WASZYNGTON – Sąd Najwyższy w czwartek odnowił powództwo dotyczące praw obywatelskich wniesione przez kobietę z Teksasu, która służyła w radzie małego miasteczka i została aresztowana po skrytykowaniu wyższego urzędnika.
Orzeczenie 8-1 daje Sylvii Gonzalez kolejną szansę na złożenie roszczenia odwetowego, a sąd odsyła sprawę do sądu niższej instancji w celu dalszego postępowania.
„Nikt nie powinien przechodzić przez to samo, przez co przeszedłem ja, i dzięki tej decyzji mam nadzieję, że to się nigdy więcej nie powtórzy” – Gonzalez stwierdził w oświadczeniu.
Sprawa koncentruje się na zakresie orzeczenia Sądu Najwyższego z 2019 r., Nieves v. Zwany Bartlett, orzekł, że powodowie nie mogą wnosić roszczeń odwetowych, gdy policja dokonała zgodnego z prawem aresztowania.
Gonzalez, który miał wtedy 72 lata, został aresztowany w 2019 roku wkrótce po objęciu urzędu członka rady w Castle Hills w Teksasie. Ubiegał się o urząd jako krytyk burmistrza.
Gonzalez został oskarżony o niewłaściwe pozbycie się dokumentu rządowego uznanego za przygotowaną przez siebie petycję obywatelską.
Powiedziała, że nie chce przyjmować dokumentu pomieszanego z innymi dokumentami.
Ostatecznie zarzuty wycofano, ale dopiero po tym, jak Gonzalez, który nie był karany, spędził dzień w więzieniu. Złożył także rezygnację ze stanowiska wybieralnego.
Gonzalez złożył pozew przeciwko menadżerowi miasta Ryanowi Robleyowi w odwecie za jego aresztowanie za wyrażanie swoich skarg. Zarzucił władzom naruszenie Pierwszej Poprawki do Konstytucji, która chroni wolność słowa.
Burmistrz Castle Hills Edward Trevino, ówczesny szef policji John Siemens i prawnik Alex Wright, którzy pomagali w śledztwie, zostali wymienieni jako oskarżeni.
Przedmiotem sprawy Sądu Najwyższego była próba Gonzaleza pokonania przeszkody proceduralnej w prowadzeniu swojej sprawy.
Prawnicy Gonzaleza z Institute for Justice, libertariańskiej grupy prawnej, stwierdzili, że Nieves v. Powiedział, że może wnieść swoje roszczenie na podstawie orzeczenia Sądu Najwyższego z 2019 r. zwanego Bartlett.
W orzeczeniu stwierdzono, że w większości przypadków, gdy policja miała prawdopodobny powód do aresztowania, powodowie nie mogli dochodzić roszczeń odwetowych.
Sąd dodał jednak, że sprawy mogą toczyć się dalej w ograniczonych okolicznościach, jeśli powodowie wykażą, że pomimo prawdopodobnej przyczyny inne osoby nie zostały aresztowane w podobnych okolicznościach.
W czwartkowym niepodpisanym orzeczeniu Sąd Najwyższy zwrócił się do V Okręgowego Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych z siedzibą w Nowym Orleanie o zbadanie, czy Gonzalez może wnieść swoje roszczenie.
Sąd niższej instancji błędnie stwierdził, że skarżący musiał przedstawić „bardzo konkretny punkt odniesienia”, aby wykazać, że inne osoby dopuściły się tego samego zachowania, ale nie zostały aresztowane – orzekł Sąd Najwyższy.
W orzeczeniu stwierdzono, że dowody przedstawione przez Gonzaleza, „że nikt nie został aresztowany za udział w określonym typie postępowania”, wystarczą, aby jego roszczenie mogło być kontynuowane.
Sędzia Clarence Thomas wyraził jedyne zdanie odrębne, twierdząc, że twierdzenie Gonzaleza, że policja miała prawdopodobny powód do aresztowania go, oznacza, że jego sprawa nie może być kontynuowana.
„Introwertyk. Ewangelista alkoholu. Ekspert od mediów społecznościowych. Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik Twittera”.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji