrzymania się od ataków, które spowodowałyby eskalację napięć regionalnych i zagroziłyby możliwości porozumienia się w sprawie zawieszenie broni i uwolnienie zakładników”.

Trio wspierało także niedawne wysiłki Stanów Zjednoczonych, Kataru i Egiptu mające na celu wynegocjowanie porozumienia o rozejmie kończącego dziesięciomiesięczną wojnę.

Iran i Hezbollah potwierdzają, że nie dążą do wojny kompleksowej, ale są w pełni przygotowane na jej wybuch.

Pomimo coraz pilniejszych wezwań do powściągliwości obie strony w dalszym ciągu grożą w świetle ciągłych izraelskich bombardowań Gazy. Tymczasem na granicy izraelsko-libańskiej trwają działania wojenne na niskim szczeblu.

W europejskim oświadczeniu dodano: „Walki muszą się teraz zakończyć i wszyscy zakładnicy nadal przetrzymywani przez Hamas muszą zostać uwolnieni. Mieszkańcy Gazy potrzebują pilnych i nieograniczonych dostaw i dystrybucji pomocy”.

Oczekuje się, że Iran wykona rozkaz Najwyższego Przywódcy Alego Chameneiego, aby „surowo” ukarać Izrael po tym, jak pociągnął go do odpowiedzialności za zabójstwo Haniyeha w Teheranie.

Hezbollah poprzysiągł także zemstę po tym, jak Izrael ogłosił, że zabił Shukra w Bejrucie.

Zrozumiałe jest, że izraelskie dowództwo wojskowe obawia się otwartego konfliktu, kontynuując wojnę w Gazie i walkę z Hamasem. Wydaje się jednak, że twardogłowi przywódcy polityczni kraju chcą utrzymać optymistyczną retorykę i nalegają na wzmożenie działań wojskowych.

Libańska grupa Hezbollah podała, że ​​w niedzielnym izraelskim nalocie zginęło dwóch jej bojowników. Według doniesień, w poniedziałek grupa libańska wystrzeliła 30 rakiet w kierunku północnego Izraela.

W niedzielę Stany Zjednoczone zamówiły także okręt podwodny z rakietami kierowanymi na Bliski Wschód i grupę lotniskowców USS Abraham Lincoln szybsze dotarcie do regionu w obliczu rosnących obaw związanych z eskalacją konfliktu w regionie. Po raz pierwszy ogłosiła rozmieszczenie tam dodatkowych zasobów w zeszłym tygodniu, w tym lotniskowca.

Europejskie oświadczenie było następstwem podobnego przesłania wystosowanego przez prezydenta USA Joe Bidena, prezydenta Egiptu Abdela Fattaha al-Sisiego i emira Tamima bin Hamada Al Thaniego z Kataru, którzy poparli trzyetapowe ramy mające na celu żądanie wycofania Izraela z Gazy i powrotu przetrzymywanych więźniów w Gazie ich rodzinom oraz bezpieczną i skuteczną dystrybucję pomocy humanitarnej.

Tymczasem trzy kraje europejskie wraz ze Stanami Zjednoczonymi w dalszym ciągu wysyłają broń do Izraela. Jednak według doniesień nowy rząd Wielkiej Brytanii skutecznie wstrzymał nowe pozwolenia na wywóz do czasu przeprowadzenia przeglądu.