- Jonathana Amosa
- Reporter naukowy
Japoński lądownik księżycowy wylądował na nosie, kiedy dokonał historycznego lądowania na powierzchni Księżyca.
Pierwsze zdjęcie uszkodzonej sondy Slim pokazuje, że został on obrócony o 90 stopni w stosunku do miejsca, w którym powinien był się zatrzymać.
To jeden ze sposobów wyjaśnienia trudności w wytwarzaniu energii elektrycznej potrzebnej do jego zasilania.
Film został nagrany przez maleńkiego robota wielkości baseballu o imieniu Sora-Q, który został wyrzucony ze Slim na chwilę przed przyziemieniem w ostatnią sobotę.
„Nieprawidłowość w głównym silniku miała wpływ na podejście statku kosmicznego do lądowania” – podała w oświadczeniu japońska agencja kosmiczna JAXA.
Jeden z dwóch dużych silników odrzutowych Slime'a (inteligentny lądownik do badania Księżyca) przestał działać podczas lądowania.
Aby obraz dotarł na Ziemię, Sora-Q musiała najpierw wysłać go do drugiego wyrzuconego robota, Lunar Rover 1 lub Lev-1. Skaczący robot jest wyposażony w sprzęt radiowy, który może komunikować się z kontrolą misji niezależnie od śluzu.
Trzy godziny po wylądowaniu lądownik został wyłączony, ponieważ jego ogniwa słoneczne przestały działać. Ponieważ bateria szybko się rozładowywała, funkcjonariusze JAXA postanowili uśpić Slima.
Ich założenie – które wydaje się potwierdzać zdjęcie Sora-Q – jest takie, że główny statek kosmiczny jest zorientowany tak, aby blokować ogniwom słonecznym patrzenie na Słońce.
Sztuka polega na tym, aby obudzić szlam, gdy zmienią się kąty oświetlenia w miejscu lądowania.
Przed hibernacją kontrolerzy byli w stanie pobrać serię zdjęć powierzchni wykonanych kamerą na podczerwień.
Pokazują one statek kosmiczny na zboczu otoczonym małymi skałami.
Miejsce lądowania Slime'a znajduje się na skraju równikowej równiny zwanej Sheoli.
Lądując o godzinie 00:20 czasu standardowego japońskiego (15:20 GMT) JAXA stała się piątą narodową agencją kosmiczną, która delikatnie dotknęła Księżyca – po Stanach Zjednoczonych, krajach byłego Związku Radzieckiego, Chinach i Indiach.
Statystycznie miękkie lądowanie na powierzchni Księżyca okazało się bardzo trudne. Tylko połowa wszystkich prób kończy się sukcesem.
Jaxa wierzy w nowe technologie precyzyjnej nawigacji.
Komputer pokładowy lądownika wykorzystywał szybkie przetwarzanie obrazu i mapowanie kraterów, aby uniknąć zagrożeń związanych z dotarciem do punktu przyziemienia.
Inżynierowie chcieli znaleźć się na odległość 100 m (330 stóp) od celu. Zostało to osiągnięte.
„Analiza danych uzyskanych przed wyłączeniem zasilania potwierdziła, że szlam dotarł do powierzchni Księżyca około 55 m na wschód od pierwotnego miejsca lądowania” – powiedział Jaksa, dodając, że komputer pokładowy również podjął decyzję w końcowych momentach lądowania. Przesuń pojazd na bok, aby ominąć przeszkody.
Ucieszy to urzędników w równym stopniu, co sukces obu łazików. Sora-Q nie tylko zawisła nad powierzchnią Księżyca i zrobiła jej zdjęcie, ale także wykonała skok Lev-1. Tego typu manewr jest pierwszym w historii eksploracji Księżyca. Podobnie jak Slim, Lev-1 nie działa.
„Manewry lotu Lev-1 na powierzchni Księżyca, komunikacja między robotami pomiędzy Lev-1 i Sora-Q oraz w pełni autonomiczne operacje stanowią przełomowe osiągnięcie. Uważa się to za cenną demonstrację techniczną dla przyszłych eksploracji Księżyca . . , a zdobyta wiedza i doświadczenie zostaną wykorzystane w przyszłych misjach” – podała firma.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji