Inflacja jest normą przez większość naszego życia od prawie trzech lat, a ceny stale rosną i nie widać końca tej inflacji, niezależnie od tego, co mówią ekonomiści i inni eksperci.
Okazuje się, że istnieje bardzo prosty powód tego rozłączenia. Jak wskazuje ekspert finansowy TikTok, w ten sposób moglibyśmy być lepsi.
Ekspert finansowy wyjaśnił, dlaczego ceny nie spadły pomimo spadku inflacji.
Dobra wiadomość jest taka, że inflacja zmierza we właściwym kierunku i utrzymuje się od kilku miesięcy. Ma najświeższe dane Inflacja spada do 3,1%To znaczący spadek od szczytowego poziomu 9,1% w czerwcu 2022 r. i zaledwie 1,1% powyżej celu Fed wynoszącego 2%. Docieramy tam.
Ale jeśli jesteś jak większość Amerykanów, z pewnością tak się nie czujesz. Artykuły spożywcze są nadal absurdalnie drogie, podobnie jak większość towarów, których wszyscy używamy na co dzień. Ceny samochodów również pozostają wysokie. Jeśli chodzi o mieszkanie, cóż, nawet nie musimy się tym zajmować. Co więc daje?
Okazuje się, że większość z nas błędnie rozumie prawdziwe znaczenie niskiej inflacji i jej związek z cenami rzeczy. Jak wyjaśnił w niedawnym filmie ekspert finansowy i inwestor w nieruchomości Dean, będący połową popularnego duetu TikTok @alexisanddean, obecnie jesteśmy w lepszej sytuacji, niż bylibyśmy, gdyby ceny spadły.
Powodem, dla którego ceny nie spadają, jest fakt, że doświadczamy dezinflacji, a nie deflacji.
„Z technicznego punktu widzenia obecnie doświadczamy spowolnienia inflacji” – wyjaśnił Dean. Ceny niektórych dużych artykułów już spadły — Dean wskazał bilety lotnicze, ceny sprzętu AGD i telewizorów jako jedne z najważniejszych pozycji, które faktycznie nieco spadły, a także benzynę, ponieważ ceny ropy naftowej również obecnie spadają.
Ale wszystko inne ledwo się porusza. Dzieje się tak dlatego, że to, co faktycznie dzieje się obecnie – niższa inflacja – „oznacza, że tempo wzrostu cen ponownie spadnie”, a nie same ceny.
„Niższa inflacja oznacza tak naprawdę niższy poziom aprecjacji cen niż 9%, jak to miało miejsce wcześniej [at its peak in June 2022]Dean powiedział. Więc [Federal Reserve] Bank ma cel inflacyjny na poziomie 2%… oznacza to, że ceny będą w dalszym ciągu rosły co roku o 2%.
Aby to zilustrować, użyj przykładu Egg McMuffin. „Rzeczy są nadal drogie. Kruche jajko McMuffin nadal kosztuje 5 dolarów. Za rok nadal będzie kosztować 5,25 dolara, a za dwa lata 6 dolarów” – powiedział. Ale kiedy inflacja gwałtownie rosła, „wzrosła z 3 do 5 dolarów rocznie. Przynajmniej teraz nie będzie już rosła tak szybko”.
Aby ceny spadły do poprzedniego poziomu, konieczne byłoby całkowite zatrzymanie inflacji lub jej ruch w przeciwnym kierunku. Dzieje się tak głównie wtedy, gdy znajdujemy się w najczarniejszych możliwych czasach gospodarczych.
Faktyczny spadek cen byłby równoznaczny z deflacją, która zwykle ma miejsce tylko w przypadku katastrofy gospodarczej.
Dean wyjaśnił dalej, że „deflacja to spadek cen”, a nie spadek inflacji, jak widzimy teraz – co jest bardzo złym znakiem.
„Deflacja nie zdarza się w zdrowej gospodarce” – powiedział Dean. „Jeśli przechodzisz deflację, oznacza to, że masz złą gospodarkę. Technicznie rzecz biorąc, jesteś w głębokiej recesji. To właśnie wtedy ceny spadają”.
Mówiąc wprost: „Ludzie myślą w stylu: «Och, chcesz, żeby ceny spadły? Chcę się skurczyć.” Tak, widzisz skurcz, prawdopodobnie tak [also] – Nie mam już pracy. Okazuje się, że miejsca pracy są obecnie rzeczywistym rozwiązaniem naszych problemów gospodarczych – a konkretnie płaceniem ludziom wyższych wynagrodzeń.
Prawdziwym rozwiązaniem naszych problemów, mówi Dean, jest wzrost płac, a nie spadek cen.
„Problem, który mieliśmy, polegał na tym, że [a lack of] „Wzrost płac” – powiedział Dean. „Wynagrodzenia nie rosną tak szybko, jak inflacja. Dlatego wszystko wymknęło się spod kontroli”.
Stagnacja płac – płace nienadążające za inflacją – stanowi problem w Ameryce od dziesięcioleci, począwszy od wczesnych lat 70. XX wieku, i jest pogłębiany przez wyzwania gospodarcze, przed którymi stoimy po pandemii.
To również uległo poprawie – wzrost wynagrodzeń wreszcie dotrzymuje tempa inflacji, po tym jak zaczął rosnąć w 2019 r. Ale co ważniejsze, ten wzrost wynagrodzeń odczuło głównie 10% najlepiej zarabiających – niewielka część populacji, która z pewnością tak. Nie obejmuje osób, które najbardziej potrzebują podwyżek płac.
„Wszystko staje się niedostępne, ponieważ nie zarabia się wystarczająco dużo, aby nadążyć za rosnącymi cenami” – wyjaśnił Dean. Istnieje nadzieja, że związek między płacami, inflacją i cenami zasadniczo się odwróci, gdy inflacja powróci do docelowej wartości Fed na poziomie 2%.
„Kiedy ceny ponownie spadają, w idealnym przypadku wzrost płac jest wyższy, więc wszystko się stabilizuje” – wyjaśnił Dean. Ponieważ obecnie często tak się dzieje, okazuje się, że prawdziwym rozwiązaniem naszych utrzymujących się problemów gospodarczych jest po prostu uczciwe płacenie ludziom. Wyobraź sobie, że.
John Sundholm jest pisarzem zajmującym się wiadomościami i rozrywką zajmującym się kulturą popularną, sprawiedliwością społeczną i problemami ludzkimi.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych