16 września (Reuters) – Irańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w sobotę na krótko ojca Mahsy Amini i rok po jej śmierci w areszcie policyjnym rozlokowano go na obszarach kraju zamieszkanych przez większość kurdyjską, co doprowadziło do jednych z największych protestów od upadku szacha w 2016 roku 1979.
Media państwowe doniosły o aresztowaniu kilku „kontrrewolucjonistów” i „terrorystów” w różnych irańskich miastach oraz podały, że siły bezpieczeństwa pokrzyżowały plany wywołania niepokojów wokół nielegalnych demonstracji.
Śmierć Mahsy Amini, 22-letniej Kurdyjki, która w zeszłym roku została zatrzymana przez policję ds. moralności pod zarzutem naruszenia obowiązkowego ubioru, wywołała od kilku miesięcy największe w historii protesty przeciwko szyickim rządom duchownych w Republice Islamskiej. Wywołało to międzynarodowe potępienie.
Według grup praw człowieka, w sobotę, w pierwszą rocznicę jej śmierci, na obszary Iranu zamieszkane przez większość kurdyjską w oczekiwaniu na niepokoje zakrojone na szeroką skalę siły bezpieczeństwa zostały rozmieszczone na dużą skalę.
Jednak nagrania opublikowane w mediach społecznościowych pokazują wyraźne protesty w takich obszarach, jak Gohardasht, dzielnica miasta Karaj, na zachód od stolicy, Teheran, oraz w mieście Mashhad, w północno-wschodniej części kraju.
Na jednym z filmów opublikowanych w mediach społecznościowych widać, jak grupa protestujących w Gohardasht skanduje: „Jesteśmy wielkim narodem i odzyskamy Iran”, podczas gdy kierowcy trąbią klaksonami i wykrzykują słowa zachęty. Reutersowi nie udało się od razu zweryfikować autentyczności nagrania.
Sieć Praw Człowieka Kurdystanu podała, że ojciec Mahsy, Amjad Amini, został ostrzeżony przed upamiętnianiem śmierci córki przed jego zwolnieniem. Oficjalna agencja informacyjna IRNA zaprzeczyła aresztowaniu Amjada Aminiego, ale nie podała, czy był on krótko przetrzymywany, czy też był ostrzegany.
Wcześniej media społecznościowe i organizacje praw człowieka poinformowały, że siły bezpieczeństwa zajęły pozycje wokół domu Amini w Saqez w zachodnim Iranie.
„Historia Mahsy nie zakończyła się wraz z jej brutalną śmiercią” – oznajmił prezydent USA Joe Biden w piątkowym oświadczeniu. „Zainspirowała historyczny ruch na rzecz kobiet, życia i wolności, który wywarł wpływ na Iran i ludzi na całym świecie”.
W piątek Wielka Brytania nałożyła sankcje na czterech irańskich urzędników, a Stany Zjednoczone oświadczyły, że nakładają sankcje na ponad dwadzieścia osób i podmiotów powiązanych z „brutalnym tłumieniem” protestów w Iranie.
Według postów w mediach społecznościowych rodzice Amini oświadczyli na początku tego tygodnia, że pomimo ostrzeżeń rządu zorganizowali „tradycyjną i religijną ceremonię upamiętniającą” na grobie ich 22-letniej córki w Saqqez.
W wielu miastach irańskiego regionu Kurdystanu odnotowano strajki na dużą skalę.
Agencja informacyjna Republiki Islamskiej podała jednak, że w Saqqez, rodzinnym mieście Amini, panował „całkowity spokój” i że wezwania do strajku w regionach kurdyjskich nie powiodły się ze względu na „czujność ludzi oraz obecność sił bezpieczeństwa i armii”.
Zacytowała wypowiedź urzędnika z regionu Kurdystanu: „Dziś we wczesnych godzinach porannych aresztowano wielu agentów powiązanych z grupami antyrewolucyjnymi, którzy planowali wywołać chaos i przygotować materiały medialne”.
Organizacje praw człowieka podały, że w protestach, które nastąpiły po śmierci Aminiego, zginęło ponad 500 osób, w tym 71 nieletnich, setki zostało rannych, a tysiące aresztowano. Iran przeprowadził siedem egzekucji w związku z zamieszkami.
W zeszłym miesiącu Amnesty International stwierdziła w raporcie, że władze irańskie „poddają rodziny ofiar arbitralnym aresztowaniom i przetrzymywaniom, nakładają surowe ograniczenia na pokojowe zgromadzenia w miejscach grobów oraz niszczą nagrobki ofiar”.
Wielu dziennikarzy, prawników, aktywistów, studentów, naukowców, artystów, osób publicznych i członków mniejszości etnicznych oskarżonych o powiązania z falą protestów, a także krewnych protestujących zabitych w zamieszkach, zostało aresztowanych, wezwanych, zastraszonych lub wydalonych. Według irańskich i zachodnich grup praw człowieka w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Irański dziennik „Etemad” doniósł w sierpniu, że prawnikowi rodziny Aminiego również postawiono zarzuty „propagandy przeciwko reżimowi”. W przypadku skazania Salehowi Nakbakhtowi grozi kara od roku do trzech lat więzienia.
Montaż: Toby Chopra, Alex Richardson i Nick Macfie
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Przyjazny analityk. Przez całe życie pionierem kulinarnych. Irytująco skromny ćpun internetu”.
More Stories
Japonia: Tajfun Shanshan: Milionom ludzi nakazuje się ewakuować po tym, jak jeden z najsilniejszych tajfunów od dziesięcioleci nawiedzi Japonię
Sąd Najwyższy Brazylii grozi zawieszeniem działalności Spółki X w związku z najnowszymi wydarzeniami w ramach toczącego się sporu
Światowy Program Żywnościowy wstrzymuje swoje działania w Gazie po wielokrotnym strzelaniu do pojazdu pomocy