Czarny Piątek był niegdyś kultowym świętem amerykańskiego konsumpcjonizmu. Ostatnio stracił część swojego grzmotu.
Prawdą jest, że kupujący szukają głębokich rabatów Nadal mogą ustawić się wcześnie w kolejce do Macy’s lub Best Buy dzień po Święcie Dziękczynienia, mając nadzieję na zdobycie kontraktu. Ale dla wielu umowa jest już zawarta.
Sprawdź swoją skrzynkę odbiorczą: e-maile z ofertami „najlepszych cen w roku” przychodzą przez kilka dni lub tygodni, a sprzedawcy detaliczni próbują prześcignąć się nawzajem w walce o Twój portfel.
„Kiedy pomyślisz o Czarnym Piątku, krajobraz konkurencyjny przesunął się już w stronę ofert z okazji Czarnego Piątku przed Czarnym Piątkiem” – powiedział inwestorom dyrektor generalny Macy’s, Jeffrey Gennette, podczas niedawnej rozmowy telefonicznej, wyjaśniając, dlaczego firma organizuje promocje. „Jesteśmy w środku konfliktu z naszymi konkurentami”.
Nie oznacza to jednak, że Czarny Piątek stracił całe swoje znaczenie. Być może minęły już czasy, gdy dziesiątki klientów koczowało w sklepach wielkopowierzchniowych lub deptało się nawzajem w pogoni za tanimi telewizorami, ale Czarny Piątek wciąż jest skrótem od szaleństwa zakupowego, które o tej porze roku ogarnia Amerykanów.
„To nadal wydarzenie kulturalne, ale nie już takie jak kilka lat temu” – powiedział Craig Johnson, założyciel firmy konsultingowej Customer Growth Partners zajmującej się handlem detalicznym. – Nie jest już tak jak dawniej.
Oto, co musisz wiedzieć o zakupach w Czarny Piątek.
Jak powstał Czarny Piątek?
Termin „Czarny Piątek” został ukuty w latach 60. XX wieku przez funkcjonariuszy policji w Filadelfii. Dzień po Święcie Dziękczynienia i przed corocznym sobotnim meczem piłki nożnej Armii i Marynarki Wojennej turyści szturmowali sklepy, a tłumy stanowiły przeważającą część organów ścigania.
Traderzy detaliczni przejęli to zainteresowanie, jednak wiele osób zatraciło pierwotne znaczenie – bycie na „czarnym” rozumieło jako wskazanie zysków u sprzedawców detalicznych (w porównaniu z czerwonym, który oznaczał straty).
Przez dziesięciolecia, dzięki promocjom detalicznym, sport ten stał się podstawą krajowego kalendarza, ostatecznie definiowanego przez długie kolejki, niesforny tłum i sporadyczne kontuzje. Ponieważ sklepy chciały konkurować o klientów, wydłużały godziny pracy – najpierw do świtu w piątek, potem do północy, a następnie do wieczoru Święta Dziękczynienia.
Trend, który spotkał się z ostrą reakcją pracowników handlu detalicznego, zaczął słabnąć kilka lat temu. Wielu sprzedawców detalicznych stara się obecnie pozostać zamkniętymi w Święto Dziękczynienia.
W ciągu ostatnich 20 lat wyprzedaże z okazji Czarnego Piątku rozprzestrzeniły się także na arenie międzynarodowej, powiedział Dale Rogers, profesor biznesu na Uniwersytecie Stanowym w Arizonie. „Zaczęło się od małej amerykańskiej sprawy” – powiedział. „Teraz jest to naprawdę globalne”.
Sprzedaż rozpoczyna się teraz na długo przed piątkiem.
Sprzedawcy detaliczni wcześniej wprowadzali wyprzedaże powoli i obecnie oferty można znaleźć już w październiku, powiedział Johnson, konsultant ds. handlu detalicznego.
„Jeśli jesteś sprzedawcą detalicznym, nie chcesz przyciągać popytu, obniżając ceny tak nisko, że nie będziesz w stanie zarobić pieniędzy” – powiedział. „Większość ludzi wykorzystuje popyt na wczesnym etapie”.
Według Adobe Analytics konsumenci wydali w Internecie o 5% więcej w ciągu pierwszych 20 dni listopada niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Wielu sprzedawców detalicznych twierdzi, że wydatki na drugim końcu kalendarza świątecznych zakupów, w dniach bliższych Świąt Bożego Narodzenia, są ważniejsze, ponieważ ludzie spieszą się, aby zdobyć prezenty na ostatnią chwilę.
Na przykład w samym grudniu Barnes & Noble sprzedaje ponad 20 milionów książek, a sprzedaż na siedem dni przed Bożym Narodzeniem stanowi 20-krotność średniej sprzedaży tygodniowej. W 2022 roku w Wigilię i sobotę przedświąteczną To były najgorętsze dni dla sklepów dolarowychWedług firmy badawczej Placer.ai.
Johnson powiedział, że jego firma spodziewa się, że Czarny Piątek będzie trzecim najbardziej pracowitym dniem dla sprzedawców detalicznych w tym roku, po 23 i 16 grudnia, czyli dwóch ostatnich sobotach przed Bożym Narodzeniem.
Co sprzedawcy mówią o zakupach świątecznych?
Przedsiębiorstwa spędziły większą część minionego roku na świętowaniu zaskakująco odpornego konsumenta, który nadal wydaje pieniądze pomimo inflacji i rosnących stóp procentowych.
Są jednak oznaki, że zaczyna się to zmieniać. W zeszłym kwartale kilku dyrektorów powiedziało analitykom, że klienci zaczynają się wycofywać.
Rezerwa Federalna szybko podniosła stopy procentowe, począwszy od marca 2022 r., próbując spowolnić gospodarkę i ograniczyć inflację. Chociaż tempo wzrostu cen znacznie spadło, ogólny wzrost cen zaczyna mieć wpływ na konsumentów, ograniczając wysokość dostępnego im dochodu uznaniowego.
„Konsumenci odczuwają ciężar wielu nacisków gospodarczych, a dyskrecjonalny handel detaliczny już od kilku kwartałów ponosi ciężar tego ciężaru” – powiedziała analitykom Christina Hennington, dyrektor ds. wzrostu Target w niedawnej rozmowie telefonicznej o wynikach finansowych.
Analitycy spodziewają się, że niekoniecznie oznacza to, że konsumenci nie będą obecni, ale że będą chętniej korzystać z promocji i rzadziej dokonywać dużych zakupów, takich jak meble czy jakiś sprzęt elektroniczny.
Dyrektor generalna Best Buy, Cori Barry, powiedziała analitykom podczas wtorkowej rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników finansowych, że firma „przygotowuje się na klienta bardzo skupionego na transakcjach” i spodziewa się, że sprzedaż skupi się na takich dniach, jak Czarny Piątek, Cyberponiedziałek i dni bezpośrednio do tego poprzedzające. . Boże Narodzenie.
Krajowa Federacja Detalistów, branżowa grupa branżowa, spodziewa się, że sprzedaż świąteczna wzrośnie o 3–4 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, co jest zgodne z poziomem przed pandemią, ale nie na tym samym poziomie, co w ciągu ostatnich dwóch lat. Sprzedaż świąteczna wzrosła o 5,3 proc. w 2022 r. i o 12,7 proc. w 2021 r.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Akcje Nvidii spadają z powodu spowolnienia wzrostu i obaw związanych z produkcją NVIDIA
Foot Locker opuszcza Nowy Jork i przenosi się do St. Petersburga na Florydzie, aby obniżyć wysokie koszty: „efektywność”
Yelp pozywa Google za naruszenie przepisów antymonopolowych