27 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dlaczego ukraińskie zboże nagle tak podzieli Europę? | Wiadomości o wojnie między Rosją a Ukrainą

Dlaczego ukraińskie zboże nagle tak podzieli Europę?  |  Wiadomości o wojnie między Rosją a Ukrainą

Konsensus to koncepcja często testowana w całej Unii Europejskiej.

Po tym, jak Rosja najechała Ukrainę w lutym ubiegłego roku, podziały w kwestiach takich jak pomoc wojskowa i kandydatura Ukrainy do Unii Europejskiej rzuciły wyzwanie nadrzędnemu zjednoczonemu frontowi.

W ubiegłym tygodniu podejście UE do stosunków z jednym z najbliższych sojuszników Rosji – Chinami – zostało również zakwestionowane po wypowiedziach prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że ​​Europa nie powinna być „wasalami” Waszyngtonu czy Pekinu w stosunku do Tajwanu.

A teraz ukraińskie zboże grozi rozłamem unii.

W związku z niedawnym wzrostem tanich zbóż i produktów rolnych z Ukrainy, Polska i Węgry ogłosiły w sobotę tymczasowe zakazy importu, aby chronić interesy rolników. W poniedziałek dołączyła do nich Słowacja, aw środę Bułgaria.

Rumunia, kolejny kraj, który był świadkiem protestów rolników w tej sprawie, jeszcze tego nie zakazał.

Podczas gdy Ukraina uznała obawy europejskich rolników, władze w Kijowie twierdzą, że Ukraińcy mają ciężej.

Wiele wskazuje jednak na to, że kryzys wygasa.

Wyżsi urzędnicy UE potępili te środki, ale obiecali rozwiązać problem pieniędzmi – i zasugerowali miliony euro więcej na wsparcie rolników na kontynencie.

Po rozmowach z polskimi odpowiednikami w Warszawie ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski potwierdził w środę, że tranzyt ukraińskiego zboża i produktów spożywczych przez Polskę zostanie wznowiony.

Ukraina ma również w tym tygodniu przeprowadzić rozmowy z innymi krajami UE objętymi embargiem.

Ratownicy pracują na miejscu budynku mieszkalnego zniszczonego przez rosyjski strajk wojskowy w Słowiańsku, obwód doniecki, Ukraina [Press service of the Donetsk Regional Military-Civil Administration/Handout via Reuters]

Po rozpoczęciu wojny rosyjsko-rosyjskiej Moskwa zablokowała szlaki żeglugowe z portów Morza Czarnego, uniemożliwiając ukraińskim statkom transportowanie zboża i innych produktów rolnych do reszty świata.

Blokada zakończyła się w sierpniu ubiegłego roku porozumieniem podpisanym przez Rosję i Ukrainę o wznowieniu eksportu.

Ale Solsky wyraził obawy co do statusu tej umowy z Moskwą, która wygasa 18 maja.

Powiedział, że „nie można przewidzieć, ile statków Moskwa zezwoli na przepływ”.

Tymczasem Rosja oskarżyła Ukrainę o utrudnianie inspekcji statków w Turcji.

Według danych Unii Europejskiej od marca 2023 r. w ramach Black Sea Grain Initiative wyeksportowano ponad 23 mln ton zbóż i innych artykułów spożywczych.

Aby upewnić się, że nie ma już przeszkód dla światowego eksportu, UE jednogłośnie zgodziła się podnieść wszystkie cła na ukraińskie zboże i wprowadziła w zeszłym roku „korytarze solidarności” dla tranzytu zboża.

(Al Jazeera)

Ponad rok po wojnie to posunięcie bloku zaczęło budzić złość rolników w całej Europie Wschodniej i Środkowej.

Ukraińskie zboże musi dotrzeć do krajów, które najbardziej go potrzebują. Ale jednocześnie utrudnia to krajom takim jak Rumunia, która jest eksporterem netto zbóż, gdzie eksportowana jest ponad połowa naszej krajowej produkcji” – powiedziała Alina Cretu, dyrektor wykonawczy Rumuńskiego Forum Profesjonalnych Producentów i Przetwórców. Al Jazeera.

„Jeśli niektórzy lokalni kupcy kupią to zboże z Ukrainy, zamiast kupować od lokalnych rolników, co już się dzieje, naszym rolnikom grozi bankructwo, ponieważ nie możemy konkurować z ukraińskimi cenami zboża” – powiedziała.

„Uważamy, że UE nie jest pewna, jaka jest sytuacja rolników takich jak my” – powiedziała Cretu, która wraz z mężem mieszka na farmie w południowo-wschodniej Rumunii, gdzie uprawiają pszenicę, jęczmień, kukurydzę i słonecznik.

Podobne nastroje wyrażają związki rolników w Polsce iw krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Jak unijni urzędnicy radzą sobie z kryzysem?

Komisja Europejska odrzuciła zakaz importu i stwierdziła w oświadczeniu, że „polityka handlowa UE podlega wyłącznej jurysdykcji, dlatego jednostronne środki są niedopuszczalne”.

Mats Cuvelier, brukselski prawnik, który koncentruje się na handlu europejskim i międzynarodowym, powiedział Al Jazeera, że ​​nie przeszkadza to państwom członkowskim UE w zakazie wwozu produktów rolnych do UE, jeśli uznają, że produkty nie spełniają określonych wymogów – takich jak wymogi sanitarne UE. wymagania. Normy.

„Wydaje się, że na przykład Słowacja uzasadniła swój zakaz importu ukraińskiego zboża tym, że wykryła pestycydy, które nie są dozwolone w Unii Europejskiej” – powiedział.

Słowacki minister rolnictwa Samuel Vulkan powiedział, że zakaz jest głównie środkiem ochrony słowackiego sektora rolno-spożywczego i zdrowia konsumentów, ale dodał, że tranzyt ukraińskiego zboża i innych produktów przez Słowację może być kontynuowany.

Urzędnicy UE omówią zakaz w tym tygodniu.

Cuvilliers dodał, że chociaż Komisja Europejska może wszcząć postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego UE, jeśli nie przestrzega ono praw bloku handlowego, oczekuje on, że Komisja wybierze mniej konfrontacyjne rozwiązanie, takie jak zapewnienie dodatkowego wsparcia poszkodowanym rolnikom.

W marcu europejski komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski przeznaczył 29,5 mln euro (32 mln dolarów) dla Polski, 16,75 mln euro (18 mln dolarów) dla Bułgarii i 10,05 mln euro (11 mln dolarów) dla Rumunii, starając się wesprzeć rolników.

W środę Ursula von der Leyen, przewodnicząca komisji, zasugerowała, że ​​dodatkowe 100 milionów euro (110 milionów dolarów) z funduszu wsparcia dla rolników mogłoby pomóc.

Ale Jacob Funk Kierkegaard, starszy pracownik German Marshall Fund of the United States w Brukseli, powiedział Al Jazeerze, że pieniądze nie rozwiążą podstawowych problemów, ponieważ w przypadku krajów takich jak Polska i Węgry blok musiałby najpierw uporać się z ciągłym politycznym mięsem .

Co więcej, w obliczu zawyżonych cen żywności niektóre kraje UE mogą potajemnie cieszyć się tanim ukraińskim zbożem. Tak więc negocjacje w sprawie tych zakazów importu, które są nielegalne w świetle prawa UE, będą trudne.

Unia Europejska wstrzymuje 138 miliardów euro (151 miliardów dolarów) funduszy od Polski i Węgier, starając się skłonić te kraje do przestrzegania praworządności.

„Oprócz tych napięć budżetowych z UE, polski rząd jest również pod presją na drodze do wyborów i potrzebuje wsparcia wiejskich grup wyborczych, inaczej rząd przegra wybory” – powiedział Kierkegaard.

„W przypadku Węgier premier Viktor Orbán jest również bardziej oportunistą, ponieważ często wywiera presję wewnątrz bloku, gdy decyzje muszą być podejmowane jednogłośnie. Na Słowacji to też sezon wyborczy, więc polityka jest taka sama. Ale jeśli Polska rezygnuje z zakazu, kraje UE Inne kraje europejskie też pójdą w ich ślady.

Rumuńscy rolnicy przed biurami Komisji Europejskiej protestują przeciwko cenom zboża i domagają się reperkusji napływu taniego ukraińskiego zboża do Bukaresztu w Rumunii. [Inquam Photos/George Calin via Reuters]

Cretu, rumuński rolnik, przyznał, że umowa zbożowa jest ważna dla Ukrainy, ale w dłuższej perspektywie chce zobaczyć większy kawałek UE i wsparcie dla pracowników rolnych w bloku.

„Potrzebujemy większego wsparcia finansowego i inwestycji w poprawę obiektów logistycznych, takich jak transport i infrastruktura, modernizację portów i zwiększenie pojemności magazynowej” – powiedziała.

Kierkegaard powiedział również, że UE powinna się zmniejszyć i skupić na szerszym obrazie.

Chociaż w całym bloku istnieje poparcie dla Ukrainy, wewnętrzne obawy nadal będą go hamować. Tak więc, chociaż dyskusje dotyczące problemów każdego państwa członkowskiego są trudne, są one ważne dla osiągnięcia konsensusu UE”.

Jeśli nie, Rosja skorzysta z tych podziałów i będzie mogła je wykorzystać na swoją korzyść.

Priyanka Shankar przyczyniła się do powstania tego raportu.