BOSTON – Bill Walton spędził tylko jeden pełny sezon w Boston Celtics. Jego wpływ był niezapomniany.
Przed pierwszym meczem finałów NBA, który odbył się w czwartkowy wieczór, franczyza złożyła hołd szóstemu zawodnikowi drużyny mistrzowskiej z 1986 roku. Rodzina Waltonów była na widowni przez chwilę ciszy przed meczem, którą przerwał krzyk kibica: „Kochamy cię, Bill!”
Komisarz Adam Silver opisał Waltona jako przyjaciela, którego oczywista miłość do gry w koszykówkę pomogła rozpowszechnić tę grę na całym świecie, łącznie z podróżą na Wielki Mur Chiński w 2004 roku.
„Nie mogę sobie wyobrazić lepszego ambasadora NBA niż Bill” – powiedział Silver przed meczem. „Lubił rozmawiać ze wszystkimi”. „To smutny moment w lidze”.
Celtics ukłonili się ku statusowi Waltona Deadhead, wychodząc z czarnymi koszulkami strzeleckimi z napisem „Walton” na tle tie-dye. Załoga zespołu nosiła przypinki o podobnym wzorze. Koszulki zawodników miały czarny pasek z imieniem Waltona na ramieniu.
„Bill był mistrzem na każdym poziomie i ucieleśnieniem bezinteresownej gry zespołowej” – powiedział spiker, podczas gdy gracze Celtics i Mavericks klaskali. „czerpał wielką radość z koszykówki i muzyki i głęboko cenił chwile spędzone z kolegami z drużyny i przyjaciółmi. Z dumą nazywamy go jednym z najwspanialszych graczy Celtics, jaki kiedykolwiek żył”.
Walton, który zmarł 27 maja w wieku 71 lat, był trzykrotnym krajowym zawodnikiem roku na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, gdzie poprowadził drużynę Bruins do turnieju NCAA w latach 1972 i 73, podczas rekordowej passy 88 zwycięstw. Był wicemistrzem NBA MVP w 1977 r., kiedy to drużyna Trail Blazers zdobyła tytuł, a rok później zdobyła tę nagrodę.
Grał także przez cztery sezony w Clippers – opuścił trzy kolejne z powodu kontuzji stopy – zanim przybył do Bostonu w 1986 roku, co dało Celtics wystarczająco dużo, aby wyprzedzić Houston Rockets w finałach NBA i zdobyć bezprecedensowe 16. mistrzostwo serii.
W następnym sezonie wystąpił w zaledwie 10 meczach z powodu kontuzji stopy i przeszedł na emeryturę, po czym rozpoczął udaną drugą karierę jako nadawca i zyskał rosnącą reputację zwolennika Grateful Dead. W 1993 roku został wprowadzony do Basketball Hall of Fame.
„Subtelnie czarujący guru internetu. Fanatyk Twittera. Tvaholic. Ekspert od ogólnych mediów społecznościowych. Gamer”.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie