Brazylijska piosenkarka Iris Sasaki zmarła po porażeniu prądem podczas występu na żywo.
Do tragicznego zdarzenia doszło 13 lipca w hotelu Solar w Salinopolis po tym, jak przemoczony członek publiczności wbiegł na scenę i uściskał 35-letniego muzyka.
Kontakt Sasaki z wentylatorem spowodował wibrację pobliskiego kabla, co spowodowało śmiertelne porażenie prądem. Gazeta „The Sun” doniosła:
Piosenkarz zmarł natychmiast, pozostawiając żonę Marianę, z którą był żonaty zaledwie 11 miesięcy.
Nie podano pełnych informacji o obrażeniach kibica i nie jest jasne, dlaczego w ogóle się zmoczył.
Policja w Salinopolis wszczęła dochodzenie, a urzędnicy hotelu Solar powiedzieli, że współpracują z władzami.
W poście na Instagramie hotel dodał: „Jesteśmy w pełni zaangażowani w zapewnienie wsparcia rodzinie Sasaki… i potwierdzamy nasze zobowiązanie do pełnej współpracy z odpowiednimi władzami w celu należytego wyjaśnienia wydarzeń”.
Tymczasem posypały się gratulacje dla artysty.
Piosenkarz Adriano Freitas stwierdził: „Byliśmy przyjaciółmi na co dzień, poza muzyką. Był bardzo charyzmatycznym człowiekiem, a jego talent był niesamowity. Był wspaniałym przyjacielem, bardzo zainteresowanym rodziną, troskliwym wobec przyjaciół i tych, którzy który docenił jego pracę.”
Komik Nato Almeida powiedział, że muzyk zostanie zapamiętany zarówno ze względu na swoją życzliwość poza sceną, jak i umiejętności na scenie.
Dodał: „To, co z pewnością wyróżnia Sasakiego, to jego dobre serce i niezwykła uprzejmość. Wierzę, że będzie to trwały ślad, jaki pozostawi po sobie”.
„Twitter geek. Nieprzejednany czytelnik. Dumny fanatyk mediów społecznościowych. Subtelnie czarujący muzyczny nerd.”
More Stories
Barry Keoghan dołącza do Cilliana Murphy’ego w serialu Netflix „Peaky Blinders”.
Koreańska piosenkarka popowa Taeil opuszcza grupę śpiewającą z powodu oskarżeń o przestępstwa na tle seksualnym
„Swifties for Kamala” zbiera pieniądze od celebrytów i pieniądze na kampanię dla Demokratów