28 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Dlaczego NASA będzie czekać dłużej z wystrzeleniem rakiety księżycowej Artemis?

Dlaczego NASA będzie czekać dłużej z wystrzeleniem rakiety księżycowej Artemis?

KENNEDY SPACE CENTER, Floryda – Po raz drugi w ciągu tygodnia urzędnicy NASA odwołali w sobotę testowy start rakiety, która pewnego dnia przeniesie astronautów na Księżyc. To była kolejna porażka dla kultowego Narodowego Programu Lotów Kosmicznych, chociaż urzędnicy NASA wyrazili przekonanie, że będzie to tylko tymczasowe.

Ale wyżsi urzędnicy NASA poparli decyzję o odwołaniu startu w sobotę i powiedzieli, że są gotowi poczekać trochę dłużej i być może spróbować ponownie później w tym miesiącu lub w październiku, po zrozumieniu i rozwiązaniu przyczyny wycieku wodoru.

„Koszt dwóch peelingów to o wiele mniej niż awaria” – powiedział administrator NASA Bill Nelson podczas sobotniej popołudniowej konferencji prasowej.

Pomimo wysokości 322 stóp, nowa rakieta NASA nie jest dosłownie zbyt duża, by zawieść. Ale jeśli chodzi o znaczenie statku dla księżycowych planów agencji kosmicznej, prawdopodobnie tak jest.

NASA wydała już ponad 40 miliardów dolarów na opracowanie rakiety znanej jako Space Launch System i kapsuły znanej jako Orion. Program jest opóźniony o lata i miliardy dolarów w budżecie. Spotkała się z krytyką ze strony zwolenników bardziej komercyjnego podejścia do lotów kosmicznych, którzy twierdzą, że firmy takie jak SpaceX Elona Muska oferują najbardziej opłacalny i wydajny sposób napędzania lotów kosmicznych.

Ponieważ NASA zainwestowała tak dużo w tę jedną rakietę, katastrofalna awaria opóźniłaby program księżycowy na lata i prawdopodobnie podważyłaby jego wartość.

Nawet ludzie, którzy nie są fanami Space Launch System, powiedzieli, że ostrożność NASA jest mądra.

„Nie wystartują przedwcześnie” – powiedziała Laurie Garver, była zastępczyni administratora NASA w administracji Obamy, która powiedziała, że ​​rakieta jest zbyt droga i preferuje komercyjne metody lotów kosmicznych. „nie martw się o to.”

Lądowania na Księżycu pół wieku temu były częścią programu Apollo NASA. Wysiłek powrotu na nowiu został nazwany Artemis. W mitologii greckiej Artemida była bliźniaczą siostrą Apolla.

Pominięty start dotyczy Artemis 1, tygodniowej misji bezzałogowej, która przetestuje rakietę i kapsułę, na której będą latać przyszli astronauci. Następna misja Artemis, zaplanowana obecnie na 2024 r., sprowadzi astronautów na pokład, a trzecia misja Artemis będzie polegała na wylądowaniu astronautów w pobliżu bieguna południowego Księżyca.

Gdy odliczanie do startu zbliża się do soboty, wykryto wyciek wodoru w przewodzie wzdłuż linii paliwowej wodorowej prowadzącej do rakiety.

„Wiemy, że gdy przekroczysz około 4 procent stężenia wodoru w otaczającym powietrzu, istnieje ryzyko wystąpienia zdarzenia zapalnego” – powiedział Mike Sarafin, kierownik misji Artemis.

W przypadku tego wycieku, który Sarrafin określił jako znaczący, stężenia były dwa do trzech razy większe niż limit 4 procent. Po trzech nieudanych próbach zamknięcia wycieku próba uruchomienia została odwołana o 11:17 czasu wschodniego przez dyrektora uruchomienia, Charliego Blackwella Thompsona.

Pan Sarrafin powiedział, że problem mógł być związany z nieprawidłowym poleceniem wysłanym do systemu ładowania paliwa na panelu operacyjnym, powodującym ekstremalnie wysokie ciśnienie – 60 funtów na cal kwadratowy zamiast 20 – w przewodzie paliwowym przez kilka sekund. Może to uszkodzić uszczelkę w złączu.

Wyciek wodoru pojawił się w tym samym przewodniku podczas pierwszej próby poniedziałkowego startu, ale był mniejszy, a inżynierowie wymyślili, jak utrzymać stężenie wodoru poniżej 4 procent i byli w stanie napełnić rakietę 537 000 galonów superzimnej cieczy. wodór. Start został odwołany w poniedziałek, gdy uszkodzony czujnik zgłosił, że jeden z czterech silników pierwszego stopnia rakiety nie został wystarczająco schłodzony.

Po anulowaniu sobotniej premiery, urzędnicy NASA rozważali opcje, co dalej. Jednym z nich było po prostu odłączenie i ponowne podłączenie przewodu paliwowego i próba przywrócenia go do pracy w ciągu kilku dni. „Ale nasz poziom zaufania, biorąc pod uwagę skalę wycieku, który zaobserwowaliśmy dzisiaj, był dość niski, co mogłoby rozwiązać problem” – powiedział Sarafin.

Kierownicy misji zdecydowali, że uszczelka będzie wymagała wymiany, a inżynierowie zastanawiali się, czy najlepiej wykonać tę pracę na wyrzutni, gdzie mogliby następnie przepuścić przez linię ciekły wodór, aby zapewnić pomyślną naprawę, lub najpierw cofnąć rakietę w gigantyczną strukturę znaną jako Budynek Montażu Pojazdów. Łatwiej byłoby tam wykonać prace naprawcze, ale inżynierowie nie będą mogli przetestować linii z ciekłym wodorem, dopóki rakieta nie znajdzie się z powrotem na wyrzutni.

Jim Frey, zastępca administratora w NASA, powiedział w tweecie, że on i inni w agencji byli „rozczarowani rezultatem, ale dumni z naszego zespołu za konsekwentne wymyślanie rozwiązań”.

Podczas gdy pani Garver powiedziała, że ​​zespoły startowe postąpiły słusznie, anulując start za każdym razem, zakwestionowała projekt systemu kosmicznego, który wykorzystuje prawie te same silniki i solidne dopalacze rakietowe, które napędzają wahadłowce kosmiczne – technologię, która działa z powrotem w historii. To sięga ponad pół wieku.

„Wykazano, że wybór użycia silników wahadłowych dotyczy wodoru i wiemy, że wodór wycieka” – powiedziała. „To wszystko są decyzje projektowe, które, jeśli nadal będą nas zamulać, będą stanowić problem”.

Ale dodała: „Zakładając, że przejdą przez to w następnej rundzie. Myślę, że zostanie to zapomniane”.

Nawet niektórzy sfrustrowani widzowie wydawali się rozumieć.

To już drugi raz w ciągu dni, kiedy tłumy ludzi wzdłuż dróg wodnych i plaż środkowej Florydy były rozczarowane straconą szansą na wystrzelenie pierwszej potężniejszej rakiety od czasu, gdy Saturn 5 zabrał astronautów na Księżyc w latach 60. i 70. XX wieku.

Ostatniego poniedziałku, Vincent Anderson45 lat z Lake Alfred na Florydzie wybrał się na przejażdżkę łodzią z synem w nadziei, że zobaczy wystrzelenie pocisku. Kiedyś tak nie było.

„Rakiety są tak niezgrabne jak koty, wznoszą się, kiedy chcą” – powiedział swojemu 10-latkowi.

Potem scena powtórzyła się dziś rano, kiedy pan Anderson zdobył bramkę za kolejną przejażdżkę łodzią, tym razem ze swoją 15-letnią córką. Opisał peeling jako „słodko-gorzki”, ale zapewnił, że zaczęli dzień z „tymi samymi oczekiwaniami, które prawdopodobnie się nie spełnią”.

Powiedział, że premiera nigdy się nie powtórzyła, ale wycieczki były tego warte.

Kristen Chong Przyczyń się do przygotowania raportów.