Emily Blunt wypowiada się na temat niedawno ujawnionego wideo z jej występu w talk show w 2012 roku, w którym można usłyszeć, jak używa „nieczułego” i „bolesnego” języka.
W niedawno odkrytym na YouTube klipie z występu Jonathana Rossa w Wielkiej Brytanii: Oppenheimera Aktorka pamięta wyjście do restauracji podczas kręcenia filmu I niedźwiedź W Stanach Zjednoczonych serwer restauracyjny nazywany jest wówczas „ogromnym”.
Teraz Blunt przeprasza w oświadczeniu, którym udostępnił ludzie czasopismo. „Muszę po prostu zająć się tym poważnie, bo szczęka mi opadła na podłogę, oglądając ten klip przez 12 lat” – napisała. „Czuję się okropnie, że powiedziałam coś nieczułego i bolesnego, co nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek historią, którą próbowałam opowiedzieć w talk show”.
W swoim oświadczeniu kontynuowała: „Zawsze uważałam się za osobę, która nie marzyłaby o tym, by kogokolwiek zdenerwować, więc cokolwiek kazało mi powiedzieć coś takiego w tej chwili, było dla mnie nie do poznania ani dla niczego, za czym się opowiadam. A jednak to się stało, a ja powiedziałem to i bardzo mi przykro z powodu jakiejkolwiek krzywdy. To ja to spowodowałem. Byłem na tyle dorosły, żeby wiedzieć lepiej.
w Film krąży w InternecieMożna usłyszeć, jak Blunt rozmawia kiedyś z gospodarzem Jonathanem Rossem, kiedy jadła kolację w Chili’s podczas kręcenia filmu wyreżyserowanego przez Riana Johnsona. „Jeśli pójdziesz do Chili’s, zobaczysz, dlaczego wielu naszych amerykańskich przyjaciół jest ogromnych” – kontynuuje Ross.
„Cóż, dziewczyna, która mi służyła, była fenomenalna” – dodał Blunt. Wskazała również, że kelner rozpoznał ją, gdy była w restauracji.
the Krawędź jutra Aktorka wystąpiła w filmie u boku Josepha Gordona-Levitta, Bruce’a Willisa i Paula Dano I niedźwiedźktóry ukazał się w 2012 roku.
More Stories
Barry Keoghan dołącza do Cilliana Murphy’ego w serialu Netflix „Peaky Blinders”.
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
„Swifties for Kamala” zbiera pieniądze od celebrytów i pieniądze na kampanię dla Demokratów