23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Prezydent Boliwii zaaranżował „samozamach stanu”, twierdzi rywal polityczny Evo Morales

Prezydent Boliwii zaaranżował „samozamach stanu”, twierdzi rywal polityczny Evo Morales

LA PAZ, Boliwia (AP) – Były prezydent Evo Morales oskarżył w niedzielę swojego sojusznika politycznego, który stał się rywalem, prezydenta Luisa Arce’a o oszukiwanie Boliwijczyków w „samospisku” mającym na celu zdobycie punktów politycznych wśród wyborców w zeszłym tygodniu. W już napiętym związku.

Morales był początkowo jednym z najpotężniejszych głosów w kraju, który mógł powiedzieć, kim jest około 200 żołnierzy. W środę pomaszerowali pojazdami opancerzonymi do pałacu rządowego Boliwii Próbował dokonać „zamachu stanu”. „Wszystkie osoby zaangażowane w te zamieszki powinny zostać aresztowane i poddane dochodzeniu” – nalegał.

Jednak w niedzielę Morales dołączył do innych uczestników Ars Zainscenizował incydent, próbując zdobyć sympatię Boliwijczyków w czasie, gdy jego popularność była najniższa.

Arce „obraził prawdę, oszukał nas i okłamał nie tylko obywateli Boliwii, ale całego świata” – powiedział Morales w niedzielnej audycji lokalnej. Morales w poście na X. wezwał do wszczęcia niezależnego śledztwa w sprawie operacji wojskowej.

Morales wyraża swoje poparcie dla impeachmentu byłego generała Juana Jose Zunicy, który rzekomo stał na czele próby zamachu stanu. Morales powiedział, że Zuniga z wyprzedzeniem poinformował swoich kolegów i rodzinę o swoim planie W areszcie Arce powiedział funkcjonariuszom, że został „zdradzony”..

„Prezydent powiedział mi: «Sytuacja jest bardzo zła, bardzo skomplikowana. Trzeba przygotować coś, co zwiększy moją popularność»” – powiedział Zuniga.

Teorię tę szybko przejęli polityczni przeciwnicy Arsa, nazywając ją „samospiskiem”.

„W pewnym momencie prawda zostanie poznana” – kajdanki Zunika Następnie powiedział reporterom Przeniesiony do więzienia Sobota.

Komentarze Moralesa zostały w ciągu nocy powtórzone przez sąsiednią Argentynę. Rząd prawicowego prezydenta Argentyny Javiera Millaya, powołując się na raporty wywiadu, uznał próbę zamachu stanu za „mistyfikację” i stwierdził, że przebieg środy był „mało wiarygodny”.

To poważna zmiana od środy, kiedy przywódcy w całym regionie zebrali się w solidarności z Arce.

READ  Przedstawiciel obrony USA mówi, że bezpośrednie uderzenia i zniszczony most spowolniły marsz rosyjskiego konwoju w Kijowie

W niedzielę prezydencka minister Maria Nela Prada ostro zareagowała na Moralesa w telewizji państwowej, ostrzegając go, aby „nie stawał się marionetką, Marianem i narzędziem imperializmu, które chce okraść nasz kraj”. Powiedział, że „faszystowska prawica” chce „wypaczać historię”.

„Bardziej ubolewam nad tym, że ideologiczne wahania dotyczące zamachów stanu i nieudanych zamachów stanu w naszym kraju są dokonywane przez ludzi takich jak Evo Morales, którzy podają się za lewicowców” – powiedział.

Morales nadal ma ogromne wpływy w Boliwii, szczególnie wśród producentów koki i związków zawodowych. Kraj utknął w kryzysie gospodarczym.

Morales, niegdyś przyjaciel Arce’a, zrezygnował z prezydentury w 2019 r. w atmosferze niepokojów po wygnaniu go z niezgodnej z konstytucją trzeciej kadencji, co według niego było zamachem stanu.

Incydent doprowadził do krótkiego mianowania konserwatystki Jeanine Anez na tymczasowego prezydenta, co było okresem budzącym kontrowersje. Anez odsiaduje obecnie karę 10 lat więzienia pod zarzutem nielegalnego objęcia prezydentury po ustąpieniu Moralesa.

Podczas wyborów w Boliwii w 2020 r. Morales jako kandydat poparł socjalizm Arc.

Jednak ich relacje pogorszyły się, gdy Morales wrócił z narzuconego sobie wygnania, a później ogłosił swoje plany kandydowania przeciwko Ars jako kandydat MAS w wyborach w 2025 roku. Ich waśnie stawały się coraz bardziej zaciekłe, gdy sojusznicy Moralesa w Kongresie blokowali znaczną część programu legislacyjnego Arce.

„Zostaliśmy zaatakowani politycznie” – Arce powiedział The Associated Press W piątkowej rozmowie. Ale „nie atakowaliśmy”.

Spór rozgniewał wielu Boliwijczyków, a niedzielne komentarze Moralesa raczej nie pomogą.

W lokalnym programie radiowym „Causasun Coca” Morales powiedział, że w jego odczuciu incydent zaszkodził wizerunkowi Boliwii i jej armii. Przeprosił także za okazanie solidarności z Ars.