Ben Ferencs, ostatni żyjący prokurator w procesach norymberskich, który ścigał nazistów za ludobójcze zbrodnie wojenne – i jeden z pierwszych zewnętrznych świadków dokumentujących okrucieństwa nazistowskich obozów pracy i obozów koncentracyjnych – zmarł, potwierdził jego syn w rozmowie z CBS News. W marcu skończył 103 lata.
Syn Ferencza, Don Ferencz, powiedział CBS News, że jego ojciec zmarł spokojnie w piątek w Boynton Beach na Florydzie. Jego syn powiedział, że mieszka w domu opieki.
Poproszony o oświadczenie rodziny, powiedział, że jego ojca można podsumować słowami „nie wojna” i „nigdy się nie poddawaj”.
Śmierć została również potwierdzona przez Amerykańskie Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.
„Dzisiaj świat stracił lidera w dążeniu do sprawiedliwości dla ofiar ludobójstwa i związanych z nim zbrodni” – napisało muzeum na Twitterze.
W wieku 27 lat, bez wcześniejszego doświadczenia procesowego, został głównym oskarżycielem w sprawie z 1947 roku, w której 22 byłych dowódców nazistowskich zostało oskarżonych o zamordowanie ponad miliona Żydów, Cyganów i innych wrogów w Europie Wschodniej.
Zamiast polegać na świadkach, Ferenc oparł się głównie na oficjalnych niemieckich dokumentach, aby przedstawić swoją sprawę. Wszyscy oskarżeni zostali skazani, a kilkunastu skazano na śmierć, chociaż Ferenc nie zabiegał o karę śmierci.
„Powiem ci coś bardzo głębokiego, czego nauczyłem się po wielu latach”. Ferencz powiedział „60 minut”. W wywiadzie z 2017 r. „Wojna czyni morderców z skądinąd przyzwoitych ludzi. Cała wojna, wszyscy przyzwoiti ludzie”.
Urodzony w Transylwanii w 1920 roku, Ferenc przeniósł się z rodzicami do Nowego Jorku jako chłopiec, aby uciec przed intensywnym antysemityzmem. Po ukończeniu Harvard Law School Ferenc wstąpił do armii amerykańskiej, aby wziąć udział w inwazji na Normandię podczas II wojny światowej. Wykorzystując swoje wykształcenie prawnicze, został śledczym w sprawie nazistowskich zbrodni wojennych przeciwko żołnierzom amerykańskim w ramach nowego Wydziału ds. Zbrodni Wojennych Biura Rzecznika Generalnego Sędziego.
Ferenc odwiedził Niemcy najpierw w obozie pracy Ohrdruf, a później w niesławnym obozie koncentracyjnym Buchenwald, kiedy raporty amerykańskiego wywiadu opisywały żołnierzy napotykających duże grupy głodujących nazistowskich obozów monitorowanych przez strażników SS. W obozach tych i później widział ciała „spiętrzone jak sznury” i „bezbronne szkielety z biegunką, czerwonką, tyfusem, gruźlicą, zapaleniem płuc i innymi chorobami, cofające się z żałosnym wzrokiem tylko na zawszoną bawełnę lub ziemię. pomocy” – napisał Ferenc w swoim „Pisał o życiu.
„Obóz koncentracyjny Buchenwald był domem niewypowiedzianych okropności” – napisał Ferenc. „Nie ma wątpliwości, że przeżyłem nieusuwalną traumę z powodu moich doświadczeń jako śledczego ds. zbrodni wojennych w nazistowskich ośrodkach zagłady. Nie próbowałem jeszcze mówić ani myśleć o szczegółach”.
W pewnym momencie pod koniec wojny Ferenc został wysłany do górskiego schronienia Adolfa Hitlera w Alpach Bawarskich w celu poszukiwania obciążających dokumentów, ale wrócił z pustymi rękami.
Po wojnie Ferenc został honorowo zwolniony z armii amerykańskiej i wrócił do Nowego Jorku, aby rozpocząć praktykę adwokacką. Ale to było krótkotrwałe. Ze względu na swoje doświadczenia jako śledczego ds. zbrodni wojennych, został wyznaczony do pomocy w śledztwie w sprawie nazistowskich zbrodniarzy wojennych podczas procesu norymberskiego, który rozpoczął się pod przewodnictwem sędziego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych Roberta Jacksona. Przed przeprowadzką do Niemiec ożenił się ze swoją ukochaną z dzieciństwa, Gertrudą.
Po zakończeniu procesów o zbrodnie wojenne Ferenc pracował dla konsorcjum żydowskich organizacji charytatywnych, aby pomóc ocalałym z Holokaustu odzyskać mienie, domy, firmy, dzieła sztuki, zwoje Tory i inne żydowskie przedmioty religijne skonfiskowane przez nazistów. . Później pomagał negocjować odszkodowania dla ofiar nazizmu.
W późniejszych dziesięcioleciach Ferencowi udało się stworzyć międzynarodowy trybunał, który mógł karać przywódców każdego rządu za zbrodnie wojenne. Marzenia te spełniły się w 2002 r. wraz z utworzeniem Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze, choć jego skuteczność była ograniczona przez brak uczestnictwa takich krajów jak Stany Zjednoczone.
„Wciąż walczę” – powiedział Ference w wywiadzie dla „60 Minutes” z 2017 roku. „Wiesz, co mnie trzyma przy życiu? Wiem, że mam rację”.
„Introwertyk. Ewangelista alkoholu. Ekspert od mediów społecznościowych. Nieuleczalny myśliciel. Miłośnik Twittera”.
More Stories
JP Morgan spodziewa się w tym roku obniżyć stopę bazową o 100 punktów bazowych
Krokodyl i rekin pożarły prehistoryczną krowę morską, odsłaniając skamielinę
W obliczu rosnącego zaufania Demokratów Harris i Walls wyruszają w podróż autokarową po Gruzji