Milwaukee Bucks i Boston Celtics nadal wymieniają ciosy. Bucks wygrali pierwszy mecz z serii w Bostonie, ale Celtics odbili się i wygrali drugi mecz. W sobotę nadeszła kolej Milwaukee na odpowiedź i dokładnie to zrobili. Wspierani potwornym występem Giannisa Antetokounmue, Bucks zdołali wygrać 103-101 nad Celtics, aby objąć prowadzenie 2-1 w serii.
Antetokounmpo spisał się znakomicie w grze, kończąc mecz z 42 punktami, 12 zbiórkami i ośmioma asystami. Był to szósty występ w jego ponad 40-letniej karierze piłkarskiej, dwukrotnie lepszy niż jakikolwiek inny gracz w historii serii Bucks.
Gra zawierała również dzikie zakończenie, w którym Celtics nie zdołali przekonwertować dwóch prób remisu w ostatnich sekundach. Pomyślna rada nadeszła od Al Horford po usłyszeniu ostatniego dzwonka.
Oprócz epickiego zakończenia i dominacji Antetokounmpo, oto spojrzenie na trzy inne wnioski ze zwycięstwa Milwaukee w trzeciej grze.
1. Zapomniana noc Jasona Tatuma
Celtics nie wygrają tylu meczów, kiedy Jason Tatum gra tak źle, jak w sobotnie popołudnie. W 41 minutach emocji Tatum zdobył zaledwie 10 punktów, strzelając 4 za 19 z ziemi i 0 za 6 z dalekiego dystansu. Tatum nie potrafił znaleźć żadnego rytmu ani spójności w trakcie zawodów. Oczywiście defensywa Milwaukee zasługuje na wielkie uznanie za kiepski występ Tatuma. W szczególności Wes Matthews wykonał świetną robotę w Tatum, który wygrał 0 za 10, gdy Matthews był jego głównym obrońcą.
Fakt, że mecz był tak wyrównany, jak był pomimo zmagań Tatuma, jest świadectwem dla reszty drużyny Bostonu, ale w przyszłości będą potrzebować więcej napastnika All-Star.
2. Dominująca trzecia ćwiartka Milwaukee
W meczu, w którym Bucks wygrali dwoma punktami, trzecia kwarta pokazała różnicę. Celtics mieli cztery punkty przewagi w przerwie, ale Bucks zostali wyeliminowani i umieszczeni w klinice w trzeciej kwarcie. Milwaukee pokonało Boston 34-17 w ciągu tych 12 minut i całkowicie odwróciło grę. Czteropunktowa przewaga Bostonu w pierwszej połowie przekształciła się pod koniec kwarty w 13-punktową stratę. Wyglądało na to, że Milwaukee było na skraju ucieczki z gry po trzecim meczu, ale Celtics się nie wycofali. Zamiast tego walczyli przez całą drogę powrotną i dali sobie szansę na wygraną w ostatnich chwilach. W końcu jednak nie mogli dokończyć powrotu. Gdyby poradzili sobie trochę lepiej w trzeciej rundzie, mogliby odejść i strzelić zwycięstwo.
3. Eid nadal się nasila pod nieobecność Middleton
Kiedy ogłoszono, że Khris Middleton opuści całą serię przeciwko Bostonowi, głównym pytaniem było, kto w Milwaukee wkroczy i wypełni pustkę pod koniec ataku. Do tej pory w tej serii Jrue Holiday próbował właśnie to zrobić. W trzecim meczu Holiday spróbował 30 strzałów i zdobył 25 punktów. Oczywiście nie był to jego najlepszy wieczór na żywo, ale jego agresywność to coś, czego Bucks potrzebują bez Middletona. Holiday oddał do tej pory nie mniej niż 20 strzałów we wszystkich trzech meczach w serii i zdobył łącznie 69 punktów, zapewniając kilka solidnych bramek drugorzędnych obok Antetokounmpo. Bucks będą potrzebować go, aby nadal był agresywny i ścigał jego strzały.
„Subtelnie czarujący guru internetu. Fanatyk Twittera. Tvaholic. Ekspert od ogólnych mediów społecznościowych. Gamer”.
More Stories
Prognozy wyników na tydzień 1 NFL 2024, typy na dziś: Ekspert zapewnia dokładne wyniki dla wszystkich 16 meczów
Dramatyczne starcie 49ers z drużyną Brandona Aiyuka i po drodze oznaki rozstania
W Paryżu rozpoczną się igrzyska paraolimpijskie