23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

FBI aresztuje dwóch mężczyzn pod zarzutami związanymi z placówką chińskiej policji w Nowym Jorku

FBI aresztuje dwóch mężczyzn pod zarzutami związanymi z placówką chińskiej policji w Nowym Jorku

Dwóch mężczyzn zostało aresztowanych w poniedziałek rano pod zarzutem federalnym, oskarżając ich o spiskowanie w celu działania jako agenci Chińskiej Republiki Ludowej w związku z posterunkiem policji działającym w Chinatown na Manhattanie, poinformowały władze na konferencji prasowej.

Operacja, którą według dokumentów sądowych kierowali chińscy funkcjonariusze bezpieczeństwa, jest jedną z ponad 100 operacji chińskiej policji na całym świecie, w których biorą udział dyplomaci i oficerowie wywiadu. Zdaniem osoby zaznajomionej ze sprawą, sprawa jest pierwszym przypadkiem, w którym postawiono zarzuty karne w związku z tego rodzaju placówką policyjną.

Zarzuty wobec 61-letniego Lu Jianwanga i 59-letniego Chen Jinpinga wyrosły z dochodzenia prowadzonego przez FBI i biuro prokuratora USA na Brooklynie w placówce w Chinatown.

„Dzisiejsze akty oskarżenia są wyraźną odpowiedzią dla ChRL, że jesteśmy z wami, wiemy, co robicie, i zapobiegniemy temu w Stanach Zjednoczonych” – powiedział prokurator Brian S. Pease wraz z innymi urzędnikami powiedział, ogłaszając zarzuty. „Ani nie potrzebujemy, ani nie chcemy tajnego posterunku policji w naszym wielkim mieście” – dodał.

Zeszłej jesieni agenci kontrwywiadu FBI przeszukali biura placówki, znajdujące się na trzecim piętrze nieujawnionego budynku przy 107 East Broadway, na znak wzrostu globalnych tarć w związku z wysiłkami Chin w zakresie nadzorowania migrantów poza ich granicami.

Urzędnicy w Irlandii, Kanadzie i Holandii wezwali Chiny do zaprzestania podobnych działań w ich krajach. Nalot FBI w Nowym Jorku był pierwszym znanym przykładem zajęcia przez władze przedmiotów z placówki.

Nie było od razu wiadomo, czy mężczyźni mieli adwokatów. Pan znany również jako Harry Lou. Lu mieszka w Bronksie i ma rezydencję w Chinach. Pan Chen mieszka na Manhattanie. Obaj są obywatelami USA.

W zeznaniach IRS w 2018 r. Lew został wymieniony jako prezes organizacji non-profit o nazwie America Chandler Association NY, której biura mieściły posterunek policji. Z rozpatrzonej w poniedziałek skargi karnej wynika, że ​​grupa została utworzona w 2013 roku i wymienia swoją działalność charytatywną jako „miejsce spotkań społeczności” dla ludzi z chińskiego miasta Fuzhou. Radca generalny Towarzystwa p. Lu i Mr. jako sekretarza generalnego. W skardze jest napisane, że Sen też pracuje.

READ  Normandia obchodzi 79. rocznicę D-Day, hołdu dla weteranów II wojny światowej

W październiku 2022 roku, podczas przeszukania FBI, obaj zostali oskarżeni o utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości za niszczenie wiadomości tekstowych między nimi a ich opiekunem w chińskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego oraz spiskowanie w celu działania jako agenci Chińskiej Republiki Ludowej. Zgodnie z prawem Chiny bez rejestracji w sądownictwie.

Na konferencji prasowej na Brooklynie w późny poniedziałek, Mr. Opłaty zostały ogłoszone przez Peace; zastępca dyrektora FBI, Michael Driscoll, który kieruje nowojorskim biurem; oraz David Newman, najwyższy urzędnik ds. bezpieczeństwa narodowego w Departamencie Sprawiedliwości w Waszyngtonie.

W skardze oskarżono mężczyzn o pomoc chińskiemu rządowi. Według zarzutów od 2015 r. Lu uczestniczył.

Ostatnio, jak mówi skarga, pomogli w kierowaniu Biurem Bezpieczeństwa Miejskiego Fuzhou, oddziałem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego kraju, placówką policyjną wywiadu, bezpieczeństwa i tajnej policji kraju.

Kiedy w styczniu po raz pierwszy pojawiły się informacje o poszukiwaniach na Dolnym Manhattanie, chińska ambasada w Waszyngtonie bagatelizowała rolę placówek, twierdząc, że są one obsługiwane przez ochotników, którzy pomagają obywatelom Chin w wykonywaniu rutynowych zadań, takich jak odnawianie prawa jazdy.

Ale The New York Times przejrzał doniesienia chińskich mediów państwowych, w których policja i lokalni chińscy urzędnicy opisali operacje bardzo różnie.

Cytowani z imienia i nazwiska urzędnicy trąbili o skuteczności urzędów, nazywanych często ośrodkami służby policji zagranicznej. W niektórych raportach placówki zostały opisane jako „zbieranie danych wywiadowczych” i rozwiązywanie przestępstw za granicą bez udziału władz lokalnych.

Te publiczne wypowiedzi zaciemniły tych, którzy właściwie kierują urzędami. W niektórych przypadkach opisywano je jako prowadzone przez ochotników; W innych przez pracowników.